Droga, ale trwała - Mazda 3 (2003-2009)
Używane Mazdy trzymają wartość. Nie bez przyczyny. Są bezawaryjne, a świetnie zestrojone zawieszenia pozwalają cieszyć się jazdą. "Trójka" jest też ciekawie stylizowana, co w przypadku japońskich samochodów trudno uznać za regułę.
Pierwsza generacja Mazdy 3 zadebiutowała pod koniec 2003 roku. Z karoserią o długości 4,4 metrów był to jeden z największych kompaktowych hatchbacków. Dzięki właściwie dobranym proporcjom „trójka” nie sprawia jednak wrażenia nadmiernie wyrośniętej.
Kabina pasażerska jest ciekawie stylizowana i przestronna. Miejsca nie brakuje nawet na tylnej kanapie. Przykra niespodzianka czeka natomiast po otwarciu bagażnika – w przypadku hatchbacka ma pojemność 300 litrów, a sedana - 413 litrów. To wartości typowe dla czołówki segmentu B, a pamiętajmy, że mowa o jednym z największych kompaktów! Dobrze nie jest również po złożeniu tylnych siedzeń, a więc pozostaje cieszyć się z faktu, iż projektanci zadbali o regularny kształt przestrzeni bagażowej.
Mazda 3 dzieli płytę podłogową oraz silniki wysokoprężne 1.6 MZ-CD z Focusem drugiej generacji oraz kompaktowymi Volvo C30, S40 i V50. Mimo dziewięcioletniej kariery rozwiązania konstrukcyjne pozostają jak najbardziej aktualne. Na tyle, że podczas projektowania „trójki” drugiej generacji - dostępnej obecnie w salonach, nie zrezygnowano ze sprawdzonego podwozia oraz większości jednostek napędowych.
Wspomniany Ford Focus II słynie ze świetnych właściwości jezdnych. Nie inaczej jest w przypadku Mazdy 3. Samochód bardzo dobrze wybiera nierówności, nawet podczas dynamicznej jazdy pozostaje neutralny, a ewentualną tendencję do lekkiej podsterowności można z powodzeniem zniwelować poprzez odjęcie gazu. Wówczas odciążony tył zaczyna lekko zacieśniać zakręty. Atutami kompaktowej Mazdy są również skuteczne hamulce oraz bezpośredni układ kierowniczy.
Kto ceni komfort, powinien zrezygnować z zakupu samochodu wyposażonego w 16- lub 17-calowe felgi. Ich obecność poprawia właściwości jezdne, jednak na polskich drogach w wyraźny sposób ogranicza komfort. Do kabiny przenika też sporo dźwięków generowanych przez zawieszenie. Osobom często wyruszającym w dalekie trasy może dokuczać szum powietrza opływającego karoserię przy wysokich prędkościach.
Jakichkolwiek powodów do narzekań nie daje natomiast wyposażenie. W wielu autach można znaleźć sześć poduszek powietrznych, automatyczną klimatyzację oraz radioodtwarzacz. Białymi krukami nie są „trójki” z podgrzewanymi siedzeniami oraz nagłośnieniem Bose. Automatyczna skrzynia biegów? Jak najbardziej dostępna – szczególnie w samochodach importowanych z USA. Zakup Mazdy z „automatem” warto jednak przemyśleć. Silniki 1.6, a początkowo również 2.3 były łączone z 4-stopniową skrzynią, która niekorzystnie wpływa na osiągi oraz spalanie.
Lista wersji silnikowych nie należy do długich. Mazda wyposażała model 3 w benzynowe 1.4 (84 KM), 1.6 (105 KM), 2.0 (150 KM) i 2.3 (151, 156 i 260 KM) oraz wysokoprężne 1.6 (90 i 109 KM) i 2.0 (143 KM). Na rekomendację nie zasługuje wyłącznie najsłabszy z silników. Zapewnia mizerną dynamikę i nie pozwala wykorzystać dobrze zestrojonego układu jezdnego. Przyjemność z jazdy przy rozsądnym spalaniu gwarantują benzynowe i wysokoprężne motory 1.6. Większe polecamy osobom skłonnym akceptować spore rachunki za paliwo. 260-konny wariant MPS z blokadą mechanizmu różnicowego oraz utwardzonym zawieszeniem to sportowy samochód z prawdziwego zdarzenia, który mimo przeniesienia napędu wyłącznie na przednią oś rozpędza się do "setki" w sześć sekund. Podaż używanych egzemplarzy nie jest wielka, co wpływa na ich ceny.
Raporty spalania Mazda 3 - sprawdź, ile wydasz na stacjach paliw
Łatwego zadania nie będą miały także osoby zamierzające nabyć samochód z krajowego salonu. Polskie przedstawicielstwo koncernu rozpoczęło działalność w połowie 2008 roku. Wcześniej Mazdy trafiały nad Wisłę różnymi kanałami. W ramach importu prywatnego przywieziono sporą liczbę pojazdów po mniejszych lub większych „dzwonach”. Spore prawdopodobieństwo nabycia auta, które uczestniczyło w wypadku, a następnie zostało niedbale naprawione to potencjalnie największe zagrożenie dla osoby poszukującej używanej Mazdy 3.
Usterki? W przypadku Mazdy 3 należą do rzadkości. ”Trójka” zwyciężyła w jednym z zestawień TUV, a w pozostałych okupuje wysokie pozycje. Świetne zdanie na temat prezentowanego modelu ma również Dekra. W zestawieniach ADAC kompaktowe auto z Japonii znajduje się w samym „czubie” stawki, wyraźnie górując nad bliźniaczymi Volvo i Focusem. Co jest przyczyną korzystnego stanu rzeczy? Według amatorów Mazdy to oczywiście fakt produkowania samochodu w Kraju Kwitnącej Wiśni.
Za typowy problem można uznać korozję. W bezwypadkowych egzemplarzach pierwsze rude wykwity pojawiają się zwykle na błotnikach, nadkolach, progach oraz w miejscach łączenia karoserii z błotnikami. Niestety lakier okazuje się podatny na zarysowania, więc z biegiem czasu ognisk korozji będzie przybywało.
Wielowahaczowe zawieszenie zapewnia świetne właściwości jezdne, jednak nie okazuje się przesadnie trwałe. Po 100 tysiącach kilometrów do wymiany mogą kwalifikować się górne łożyska amortyzatorów, łożyska kół, tuleje metalowo-gumowe oraz łączniki stabilizatorów. Ceny oryginalnych elementów zawieszeniowych są wysokie, ale zamienników za rozsądne pieniądze nie brakuje.
Na problemy z zespołem napędowym skarżą się niemal wyłącznie użytkownicy „trójek” z silnikami wysokoprężnymi. Obserwacje potwierdzają raporty ADAC – za częste uznano defekty turbosprężarek, układu wtryskowego oraz elektroniki sterującej pracą turbodiesli. Samochodom z benzynowymi silnikami przytrafiają się najczęściej problemy z układem zapłonowym, a we wszystkich wersjach awariom ulegają uszkodzeniom alternatory oraz rozruszniki. Niemiecki automobilklub twierdzi, że z wymienionymi mankamentami Mazda uporała się w latach 2005-2006. Najbezpieczniejszym zakupem powinny być więc „trójki” po faceliftingu, który miał miejsce w 2006 roku.
Ponadto stosunkowo często zawodzą zawory systemu recyrkulacji spalin, uszczelki pod wtryskiwaczami oraz przepływomierze. W przypadku samochodów z silnikami wysokoprężnymi, które były eksploatowane przede wszystkim na krótkich odcinkach do wymiany może kwalifikować się filtr cząstek stałych. Przed zakupem warto zweryfikować również stan turbosprężarki motoru 1.6 MZ-CD. W autach z pierwszych lat produkcji potrafiła szybko dokonać żywota – najczęstszym powodem awarii były niedrożne przewody olejowe. Za kolejny, chociaż znacznie mniej kosztowny problem, użytkownicy Mazdy 3 uznają krótką żywotność żarówek.
Autorentgen - na co skarżą się posiadacze Mazdy 3
„Trójka” była jednym z modeli, które pozwoliły Mazdzie na złapanie wiatru w żagle. Samochód połączył typową dla poprzedników trwałość z atrakcyjną stylizacją oraz ponadprzeciętnymi właściwościami jezdnymi. Używane Mazdy 3, nawet z początku produkcji, kosztują krocie. Jeżeli były rzetelnie serwisowane i nie zostały rozbite, dadzą komfort długiej i bezproblemowej eksploatacji.
Polecane silniki
Benzynowy 1.6: Niezbyt mocna jednostka (105 KM i 145 Nm) całkiem przyzwoicie sprawdza się w samochodzie o masie 1250 kilogramów, umożliwiając przyśpieszanie od 0 do 100 km/h w czasie 11,2 sekundy. Zmienna długość kanałów dolotowych zapewnia niezłą elastyczność. Kto chciałby jeździć naprawdę dynamicznie, będzie musiał „kręcić” silnik. Wtedy jednak nie ma co liczyć na średnią na poziomie 7,7 l/100km. Łańcuch rozrządu korzystnie wpływa na koszty eksploatacji.
Wysokoprężny 1.6: Konstrukcja koncernu PSA oraz Forda pozwala na dynamiczne, a zarazem oszczędne pokonywanie kilometrów. W cyklu mieszanym przez cylindry przepływa zwykle 5,3 l/100km. Silnik 1.6 MZ-CD uchodzi za najmniej trwały podzespół „trójki”. Na szczęście psuje się przede wszystkim osprzęt. Warto pamiętać, że obecność filtra cząstek stałych w wersji rozwijającej 109 KM ciągnie za sobą wymierne koszty – nie obejdzie się bez uzupełniania dodatku Eolys oraz wymiany samego filtra. Ze względu na okres dostępności (2003-2009) 1.6 MZ-CD jest najczęściej spotykany na rynku wtórnym. Autorski diesel Mazdy o pojemności dwóch litrów wszedł do oferty w 2006 roku. Ta konstrukcja również nie jest idealna – zdarza się, że zanieczyszczone sitko smoka olejowego prowadzi do zatarcia silnika.
Zalety:
+ Wyjątkowo niska awaryjność
+ Świetnie zestrojone zawieszenie
+ Atrakcyjna stylizacja
Wady:
- Wysoki koszt zakupu
- Problemy z korozją
- Znaczne ceny części zamiennych
Bezpieczeństwo:
Wynik w teście EuroNCAP: 4/5 (badanie w 2006 r.)
Ceny wybranych części zamiennych - zamienników:
Wahacz (przód): 170-500 zł
Tarcze i klocki (przód): 300-500 zł
Sprzęgło (komplet): 350-900 zł
Przykładowe ceny ofertowe:
1.4, 2004 r., 85000 km, 18 tys. zł
1.6 MZ-CD, 2006 r., 135000 km, 24 tys. zł
1.6, 2005 r., 62000 km, 25 tys. zł
2.3 MPS, 2007 r., 58000 km, 42 tys. zł
Autorem zdjęć jest Cezar83, użytkownik Mazdy 3