Zupełnie nowy Sharan
Niesamowite widoki, kręte i malownicze drogi, urok i czar norweskich fiordów. W tak pięknych okolicznościach przyrody został zaprezentowany najnowszy model Volkswagena - Sharan. Po 14 latach od debiutu producent stworzył zupełnie nowe auto. Dwie pierwsze generacje tego modelu sprzedały się w ponad 600 tysiącach egzemplarzy.
W pełnej krasie
Trzecia generacja Sharana jest zupełnie innowacyjna. Praktycznie wszystkie elementy różnią się od poprzedniego modelu. Linia nadwozia wizualnie nawiązuje do koncepcji i filozofii koncernu z Wolfsburga. Nowy van Volkswagena zbudowany został na zastosowanej po raz pierwszy, modularnej płycie podłogowej, która ma też być bazą pod inne modele VAG. Sharan w nowej odsłonie ma długość 4,85 metra i jest dokładnie o 22 centymetry dłuższy od poprzednika. Jest także szerszy o 9,20 centymetra i mierzony na wysokości klamek przednich drzwi ma 1,90 metra. Jednocześnie wysokość jest o 1,20 centymetra mniejsza i wynosi 1,72 metra. Po raz pierwszy Sharan ma rozsuwane tylne drzwi, które ułatwiają wsiadanie i wysiadanie na zatłoczonych parkingach. Są one otwierane i zamykane elektrycznie (opcja) oraz wyposażone w układ zabezpieczający przed przyciśnięciem. Nowa bryła nadwozia, autorstwa Waltera de Silwy i Klausa Bischoffa, została zaprojektowana zgodnie z obowiązującym DNA Volkswagena. Dominujące poziome linie nadają autu świeżości i nowego wizerunku. Ukształtowanie i przetłoczenia maski, reflektory z wbudowanymi światłami do jazdy w dzień, lusterka z diodowymi kierunkowskazami, atrapa chłodnicy i zderzak z wbudowanymi światłami przeciwmgielnymi (w opcji z funkcją doświetlania pobocza), tylny spojler i duża pokrywa bagażnika, nowatorskie światła tylne – to zupełnie nowy styl vana. W opcji znajdziemy także duży, panoramiczny dach rozsuwany elektrycznie. Aerodynamika nowego vana została obniżona o pięć procent w stosunku do poprzednika. Współczynnik oporu powietrza wynosi teraz 0,299, co pozytywnie wpływa na spalanie.
Nowe wnętrze i wyposażenie
Wewnątrz auta jest komfortowo i funkcjonalnie. Ergonomia jest typowa dla koncernu Volkswagena. Kokpit jest praktyczny i wszystko mamy w zasięgu ręki. Na materiały i jakość wykończenia nie można narzekać. Trochę przytłaczającą czerń podstawowej wersji (Trendline) urozmaicają chromowane wstawki. Do wyboru są trzy wersje konfiguracji – z pięcioma, sześcioma i siedmioma miejscami siedzącymi. W wersji sześcioosobowej w drugim i trzecim rzędzie zamontowane są po dwa siedzenia z tapicerowanymi podłokietnikami (w układzie 2:2:2). Do dyspozycji pasażerów może być maksymalnie 7 indywidualnych miejsc i 33 schowki. Drugi i trzeci rząd siedzeń łatwo się składa i chowa w podłodze dzięki systemowi Easy Fold. Co ważne, po ich złożeniu podłoga jest płaska. Fotele drugiego rzędu można przesuwać, a kąt oparcia jest regulowany. Maksymalna przestrzeń bagażowa ma 2430 litrów (przy załadowaniu po dach). Przy siedmiu miejscach, do wysokości górnej krawędzi oparć, pomieścimy 711 litrów bagażu, a w układzie pięciomiejscowym, bagażnik ma pojemność 885 litrów.
Nowy Sharan w podstawowej wersji wyposażony jest w 7 poduszek powietrznych (w tym poduszka kolanowa kierowcy), funkcję automatycznego włączania świateł awaryjnych przy gwałtownym hamowaniu, elektryczny hamulec postojowy z systemem ułatwiającym ruszanie pod górę, ESP (wraz z ABS, elektroniczną blokadą mechanizmu różnicowego EDS, funkcją wspierającą kontrowanie kierownicą oraz wskaźnikiem ciśnienia w oponach), 16-calowe koła, przyciemniane szyby termoizolacyjne, trzystrefową klimatyzację, elektrycznie sterowane wszystkie szyby, centralny zamek i radioodtwarzacz CD. W wersji Comfortline dodatkowo dostaniemy aluminiowe felgi, sportowo wyprofilowane siedzenia, skórzaną kierownicę, składane foteliki w oparciach, fotel kierowcy sterowany elektrycznie, czujnik deszczu, automatyczne przełączanie świateł drogowych z funkcją Coming home i Leaving home. W topowym wyposażeniu Highline dodatkowo są 17-calowe koła ze stopów lekkich, chromowane wstawki karoserii (relingi dachowe, listwy otaczające halogeny), podgrzewane przednie fotele, kierownica wielofunkcyjna. Poza trzema konfiguracjami Sharana można indywidualnie doposażyć m.in. w nowy Light Assist (automatyczne sterowanie światłami drogowymi), elektrycznie otwierane i zamykane rozsuwane drzwi oraz tylną pokrywę, adaptacyjną regulację zawieszenia DCC, regulację poziomu zawieszenia Nivomat, sportowe zawieszenie, nową generację Park Assist, kamerę wsteczną Rear Assist, radio z nawigacją RNS 315 i RNS 510, system audio RCD 510, system nagłośnieniowy Dynaudio o mocy 300 W, panoramiczny rozsuwany dach, system Start-Stop i rekuperację.
Dynamiczny i oszczędny
Nowy Sharan oferowany jest z czterema jednostkami napędowymi – benzynowymi TSI i wysokoprężnymi TDI. Stawkę otwiera silnik benzynowy 1.4 TSI BlueMotion o mocy 150 KM. Niewielka na pozór jednostka dysponuje pokaźnym momentem obrotowym 240 Nm (dostępnym w zakresie 1750-4000 obr./min), powodując sprawne poruszanie się nowym vanem. Jednostka przy normalnej jeździe spali poniżej 8 l/100 km. Fani szybkości i mocy mają do dyspozycji 200-konny, dwulitrowy silnik TSI, zaczerpnięty z Golfa GTI (lecz tam ma o 10 KM więcej). Zapewnia on dobre osiągi i rozpędzanie auta do setki w 8,3 sekundy. Jednostka napędowa 2.0 TSI dysponuje momentem obrotowym 280 Nm, dostępnym w zakresie 1700-5000 obr./min. Dwulitrowy silnik połączony seryjnie z 6-stopniową skrzynią biegów DSG rozpędza auto do prędkości 218 km/h. Dla zwolenników diesli Volkswagen przygotował najpopularniejszą w Europie wersję silnika o mocy 140 KM z momentem obrotowym 320 Nm. Jednostka ta zużywa tylko 5,5 l/100 km (przy emisji CO2 na poziomie 143 g/km) i ma porównywalne osiągi do 150-konnej, benzynowej jednostki napędowej. Zużywający podobne ilości paliwa do słabszego, bratniego diesla, wariant 170-konny zapewnia lepszą dynamikę i rozpędza auto do setki w 9,7 sekundy. Prędkość maksymalna najmocniejszego diesla to 207 km/h. Oba TDI posiadają katalizator SCR (SCR – selective catalytic reduction), dzięki czemu Sharan jest jednym z najczystszych vanów na świecie.
W górskim plenerze
Właściwości jezdne nowego vana Volkswagena sprawdziliśmy w warunkach krętych i niekiedy stromych dróg. Sharan pod względem dynamiki i komfortu prowadzi się prawie tak dobrze, jak samochód osobowy. Pomimo gabarytów van dobrze trzyma się drogi i jest ekonomiczny. Na norweskiej trasie Sharan spalił ok. 6 litrów oleju napędowego na setkę. Elektroniczny hamulec postojowy w górskim terenie wspomagał ruszanie pod górę, zwiększając komfort i bezpieczeństwo. Adaptacyjne zawieszenie DCC, posiadające trzy tryby: Normal, Sport i Comfort, dostosowywało się do rodzaju drogi, zapewniając utrzymanie auta w osi jezdni. DCC sprawdziło się szczególnie w ciasnych zakrętach, nie pozwalając na zbytnie wychylanie auta i dobre trzymanie się drogi.
Jako jedyny van tej klasy trzecia generacja Sharana będzie dostępna także
z napędem na wszystkie koła.
Najtańsza wersja Trendline kosztuje 99 990 zł, a najdroższa Highline – 138 690 zł.