Władca pierścieni
Od 1932 roku cztery srebrne pierścienie zachodzące na siebie kojarzą się prawie każdemu kierowcy z marką Audi. Bardzo słusznie, bo jest to jeden z bardziej znanych i rozpoznawalnych symboli wśród producentów samochodów.
Od początków istnienia firmy niemieccy inżynierowie stawiali przed sobą jeden główny cel – „Przewaga dzięki technice„. Ma to odzwierciedlenie w czasach dzisiejszych, bo mówiąc Audi mamy na myśli piękne, nowoczesne i szybkie samochody. Korzystamy na tym nie tylko my, ale i cała światowa motoryzacja.
TDI...
Gdy w 1989 roku Audi pokazało na salonie samochodowym we Frankfurcie swój pierwszy silnik wysokoprężny z turbosprężarką i bezpośrednim wtryskiem, wielu producentów zadrżało w trwodze. Od tamtego czasu, ciągle modyfikowane silniki TDI, cieszą się ogromną popularnością i dobrą sławą. Są wysoce sprawne, ale i nie zawodne. Wielu ceni je za oszczędny sposób obchodzenia się z paliwem.
Testowany model wyposażony był w motor nowej generacji. Sześć cylindrów w układzie V, turbosprężarka i system Common Rail oddają nam do dyspozycji moc 225 KM i 450 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Dzięki zastosowanej jednocześnie sześciostopniowej przekładni automatycznej Tiptronic Audi A6 Avant bardzo sprawnie przyspiesza. Od startu do momentu, gdy ujrzymy na prędkościomierzu 100 km/h mija zaledwie 7,3 sekundy. Jednak to, co stanowi o wyższości TDI nad silnikami benzynowymi to potężny moment obrotowy i łatwość wyprzedzania, jaką dzięki temu uzyskujemy. 240 km/h to maksymalna prędkość, jaką pojazd ten może rozwinąć. Jednak wyprawa na stację benzynową nie będzie udręką. Wszystko za sprawą średniego spalania, które podczas trudnych testów nie przekraczało 10 litrów paliwa na 100 km.
Po odpaleniu silnika trudno się domyślić, że mamy do czynienia z dieslem. Jednostka nie pracuje wprawdzie tak perfekcyjnie jak produkty z Monachium, ale naprawdę stoi na najwyższym poziomie. Każde naciśnięcie gazu owocowało gustownym pomrukiem a pewność prowadzenia dopełniała całości.
Quattro...
Aby prowadzenie samochodu było pewne i sprawiało kierowcy przyjemność przy zakupie Audi powinniśmy zdecydować się na opcję stałego napędu na cztery koła. Dzięki centralnemu mechanizmowi różnicowemu typu Torsen, pozwalającemu optymalnie rozłożyć moc na oś przednią lub tylną, zarówno jazda w sportowym stylu jak i hamowanie w niebezpiecznych sytuacjach drogowych nie stanowią większego problemu. Nazwa przekładni Torsen wywodzi się z połączenia dwóch angielskich słów – torque ( moment obrotowy ) i sensing ( wyczuwanie ). Dodatkowo układ ten jest wspierany przez Elektroniczną Blokadę Mechanizmu Różnicowego EDS, który wkracza, gdy koła jednej osi obracają się w miejscu, przekazując moc na drugą. Znacznie i w sposób zauważalny dla kierowcy poprawiona jest trakcja bez straty na dynamice jazdy. Napęd ten może współpracować ze wszystkimi znanymi systemami bezpieczeństwa czynnego. Do najważniejszych można zaliczyć ESP ( zapobiega nad i podsterowności ), EBV ( system przenoszący siłę hamowania między osiami ) czy ASR i ABS.
Pierwszym seryjnym samochodem wyposażonym w napęd Quattro było Audi 80. Trafiło ono do sprzedaży w 1982 roku. Od tego wydarzenia minęło ponad 20 lat, a ten sposób przeniesienia napędu ciągle cieszy się ogromnym zaufaniem klientów.
Testowany model A6 wyposażony był w napęd Quattro. Niestety nie miałem okazji przekonać się o jego fenomenalnych właściwościach, bo jak na złość warunki na drodze były bardzo dobre.
Adaptive air suspension...
W celu zadowolenia najbardziej wymagających kierowców, Audi stworzyło wysoce zaawansowany technicznie system zawieszenia pneumatycznego. Ze względu na wysoką cenę technologia ta może znaleźć się w naszym Audi wyłącznie za dopłatą. Ale jestem przekonany, że spełni oczekiwania nawet tych bardzo wybrednych amatorów czterech kółek.
Dzięki pneumatycznym kolumnom zainstalowanym przy wszystkich kołach nadwozie zawsze ustawione jest w sposób optymalny. System zapewnia wyrównanie poziomu nadwozia, wynikające z obciążenia czy wychylenia podczas szybkiego pokonywania zakrętów. Jednocześnie poprzez centralną jednostkę sterującą, kierowca może wybrać jedną z czterech charakterystyk resorowania. Główna to tryb automatyczny. Podczas jazdy powyżej prędkości 120 km/h karoseria Audi obniża się o 15 mm, zapewniając lepsze trzymanie się drogi, ale i mniejsze zużycie paliwa. Gdy zwolnimy poniżej 70 km/h zawieszenie wraca do położenia wyjściowego. Niemieccy inżynierowie nie zapomnieli też o stworzeniu trybu sportowego i komfortowego. Ten pierwszy nazywa się „dynamic” i zapewnia stałe obniżenie pojazdu o 15 mm. Drugi to rozwiązanie dla tych, którzy komfort cenią ponad wszystko. Jest jeszcze opcja umożliwiająca sprawne pokonywanie bocznych, dziurawych dróg – jeśli nie przekroczymy prędkości 100 km/h zawieszenie będzie miało o 15 mm większy prześwit.
S Line...
Ten pakiet sportowych dodatków został stworzony z myślą o tych, którzy lubią łączyć elegancję ze sportowym stylem. Za dodatkowych kilka groszy możemy zamienić standartowo wyglądającą A „szóstkę” w dużo bardziej agresywnego krążownika. Dzięki niemu poprawi się nie tylko wygląd naszego samochodu, ale i właściwości jezdne. Wszystko za sprawą sportowego zawieszenia, 18’’ obręczy ze stopów lekkich i niskoprofilowych opon. W pakiecie dostaniemy również sportowe koło kierownicy pokryte skórą i z funkcją zmiany przełożeń skrzyni biegów. Kierownica posiada też scrolle znacznie ułatwiające sterowanie na przykład głośnością zestawu audio. Testowany model Audi nie posiadał sportowych foteli, jednak te skórzane, będące na wyposażeniu gwarantowały bardzo dobre trzymanie boczne. Komfort podróżowania w nich jest więcej niż zadowalający.
Avant...
Audi A6 Avant to pomysł niemieckich producentów na auto komfortowe, ale jednocześnie przestronne i funkcjonalne. Zapewnia to duża przestrzeń pasażerska, w której nie zapomniano o wielu praktycznych schowkach, jak również bagażnik o pojemności 565 litrów. Zastosowano w nim system szyn, dzięki czemu nasz bagaż będzie odpowiednio zabezpieczony. Tylna kanapa oczywiście jest dzielona a przewożenie długich przedmiotów to żaden problem za sprawą specjalnej kieszeni. Do ergonomii konsoli środkowej jak i całego zestawu przycisków sterujących funkcjami samochodu nie mam żadnych zastrzeżeń.
Jakość materiałów użytych do wykończenia wnętrza, zwłaszcza skór, budzi pozytywne wrażenia. Jednak spoglądając na starsze modele A6, widać, że firma szuka oszczędności. W poprzedniku ciężko było znaleźć twarde plastiki nawet w miejscach gdzie nie zwracają na siebie uwagi, a w tym umieszczono je w widocznej, dolnej części drzwi.
Podsumowując należy dodać, że testowana wersja kosztowała ponad 250 tysięcy złotych. Najtańsze modele nie posiadają ani takich potężnych silników ani tak bogatego wyposażenia, a za każdy dodatek trzeba słono płacić. Ponadto w tym segmencie odnotowuje się coraz większą konkurencję. Wszystko to sprawia, że Audi A6 najczęściej wybierane jest przez kierowców, dla których prestiż to ważna sprawa a wysoka cena nie jest problemem.