Czy warto kupić: używane Renault Scenic II (od 2003 do 2009)
Przestronny, bezpieczny i komfortowy. Za francuskim minivanem z drugiej ręki przemawiają także rozsądne ceny oraz bogate wyposażenie. Czy warto kupić używane Renault Scenic II?
Pierwsza generacja kompaktowego vana Renault trafiła do salonów w 1996 roku. Samochód zbudowany na bazie Megane odniósł spektakularny sukces i stał się pionierem nowego segmentu. Skoro francuski koncern dysponował przepisem na hit, nie omieszkał skorzystać z niego po zaprezentowaniu Megane drugiej generacji. Po odpowiednim powiększeniu kompaktowej karoserii otrzymano model Scenic II - tym razem nie posiadający już słowa Megane w nazwie.
Renault proponowało klientom Scenica w dwóch wersjach nadwoziowych - krótkiej (4,26 m), a od 2004 roku także powiększonej Grand (4,49 m). Wydłużenie karoserii połączono ze zwiększeniem rozstawu osi (+5 cm). Bagażnik krótkiej odmiany mieści 430 litrów, w Grand – 120 l więcej. Za dopłatą Grand Scenic mógł otrzymać trzeci rząd siedzeń, które po złożeniu chowają się w podłodze bagażnika.
W 2006 roku do salonów trafił odświeżony Scenic. Phase II otrzymał m.in. nowe reflektory, zderzaki oraz felgi. Popracowano także nad wykończeniem wnętrza i wprowadzono nowe silniki. W 2007 roku ofertę wzmocnił Scenic Conquest - minivan z karoserią obłożoną nielakierowanymi plastikami oraz podwyższonym zawieszeniem, który był namiastką crossovera. Conquest nawet za dopłatą nie mógł zostać wyposażony w napęd na cztery koła.
W momencie premiery nadwozie pełne ostrych, zdecydowanych linii uchodziło za nowoczesne i odważne. Po dekadzie używane Renault Scenic wciąż wyglądają dobrze. Nie każdy będzie zachwycony designem wnętrza. Panel sterowania wentylacją, radioodtwarzacz i kierownicę przeszczepiono z Megane II. Wzorem większego vana Espace, ciekłokrystaliczny panel wskaźników ulokowano w centralnym punkcie deski rozdzielczej. Zakres podawanych informacji jest spory (m.in. prędkość, obroty, temperatura cieczy chłodzącej, poziom paliwa, średnie spalanie), a odpowiedni kontrast ułatwia odczytywanie komunikatów. Niestety wyświetlacz jest jednym z najbardziej awaryjnych elementów wyposażenia Renault Scenic.
Podwyższona pozycja za kierownicą ułatwia obserwowanie drogi. Korzystny wpływ na wygodę kierującego ma również wysoko osadzona dźwignia zmiany biegów. Niestety precyzja układu wybierania przełożeń nie należy do najlepszych. Przestronność w pierwszym i drugim rzędzie foteli jest więcej niż satysfakcjonująca. W trzecim wygodnie będzie tylko niewyrośniętym dzieciom - brakuje miejsca na nogi oraz głowę. Podróżowanie z kompletem pasażerów to raczej rozwiązanie doraźne. Dalsze wyprawy wyklucza kurcząca się do 200 litrów przestrzeń bagażowa.
Niepodważalnym atutem kabiny jest duża liczba schowków. Znajdziemy je nawet pod przednimi fotelami oraz w podłodze. Łączna pojemność wszystkich wynosi ok. 100 l. Nie zapomniano też o praktycznych dodatkach – stolikach w oparciach przednich foteli, roletach w bocznych szybach, a nawet otwieranej szybie klapy bagażnika. Osobną kwestią są fotele, które można przesuwać, składać i demontować. Szczególnie imponujące są możliwości przewozowe Grand Scenica, który jest w stanie pomieścić ładunek o długości 275 cm oraz objętości 2240 l. Ładowność sięgająca 675 kg pozwala na pełne wykorzystanie ogromnej przestrzeni. Na jakość i kolorystykę materiałów wykończeniowych narzekać nie można. Skrytykować można natomiast solidność montażu – trzaski i skrzypienie nie są zjawiskiem wyjątkowym.
Gama jednostek napędowych jest duża. Można wybierać między benzynowymi 1.4 (98 KM; niedostępny w wersji Grand), 1.6 (112 i 113 KM) i 2.0 (135 i 163 KM) oraz wysokoprężnymi 1.5 (82, 86, 101, 103 i 106 KM), 1.9 (110, 120 i 130 KM) oraz 2.0 (150 KM).
Kto chciałby cieszyć się długą i bezproblemową eksploatacją, powinien poważnie zastanowić się nad egzemplarzem z silnikiem benzynowym. Ich słabym punktem są cewki zapłonowe oraz czujniki. Wszystkie pracują kulturalnie, zostały nieźle wyciszone i zapewniają sensowne osiągi. Niestety silniki benzynowe lubią „wypić”. Nie tylko w mieście, ale również w trasie – duża powierzchnia czołowa samochodu sprawia, że szybka jazda radykalnie podnosi spalanie.
Ile pali Renault Scenic - sprawdź raporty spalania
Turbodiesle palą mało, a odmiany 1.9 dCi oraz 2.0 dCi gwarantują bardzo przyzwoite osiągi, jednak ryzyko wystąpienia poważnej awarii jest znaczne. Zawodzą nie tylko dwumasowe koła zamachowe, koła pasowe, układy wtryskowe oraz turbosprężarki. Najbardziej dotkliwa dla kieszeni jest wymiana obróconych panewek – koszt naprawy może sięgnąć kilku tysięcy złotych jeżeli panewka porysuje wał. Problem najczęściej pojawia się w silniku 1.5 dCi, ale zdarza się również w 1.9 dCi. Ryzyko wystąpienia kosztownej awarii można zmniejszyć, stosując oleje wysokiej jakości oraz wymieniając je częściej niż zaleca producent. Najbezpieczniejszym wyborem jest motor 2.0 dCi. Wszedł do oferty pod koniec cyklu produkcyjnego, co oczywiście przekłada się na ograniczoną podaż używanych egzemplarzy oraz ich wysokie ceny.
Mocną stroną Renault Scenic jest poziom bezpieczeństwa biernego – był to pierwszy kompaktowy van, który sięgnął po komplet pięciu gwiazdek EuroNCAP. Na świetny wynik zapracowała sztywna struktura nadwozia oraz standard w postaci sześciu poduszek powietrznych. Wszystkie egzemplarze otrzymały też ABS z asystentem awaryjnego hamowania, a nad zachowaniem wielu czuwa ESP.
Pod względem technicznym Scenic nie odbiega od kompaktowego modelu Megane II, o którego trwałości powiedziano już wiele. Jak sprawy mają się w przypadku Scenica? W raportach TUV Scenic jest notowany wyżej niż Megane. Za największy mankament samochodu uchodzi wszechobecna elektronika i elektryka, która nie zachwyca trwałością i potrafi być droga w naprawach. Z tego powodu przed zakupem należy sumiennie skontrolować poprawność działania wszystkich elementów wyposażenia – od elektrycznych szyb i przycisków do zamykania auta, poprzez elektrycznie sterowany hamulec ręczny, wentylację i klimatyzację, na kartach bezkluczykowego dostępu Hands Free skończywszy. Użytkownicy pojazdu skarżą się też na skokowo działające wspomaganie układu kierowniczego, niedomagające czujniki ciśnienia powietrza w oponach oraz pękające węże klimatyzacji.
Dekra twierdzi, że awaryjność używanych Renault Scenic II utrzymuje się na nieco niższym poziomie od średniej dla klasy vanów. Na podkreślenie zasługuje fakt, że wraz z rosnącym przebiegiem Scenic wypada coraz lepiej na tle konkurentów. Nieprawidłowości najczęściej stwierdzane przez specjalistów Dekra dotyczyły zawieszenia i układu hamulcowego.
Podstawą do stworzenia raportów ADAC są interwencje pomocy drogowej. Francuski van jest najczęściej zatrzymywany przez defekty immobilisera, alternatora, cewek zapłonowych, czujników położenia wału korbowego oraz wałków rozrządu, a także przez zakleszczone stacyjki i rozładowane akumulatory. Z raportów ADAC wynika, że trwałość Scenica systematycznie rosła. Samochody z pierwszych lat straszyły dużą liczbą awarii. Skok jakościowy nastąpił w 2006 roku - Scenic dorównał, a nawet wyprzedził niektórych konkurentów.
Renault Scenic II przejął zawieszenie z Megane II. Oznacza to, że o filtrowanie nierówności troszczą się kolumny MacPhersona oraz belka skrętna. Komfort jazdy jest wysoki, a odpowiednio dobrana charakterystyka sprężyn i amortyzatorów zapewnia dobrą trakcję i nie dopuszcza do większych przechyłów karoserii na szybko pokonywanych zakrętach. Przyjemność prowadzenia Scenica ogranicza duża siła elektrycznego wspomagania układu kierowniczego, która redukuje dostęp do informacji o tym, co dzieje się na styku kół i nawierzchni. W wielu egzemplarzach dokuczają hałasy dobiegające z podwozia. Część z nich można wyeliminować, wymieniając zużyte tuleje i sworznie. Stosunkowo często zawodzą też górne łożyska kolumn przedniego zawieszenia. Karoseria Renault Scenic została wzorowo zabezpieczona przed korozją.
Używane Renault Scenic drugiej generacji stanowi bardzo ciekawą propozycję dla zainteresowanych zakupem przestronnego i bezpiecznego samochodu, który wyróżnia się korzystnym stosunkiem ceny do jakości. Za francuskim minivanem przemawia też bogate wyposażenie, duża różnorodność wersji silnikowych oraz spora podaż na rynku wtórnym, która ułatwia znalezienie optymalnego egzemplarza. Oczywiście większość aut pochodzi z importu, ale ich stan jest często bardzo przyzwoity. Rodzinny charakter Scenica przekłada niezbyt agresywny sposób użytkowania pojazdu i dbałość o jego stan - być może dzięki temu Scenic wyprzedził Megane w statystykach TUV. Oczywiście na rynku wtórnym nie brakuje powypadkowych egzemplarzy. Zalecamy ostrożność. Niefachowa naprawa i duża ilość elektroniki to najlepszy przepis na niekończące się problemy.
Wady i typowe usterki Renault Scenic - AutoRentgen
Części zamienne do Renault Scenic są łatwo dostępne i relatywnie tanie. Mimo tego przed zakupem warto zlecić sprawdzenie samochodu ASO lub wyspecjalizowanemu warsztatowi. Model ma kilka bolączek, których naprawa może kosztować krocie.
Polecane silniki
Benzynowy 1.6 16V: Silnik o pojemności 1,6 litra zużywa tyle samo paliwa co 1.4 16V - 7,9 l/100km. Zapewnia jednak lepsze osiągi, a do tego jest dużo bardziej popularny na rynku wtórnym. Kto jest w stanie zaakceptować wyniki wyższe o litr, powinien zastanowić się nad dwulitrowymi motorami - wolnossącym lub doładowanym. To ciche, kulturalnie pracujące i trwałe jednostki. W trasie możliwe do uzyskania są średnie na poziomie 8 l/100km. Podczas dynamicznej jazdy motory 2.0 zużywają jednak duże ilości paliwa. W mieście w grę wchodzi nawet 10-13 l/100km.
Wysokoprężny 2.0 dCi: Nowoczesny turbodiesel jest efektem współpracy inżynierów Nissana i Renault. Pozwala cieszyć się dobrymi osiągami przy zużyciu paliwa na poziomie 6,5 l/100km. Łańcuchowy napęd rozrządu ogranicza koszty eksploatacji. W okolicach 200 tysięcy kilometrów konieczna może być wymiana filtra cząstek stałych. W odwodzie warto trzymać również środki na zawór systemu recyrkulacji spalin oraz dwumasowe koło zamachowe z kompletnym sprzęgłem. W prawidłowo eksploatowanych samochodach systemy wtryskowe oraz turbosprężarki nie powinny szybko sprawić przykrej niespodzianki.
Zalety:
+ Przestronne i funkcjonalne wnętrze
+ Wysoki poziom bezpieczeństwa
+ Rozsądne ceny używanych egzemplarzy
Wady:
- Problemy z elektroniką
- Awaryjne turbodiesle
- Przeciętna jakość wykonania
Bezpieczeństwo:
Wynik w teście EuroNCAP: 5/5 (badanie w 2003 r.)
Ceny wybranych części zamiennych - zamienników:
Wahacz (przód): 100-230 zł
Tarcze i klocki (przód): 180-400 zł
Sprzęgło (komplet): 270-800 zł
Przykładowe ceny ofertowe:
2.0 16V, 2003 r., 206000 km, 14 tys. zł
1.9 dCi, Grand, 2005 r., 130000 km, 17 tys. zł
2.0 dCi, 2007 r., 220000 km, 24 tys. zł
1.6 16V, 2007 r., 85000 km, 26 tys. zł