Zauroczenie
Choć znany jest już od prawie czterech lat, wciąż wzbudza na ulicach zainteresowanie. Wersja GT potrafi także dostarczyć dodatkowych emocji.
O tym samochodzie mówi się od 1998 roku, kiedy to jeszcze prezentowany był jako prototyp i to pod marką Plymouth. Wtedy chyba niewiele osób wierzyło w to, że Cruiser rzeczywiście trafi do produkcji. Jednak ku zadowoleniu stylistów, auto wzbudziło tak ogromne zainteresowanie, że decyzja była oczywista: tak.
Nostalgiczne westchnienie
Tuż po uruchomieniu jego produkcji, w Stanach Zjednoczonych bił rekordy sprzedaży i to zanim pierwsze egzemplarze trafiły do salonów. Stylizowany na lata 40. okazał się wielkim przebojem. PT zwraca na siebie uwagę nie tylko swoim stylem, ale i dbałością o szczegóły. Jaki inny współczesny samochód ma takie klamki ? Z drugiej jednak strony te stylistyczne fajerwerki stwarzają wysokie opory powietrza, co potwierdza współczynnik Cx = 0,398.
Najmocniejsza odmiana PT nie odróżnia się zbytnio od „zwykłej" wersji. GT otrzymało większy wlot powietrza do chłodnicy, 17-calowe obręcze kół z lekkich stopów z ogumieniem 205/50, chromowaną i poszerzoną końcówkę rury wydechowej i dyskretny napis na klapie bagażnika – GT 2.4 T.
Choć swoimi wymiarami może zostać zakwalifikowany do kompaktów, to równie dobrze „czuje" się wśród minivanów. We wnętrzu jest już jednak mniej podobieństw do aut z tego segmentu. Przestronne wnętrze, składane do przodu oparcie przedniego fotela pasażera a także szuflada pod nim, to trochę za mało jak na minivana. Nie brakuje natomiast uchwytów na napoje i schowków na drobiazgi. Po zajęciu miejsca za kierownicą sprawia wrażenie solidności. Uwagę zwraca również stylowe koło kierownicy, dźwignia zmiany biegów i zestaw wskaźników z okrągłymi, głęboko osadzonymi zegarami. Pewne zdziwienie może natomiast budzić umiejscowienie przycisków opuszczania szyb – na środkowej konsoli – dla drzwi przednich i dla tylnych prawie na podłodze – między przednimi fotelami. Materiały użyte do wykończenia wnętrza są bez zarzutu a bogaty poziom wyposażenia wręcz zachęca do oddania przyjemności podróżowania. Może natomiast dziwić brak komputera pokładowego. Jeżeli pogubimy się w czasie podróży, nie ma obawy – jest kompas. Sportowych detali we wnętrzu również jak na lekarstwo – nakładki na pedały i aluminiowa końcówka dźwigni zmiany biegów. Poza tym fotele pokryte skórą mogłyby zapewniać lepsze trzymanie boczne.
Retro GT
223 KM potrafi budzić respekt. PT bardzo żwawo przyspiesza, przy czym nie ma szarpnięć w momencie włączenia się turbosprężarki, a także co równie ciekawe, nie słychać jej pracy. 100 km/h pojawia się na prędkościomierzu już po 7,5 s. Pięciobiegowa skrzynia przekładniowa została właściwie zestopniowana. Dobrze jednak, że po włączeniu wstecznego biegu rozlega się sygnał dźwiękowy. W innym przypadku trzeba by zgadywać, czy rzeczywiście mamy „wrzucony" wsteczny, czy jedynkę. Jeżeli ktoś oczekuje, że PT w wersji GT rozwija „szalone" prędkości, to może poczuć się nieco zawiedziony. Producent uznał bowiem, że 200 km/h jest wartością w zupełności wystarczającą.
Europejskie zawieszenie zostało odpowiednio dostrojone do mocy silnika., tzn. jest twarde ale zapewnia jednocześnie bardzo przyzwoity komfort. Jednak może dziwić nieco brak systemu ESP na długiej liście wyposażenia. W standardzie jest natomiast układ ABS, EVBP – elektroniczny rozdział siły hamowania, Traction Control, poduszki powietrzne przednie i boczne, trzypunktowe pasy bezpieczeństwa z napinaczami.
Daj się uwieść
Niepowtarzalny styl PT Cruisera sprawia, że trudno przejść obok niego obojętnie. To jedyny samochód, który nadal będzie wzbudzał żywe reakcje i to bez konieczności poddawania go kolejnym liftingom. Styl i bogate wyposażenie to atuty tego auta. Posiadanie wersji GT potrafi dodatkowo podnieść prestiż. Dynamiczny i oszczędny zarazem silnik, dobrze zestrojone zawieszenie, to podstawowe cechy jego usportowionej odmiany. Jeżeli ktoś oczekuje, że GT wyzwoli w nim adrenalinę, może poczuć się jednak trochę zawiedziony. Co by jednak nie mówić, ten samochód ma swój czar.
Norbert SzwarcZdjęcia: Wiesław Mrówczyński
Wyposażenie standardowe:
- system ABS
- system EVBP
- Traction Control
- poduszki powietrzne przednie i boczne
- trzypunktowe pasy bezpieczeństwa z napinaczami i regulacją wysokości
- Cruise Control
- radioodtwarzacz CD z 6 głośnikami
- klimatyzacja
- wspomaganie układu kierowniczego
- regulowana kolumna kierownicy
- skórzana kierownica
- kompas i wskaźnik temp. zewnętrznej
- chromowane klamki
- szeroka, chromowana końcówka rury wydechowej
- sportowe nakładki na pedały
- centralny zamek
- światła przeciwmgłowe
- elektr. sterowane szyby we wszystkich drzwiach
- elektrycznie regulowane, podgrzewane i składane lusterka boczne
- fotel kierowcy z elektr. regulacją wysokości
- podrzewane przednie fotele
- schowek pod fotelem pasażera
- niesymetrycznie dzielone tylne siedzenia