Czy warto kupić - BMW E36 (od 1990 do 2000)
E36 jest jednym z najważniejszych modeli we współczesnej historii BMW. Samochód stanowi pomost między chlubną tradycją, a nowoczesnymi liniami nadwozia oraz zaawansowanymi rozwiązaniami technicznymi. Używaną "trójkę" można kupić za ułamek ceny nowego egzemplarza. Czy warto?
BMW E36 jest następcą kultowego E30. Nowy model pod każdym względem przewyższył poprzednika. Posiada bardziej funkcjonalną, przestronniejszą i lepiej wykończoną kabinę, nowoczesne jednostki napędowe oraz wielowahaczowe zawieszenie tylnej osi, które ułatwiło prowadzenie samochodu na granicy przyczepności.
Od 1990 roku BMW oferowało czterodrzwiowego sedana - idealny kompromis między sportową stylizacją i funkcjonalnością. W 1991 r. do salonów trafiło piękne E36 Coupé. Perfekcyjnie dobrane proporcje, czysta linia nadwozia oraz szyby pozbawione ramek sprawiają, że dobrze utrzymane egzemplarze robią wrażenie nawet 20 lat po premierze. W 1993 r. rozpoczęto produkcję wersji Cabrio, natomiast od 1994 r. koncern oferował BMW E36 Compact. Najtańszy i najmniejszy model z rodziny otrzymał proste zawieszenie tylnej osi oraz niektóre elementy wykończeniowe wnętrza ze starszego E30 - na temat wad i zalet hatchbacka spod znaku biało-niebieskiej szachownicy pisaliśmy w innym artykule. Na największą próbę wystawiono cierpliwość amatorów wersji kombi. Praktyczny Touring trafił do salonów dopiero na przełomie 1994 i 1995 roku.
Produkcja poszczególnych wersji była stopniowo wygaszana od 1998 roku. Wówczas karierę zakończył sedan. Coupé, Cabrio i Touring przetrwały rok dłużej, natomiast historia wersji Compact zakończyła się w 2000 r.
Używane BMW E36
Poszukując używanego BMW E36, warto skupić się na samochodach z ostatnich lat produkcji – nie tylko ze względu na krótszy staż na drogach. Z roku na rok BMW wzbogacało wyposażenie oraz dokonywało korekt technicznych (od 1993 r. wszystkie silniki mają łańcuchowy napęd rozrządu). W pierwszych latach obecności E36 na rynku poziom wyposażenia był zaskakująco niski. Początkowo standardem nie były nawet poduszki powietrzne dla kierowcy, ABS oraz zderzaki w kolorze nadwozia. Warto również wiedzieć, że BMW - podobnie jak teraz - dawało klientom ogromną swobodę w konfigurowaniu wyposażenia. Świetnie widać to po mocniejszych wersjach silnikowych. Znalezienie dwóch identycznie doposażonych aut jest niezmiernie trudne.
Wnętrze E36 urządzono w myśl filozofii BMW, która na piedestale stawia przyjemność z prowadzenia pojazdu. Fotele osadzono więc nisko, a kierowcę otoczono deską rozdzielczą oraz wysokim tunelem środkowym. Prowadzący ma do dyspozycji bardzo precyzyjny układ kierowniczy z hydraulicznym wspomaganiem oraz świetną skrzynię biegów. Sztywno zestrojone zawieszenia, idealne wyważenie oraz napęd na tylną oś zapewniają fenomenalną trakcję. Oczywiście na dobre wrażenia można liczyć wyłącznie w zadbanych samochodach. Luzy w zawieszeniu czy systemie wybierania biegów sprawiają, że BMW E36 traci pierwotną precyzję prowadzenia.
Niestety są też wady. EuroNCAP bardzo nisko oceniło ochronę, jaką BMW E36 jest w stanie zaoferować kierowcy i pasażerom. Samochód otrzymał tylko dwie gwiazdki, ale jedną skreślono - za duże prawdopodobieństwo odniesienia śmiertelnych obrażeń. Ilość miejsca, szczególnie z tyłu, jest ograniczona. Z przodu można usiąść wygodnie, ale standardowe fotele zostały bardzo słabo wyprofilowane. Przyjemność z jazdy odbierają również kierownice o znacznej średnicy oraz kolumna wyłącznie z pionową regulacją. Użytkownicy BMW E36 narzekają także na marną jakość fabrycznego systemu audio. Przed faceliftingiem przeprowadzonym w 1995 roku materiały używane do wykończenia wnętrza były przeciętne. Brakowało też zagłówków tylnej kanapy.
Podczas codziennej eksploatacji najbardziej BMW E36 doskwiera ograniczona ilość miejsca dla pasażerów drugiego rzędu foteli. Usportowione samochody z Bawarii nie szokują także pojemnościami bagażników. Kufer sedana ma przeciętne 435 litrów pojemności. W przypadku kombi trzeba zaakceptować wysoko położony próg załadunku i mizerne 370 litrów do linii okien. Zaskakująco praktyczne jest natomiast Coupé z bagażnikiem o pojemności 405 litrów. Niechlubnym rekordzistą jest Cabrio, które pomieści najwyżej 230 l.
Ile pali BMW E36 - sprawdź raporty spalania
Jeżeli zamierzamy czerpać przyjemność z każdego pokonanego kilometra, omijajmy szerokim łukiem podstawowe wersje silnikowe, które nie zachwycają osiągami. Nawet 13-14 sekund „do setki” to zdecydowanie za dużo w limuzynie o sportowym wizerunku. Na drugim biegunie znajduje się flagowe M3, które mimo upływu lat wciąż imponuje osiągami. Jest też wiele pośrednich wersji silnikowych.
Pod długą maską BMW E36 można spotkać jedną z ponad... 20 różnych jednostek napędowych! Potencjalny nabywca używanego BMW E36 będzie mógł więc idealnie dopasować silnik do własnych potrzeb. BMW tradycyjnie stosowało oznaczenia sygnalizujące pojemność (np. 316, czyli seria 3, silnik 1.6), ale w niektórych przypadkach reguła już nie obowiązywała (np. 323i, 318tds). Warto również wiedzieć, że mimo identycznych oznaczeń oraz mocy maksymalnej, pod maską mogą pracować różne silniki – np. z systemem zmiennych faz rozrządu lub bez.
Między jakimi wersjami można wybierać? Benzynowymi 316i (100 i 102 KM), 318i (113, 115, 140 KM), 320i (150 KM), 323i (170 KM), 325i (192 KM), 328i (193 KM), M3 (286, 295 i 321 KM) oraz wysokoprężnymi 318tds (90 KM), 325 td (115 KM) i 325tds (143 KM).
Jeżeli liczymy się z kosztami eksploatacji, należy zrezygnować z poszukiwania topowego M3. To bardzo szybki i niezmiernie przyjemny w prowadzeniu samochód. Niecałe 30 tysięcy złotych za moc 286 KM może wyglądać na okazję, jednak trzeba pamiętać, że pod względem technicznym „eMka” znacznie odbiega od słabszych wersji silnikowych – specjalne maglownice, wahacze, tarcze hamulcowe, sprężyny i amortyzatory oraz gros innych elementów sprawia, że samochód jest drogi w serwisowaniu i może zmusić do sięgnięcia po oryginalne akcesoria.
Osoby, którym bawarskie limuzyny nie przypadły do gustu często twierdzą, że ich amatorzy Będą Mieli Wydatki. Czy eksploatacja leciwego samochodu klasy Premium faktycznie jest obciążająca dla kieszeni? Na szczęście nie. Konstrukcja BMW E36 jest stosunkowo prosta – nawet średnio zaawansowany mechanik-amator będzie w stanie samodzielnie rozwiązać wiele problemów. Samochód jest bardzo popularny w całej Europie, co przekłada się na dużą podaż wysokiej jakości zamienników. W najlepsze kwitnie również handel używanymi częściami. Co ważne, nie jest to złom, tylko elementy faktycznie nadające się do użytku.
Niestety po części zamienne trzeba będzie sięgać. BMW E36 nie należy do „pancernych” samochodów, co potwierdzają raporty TUV, w których model okupuje pozycje na końcu stawki. Jest też dobra wiadomość. Awarie zatrzymujące samochód są rzadkie. Zwykle to mniejsze lub większe niedomagania, które utrudniają eksploatację – psują się stacyjki, centralne zamki i panele sterowania klimatyzacją, zatykają spryskiwacze szyb, przecierają się fotele oraz parują reflektory. Przy większych przebiegach pojawiają się hałasy z okolic tylnego mostu. Dosyć kapryśna bywa instalacja elektryczna.
W samochodach sprzed faceliftingu często obluzowują się i trzeszczą boczki drzwiowe. Najmniej trwałymi elementami układu jezdnego są maglownice, tuleje ramy pomocniczej oraz silentbloki tylnego zawieszenia. Poważnym i trudnym do usunięcia problemem może okazać się korozja – nadkoli, progów, drzwi, okolic tylnej klapy oraz układu wydechowego.
Silniki i skrzynie należą do trwałych. Jeżeli kierowca nie „katuje” samochodu oraz zadba o wymiany oleju oraz inne czynności serwisowe, podzespoły bez trudu wytrzymują przebiegi sięgające pół miliona kilometrów. Jednym z największych zagrożeń dla jednostek napędowych są niesprawności układu chłodzenia - nieszczelności oraz nieprawidłowe działanie wentylatorów z wiskotycznymi sprzęgłami. W skrajnej sytuacji mogą doprowadzić do wypalenia uszczelki pod głowicą lub pęknięcia głowicy.
Typowe usterki BMW E36 - AutoRentgen
Mimo że z fabryk wyjechała ogromna liczba BMW E36, znalezienie wymarzonego egzemplarza nie będzie prostym zadaniem. Na rynku mamy do czynienia z trzema rodzajami samochodów – kompletnie zaniedbanymi, powypadkowymi oraz regularnie serwisowanymi "perełkami", które nie uczestniczyły w poważniejszych zdarzeniach drogowych. Te ostatnie należą do rzadkości i trzymają cenę. Dla własnego dobra warto bardzo wnikliwie prześwietlać „okazje”, a do stanu technicznego przywiązywać dużo większą wagę niż do wersji silnikowej czy obfitości wyposażenia. Najwolniej topnieją ceny atrakcyjnej wersji Coupé. Dużo przyjdzie wyłożyć także za sedana. Stosunkowo szybko na wartości traci natomiast kombi. Touring najrzadziej trafia w ręce amatorów tuningu oraz sportowej jazdy, więc znalezienie auta w dobrej kondycji powinno być najłatwiejsze. Jeżeli poszukujemy auta na kilka lat, warto poważnie zastanowić się nad możliwością sprowadzenia samochodu na własną rękę. Wydamy więcej, ale inwestycja może zwrócić się z nawiązką. Używane BMW E36, które dotarły już do Polski, często mają bogatą historię...
Polecane silniki:
Benzynowy 328i: Decyzja nie będzie łatwa. Jeżeli zależy nam przede wszystkim na niskich kosztach eksploatacji, można spokojnie zdecydować się na wariant 318i. Spala tyle, co podstawowy 316i (ok. 9 l/100km), ale zapewnia wyraźnie lepszą dynamikę. 318i jest najbardziej popularną wersją silnikową. Na drogi trafiła w liczbie 336 tysięcy egzemplarzy. Wizytówką BMW są jednak 6-cylindrowe, rzędowe jednostki. Zachwycają kulturą pracy i możliwościami, ale w cyklu mieszanym potrzebują przynajmniej 10 l/100km. Optymalny stosunek osiągów do spalania oferuje flagowa, 193-konna wersja 328i – zużywa 0,4 l/100km więcej od 150-konnego 320i. Na sprint od 0 do 100 km/h 328i potrzebuje tylko 7,3 sekundy; szybsza jest już tylko „eMka”. Niestety znalezienie BMW 328i w dobrym stanie łatwe nie będzie. Warto dodać, że mimo wysokich cen 328i sprzedano w niewiele mniejszej liczbie egzemplarzy od 320i.
Wysokoprężny 2.5tds: Turbodiesel w BMW E36 jest inwestycją podwyższonego ryzyka. Znalezienie auta w dobrym stanie oraz z niskim przebiegiem może graniczyć z cudem. Użytkownicy samochodu nie kryją, że diesel bywa problematyczny (pompa, turbosprężarka) i drogi w obsłudze. Co gorsza, nie jest to rekompensowane przez niskie spalanie. W cyklu mieszanym E36 z turbodieslami potrzebują 7-8 l/100km, a w mieście potrafią zużyć ponad 10 l/100km. Nie powinno więc dziwić, że osobom próbującym obniżyć koszty eksploatacji na forach dyskusyjnych użytkowników BMW polecany jest zakup wersji benzynowej z dobrą instalacją LPG. Kto mimo wszystko chce pozostać przy turbodieslu, powinien szukać najbardziej nowoczesnej jednostki 2.5tds o mocy 143 KM.
Zalety:
+ Ponadprzeciętne właściwości jezdne
+ Rozsądne koszty utrzymania
+ Duża liczba wersji silnikowych, nadwoziowych i wyposażeniowych
Wady:
- Fatalny stan wielu egzemplarzy
- Ubogie, jak na limuzynę, wyposażenie
- Spora awaryjność
Bezpieczeństwo:
Wynik w teście EuroNCAP: 2/5 (jedna z gwiazdek skreślona za ryzyko obrażeń zagrażających życiu; badanie w 1997 r.)
Ceny wybranych części zamiennych - zamienników:
Wahacz (przód): 120-300 zł
Tarcze i klocki (przód): 150-600 zł
Sprzęgło (komplet): 300-700 zł
Przykładowe ceny ofertowe:
318i, 1994 r., 280000 km, 4 tys. zł
320i, 1996 r., 231000 km, 6 tys. zł
323i, 1997 r., 220000 km, 11 tys. zł
328i, 1995 r., 190000 km, 13 tys. zł
Zdjęcia: BMW