Dobra "używka" - Fiat Grande Punto (2005- )
Z negatywnymi opiniami na temat włoskich samochodów spotkał się chyba każdy kierowca. Dążenie do redukcji kosztów produkcji oraz postępująca globalizacja sprawiły jednak, że auta stały się międzynarodowymi produktami. Skorzystali na tym wszyscy.
Trzecia generacja Fiata Punto zadebiutowała w 2005 roku. W porównaniu z poprzednikiem nadwozie samochodu jest dłuższe o 20 centymetrów, a rozstaw osi - o 5 cm. Większa jest również szerokość i wysokość karoserii. Pełna nazwa, czyli Grande Punto, nie została więc nadana na wyrost. Punto jest faktycznie Grande. Obok Clio, Corsy, Fabii, Fiesty oraz Polo to jeden z największych przedstawicieli segmentu B. Czuć to we wnętrzu Punto, które rozmiarami wnętrza może mierzyć się z samochodami kompaktowymi z lat 90.
Zainteresowani zakupem Grande Punto mogli wybierać między 3- i 5-drzwiowym nadwoziem oraz sedanem, który w 2007 roku trafił na rynek pod nazwą Linea. Na większości rynków trzon sprzedaży stanowiły hatchbacki, które mogą pochwalić się 275-litrowymi bagażnikami. To przeciętny wynik w segmencie B, jednak regularne kształty oraz opcjonalne schowki pod podłogą ułatwiają transport bagaży. Niestety standardem nie było dzielone oparcie tylnej kanapy, co zmniejsza funkcjonalność tańszych wersji.
W kształtach przedniej części karoserii Grande Punto niektórzy doszukują się cytatów z Maserati. Bez względu na to, czy doszukamy się ich, czy nie, trzeba przyznać, że włoski samochód jest niezwykle zgrabny i cieszy oko. Wnętrze, szczególnie droższych wersji, również wygląda ciekawie. Niestety czar pryska za sprawą materiałów wykończeniowych niskiej jakości, które trzeszczą i skrzypią przy każdej okazji. W przypadku kilkuletnich Grande Punto lakier zwykle nie wygląda najlepiej. Zdarzają się też ogniska korozji. Podczas codziennej eksploatacji najbardziej dokuczliwym mankamentem nadwozia będą jednak rozmiary oraz kąt nachylenia przednich słupków, które wyraźnie zawężają pole widzenia.
Fiat Grande Punto dzieli płytę podłogową z Alfą Romeo MiTo oraz Oplem Corsą D. Jest to równoznaczne z unifikacją wielu elementów podwoziowych – m.in. zawieszenia i układu hamulcowego, co z kolei przełożyło się na sporą dostępność zamienników wysokiej jakości. Najwięcej cech wspólnych mają samochody wyposażone w wysokoprężny silnik 1.3 JTD, który dostarczała fabryce Fiat-GM Power Train w Bielsku-Białej. Niewielka, ale stosunkowo wysilona jednostka (75-90 KM) okazała się trwała. Oczywiście trafią ją typowe „choroby” współczesnych diesli - najczęściej zdarzają się problemy z systemem recyrkulacji spalin. Rozrząd najmniejszego diesla jest napędzany łańcuchem. Teoretycznie to bezobsługowe rozwiązanie, ale w praktyce części w ostro eksploatowanych samochodach mogą wymagać wymiany.
Szczególnie oszczędny okazuje się silnik 1.3 JTD, który podczas rozsądnej eksploatacji zużywa w cyklu mieszanym 5 l/100km. Wersja 90-konna potrzebuje 5,8 l/100km. Przez cylindry mocniejszego, rzadziej spotykanego i droższego diesla 1.9 JTD (120 i 130 KM) przepływa zwykle 6,2-6,5 l/100km. Biorąc pod uwagę, że w ich przypadku „setka” może pojawić się na liczniku po ok. 10 sekundach, to bardzo dobre rezultaty. Pod koniec 2008 roku Grande Punto otrzymało wysokoprężny silnik 1.6 (120 KM), który łączy niskie spalanie z dobrymi osiągami. Na rynku wtórnym tak zmotoryzowany samochód pozostaje jednak rzadkością.
Raporty spalania Fiat Grande Punto - sprawdź, ile wydasz na stacjach paliw
Dla Grande Punto przewidziano benzynowe silniki 1.2 (65 KM), 1.4 8V (77 KM), 1.4 16V (95 KM), 1.4 T-Jet (120 i 155 KM). Podstawowa jednostka benzynowa zapewnia mizerne osiągi, ale spala średnio 6,4 l/100km. Warto dopłacić za samochód z wolnossącym silnikiem 1.4, który jeździ wyraźnie lepiej i zużywa 6,7-7,0 l/100km. Jeszcze ciekawsza jest doładowana wersja 1.4 T-Jet. Nowoczesny silnik wszedł do oferty w 2007 roku, ale na rynku wtórnym wciąż jest rzadko spotykany. Umiarkowanie korzystając ze dobrych osiągów można liczyć na wyniki poniżej 8 l/100km. Mocniej dociskając gaz, warto przygotować się na 10 l/100km.
Samochód nie mógł szokować ceną, ale Fiat zadbał o względnie przyzwoite nawet podstawowych wersji. Znajdziemy w niej m.in. dwie poduszki powietrzne, elektrycznie sterowane przednie szyby oraz centralny zamek. Grande Punto występowało także w drogich wersjach, które posiadały w standardzie dwustrefową „klimę”, 17-calowe koła oraz elektrycznie regulowany fotel kierowcy. Teoretycznie ciekawym dodatkiem jest multimedialny system Blue&Me, ale posiadacze Punto skarżą się na liczne nieprawidłowości w jego działaniu.
Charakterystykę zawieszenia, zapewnia przeciętne właściwości jezdne, ale podwozie przyzwoicie tłumi nierówności. Oczywiście sporo zależy od wersji – w mocniejszych wersjach oraz samochodach z kołami o dużej średnicy komfort jest obniżony. Wyróżnik Grande Punto stanowi elektrohydraulicznie wspomagany układ kierowniczy z funkcją City, która na czas parkingowych manewrów zwiększa siłę wspomagania. Nawet bez włączonego trybu City układ kierowniczy działa lekko, co ogranicza precyzję prowadzenia.
W 2009 roku Fiat Grande Punto przeszedł facelifting. Stylizacja nadwozia oraz wystrój wnętrza uległy znacznym zmianom. Nową jakość podkreślono zmianą nazwy na Punto Evo. Mimo tego Grande Punto pozostało w ofercie do dzisiaj. Po zubożeniu palety jednostek napędowych pełni rolę praktycznego samochodu za rozsądne pieniądze. Ciekawą propozycją dla osób, które nie mogą pozwolić sobie na zamówienie fabrycznie nowego Grande Punto, jest fiatowski program Autoexpert. Dzięki niemu można wejść w posiadanie samochodu sprawdzonego od strony mechanicznej oraz dysponującego nawet roczną gwarancją.
Sporym polem manewru dysponują również osoby, które postanowią znaleźć i sprawdzić Grande Punto na własną rękę. Podaż samochodów na rynku jest spora, a najtańsze samochody można kupić za ok. 15 tys. złotych. Przy zakupie „Kropki” warto zachować ostrożność. Typowy posiadacz samochodu segmentu B pokonuje rocznie niewielkie dystanse oraz zmienia samochód często po 5-7 latach. Inaczej wygląda w przypadku samochodów służbowych. Ich liczniki już po trzech latach potrafią wskazywać 150 tysięcy kilometrów, a tuż po zakończeniu okresu ochrony gwarancyjnej albo leasingu, auto zaczyna szukać nowego właściciela.
Autorentgen - na co skarżą się posiadacze Fiata Grande Punto
Fiat Grande Punto zajął 21. miejsce wśród 23 sklasyfikowanych przez ADAC pojazdów segmentu B. Nie brzmi najlepiej, jednak prawdę obnaża dopiero analiza wyników. Awaryjność „Kropki” została oceniona na przeciętną i niską. W bezpośrednim sąsiedztwie Punto znalazły się Honda Jazz oraz Seat Ibiza. Nasi zachodni sąsiedzi bardzo często wzywali pomoc z powodu rozładowanego akumulatora, zablokowanego hamulca ręcznego oraz uszkodzonego rozrusznika (głównie auta z 2007 roku). Wiele przypadłości samochodu Fiat usuwał sukcesywnie. W efekcie im nowsze Punto – tym lepsze. W 2006 roku uporano się z częstymi awariami alternatora. Rok później wyeliminowano usterki immobiliserów, elektroniki sterującej silnikiem oraz stacyjki. Problem zerwanych wybieraków skrzyń biegów w „Kropkach” z silnikami benzynowymi rozwiązano w 2008 roku.
Na co dzień użytkownikom Grande Punto dokuczają głównie detale. Kierunkowskazy nie działają prawidłowo, wentylator kabiny i tworzywa wykończeniowe hałasują, drzwi stukają, klamki potrafią się zaciąć, elektronika płata figle, żywotność żarówek jest niska, a spryskiwacze przedniej szyby podają płyn zbyt nisko… Lista drobnych mankamentów jest naprawdę długa. Mimo że zdecydowana większość z nich nie zmusza do wzywania lawety, to skutecznie psują opinię użytkowników na temat Punto. Najdroższe podzespoły, czyli silniki oraz skrzynie biegów pozostają bezawaryjne.
Fiat Grande Punto jest obecny na rynku już od sześciu lat. Samochód kusi rozsądnymi cenami, atrakcyjną stylizacją oraz przestronnym wnętrzem. Nie bez znaczenia są również niskie koszty eksploatacji. Dość powiedzieć, że sprzęgło do najpopularniejszej wersji 1.4 uda się kupić w niektórych ASO za 300 złotych. W przypadku innych samochodów trzeba tyle wyłożyć za wątpliwej jakości zamienniki.
Polecane silniki:
Benzynowy 1.4: Wolnossąca jednostka o pojemności 1,4 litra występowała w wersjach 8 V (77 KM) i 16V (95 KM). Zapewnia niezłe osiągi przy niskim spalaniu. Silnik okazuje się trwały – zawodzi przede wszystkim osprzęt. Ze względu na popularność jednostki oraz podaż zamienników i części używanych, naprawy nie będą należały do kosztownych.
Wysokoprężny 1.3 JTD: Produkowany w Polsce silnik nie zapewnia wyjątkowych osiągów. W trakcie codziennej eksploatacji szczególnie drażniąca okazuje się turbodziura. Niewielki diesel ma jednak sporo zalet – nawet w mocniejszej, 90-konnej wersji zużywa średnio poniżej 6 l/100km, nie psuje się oraz, w przeciwieństwie do dużych i ciężkich diesli, nie wpływa negatywnie na właściwości jezdne.
Zalety:
+ Niskie koszty utrzymania
+ Spory komfort jazdy
+ Oszczędne i trwałe silniki
Wady:
- Mnogość drobnych usterek
- Ograniczona widoczność z wnętrza
- Szybka utrata wartości
Ceny wybranych części zamiennych - zamienników:
Wahacz (przód): 125-280 zł
Tarcze i klocki (przód): 190-450 zł
Sprzęgło (komplet): 300-800 zł
Przykładowe ceny ofertowe:
1.4, 2005 r., 130000 km, 16 tys. zł
1.3 JTD, 2007 r., 71000 km, 18 tys. zł
1.2, 2008 r., 95000 km, 19 tys. zł
1.3 JTD, 2008 r., 38000 km, 25 tys. zł
Autorem zdjęć jest Wijek, użytkownik Fiata Grande Punto