Volkswagen Multivan - pokochasz podróże
Idealny samochód na dalekie wyprawy powinien być przestronny, komfortowy, dobrze wyposażony, mocny i oszczędny. Wszystko co niezbędne, znaleźliśmy w Multivanie. Niestety liczne dodatki sprawiły, że jego cena przekroczyła próg... 299 tysięcy złotych!
Użytkowy Volkswagen Transporter stał się świetnym punktem wyjścia do stworzenia palety wielofunkcyjnych samochodów. Transporter jest propozycją dla klientów potrzebujących auta do ciężkiej pracy z dużą ilością towaru. Osobowy Caravelle stanowi ciekawą, większą alternatywę dla vana, a California jest samochodem kempingowym z aneksem kuchennym i łóżkami.
Pomostem między modelami Caravelle i California jest Multivan. Stoliki, liczne półki i schowki, zmienny układ siedzeń, rozkładana tylna kanapa oraz opcjonalny pakiet „Dobranoc” (zasłony szyb, lampka do czytania, szuflady i pokrowiec na siedzenia) sprawiają, że Multivan równie dobrze sprawdza się podczas codziennej eksploatacji, jak w trakcie wyprawy w nieznane, kiedy może z powodzeniem pełnić rolę hotelu na kołach.
Obszerne fotele gwarantują wygodę nawet na długich trasach. Szczególnie komfortowo jest w dwóch pierwszych rzędach – w wyższych wersjach wyposażeniowych każde z siedzeń ma dwa indywidualne podłokietniki z płynną regulacją kąta nachylenia. Ogromna przednia szyba oraz poziom, na którym umieszczono siedziska foteli w kapitalny sposób ułatwiają obserwowanie sytuacji przed maską. W testowanym Multivanie na komfort jazdy pracowała też opcjonalna, trójstrefowa klimatyzacja z licznymi nawiewami. Dzięki nim żaden z pasażerów nie mógł narzekać na dyskomfort termiczny.
Fotele można przesuwać, obracać i demontować. Jeżeli zajdzie potrzeba, wystarczy kilkanaście minut, by ekskluzywnego vana przekształcić w auto dostawcze z ogromnym przedziałem bagażowym. Do demontażu czy nawet przesuwania foteli przyda się jednak krzepa - wyposażenie wnętrza jest ciężkie. Sporej siły trzeba użyć nawet do przesuwania wielofunkcyjnego stolika. Jego podstawa ma spore rozmiary. Jeżeli priorytetem jest przestronność kabiny, z opcji o wartości 620 zł warto zrezygnować. W autach bez przesuwanych lewych drzwi do dyspozycji i tak będzie stolik na ścianie bocznej. Lewe drzwi przesuwne są oferowane w wersji tradycyjnej lub z funkcją elektrycznego domykania. Ostatnia, w ramach pakietu Edition 25, jest standardem w przypadku prawych drzwi oraz pokrywy bagażnika.
Multivan Edition 25 został zaprezentowany w 2010 roku. Wówczas Volkswagen świętował 25-rocznicę uruchomienia produkcji pierwszego Multivana. Minęły trzy lata, ale Edition 25 wciąż jest oferowany. Samochód, poza okolicznościowymi naklejkami, czarnym dachem oraz przyciemnionymi tylnymi szybami wyróżnia się wzbogaconym wyposażeniem standardowym. W jego skład wchodzą m.in. komfortowe siedzenia, półautomatyczna klimatyzacja, system audio RCD 310, tempomat oraz system monitorowania martwego pola Side Assist.
Edition 25 otrzymuje też utwardzone i obniżone o 20 mm zawieszenie, które współpracuje ze stabilizatorami o zwiększonej średnicy. Wciąż zapewnia satysfakcjonujący komfort i sprawia, że na zakrętach Multivan ani myśli jeździć wolnej od samochodów osobowych. Pokonuje je sprawnie, chociaż z wyczuwalną i nieuniknioną przy tych rozmiarach i masie bezwładnością. Utwardzone podwozie i opcjonalne koła AZEV R w rozmiarze 255/45 R18 przeciętnie sprawdzają się na wyboistych drogach. Nierówności nie zawsze są cicho wybierane, a "praca" nadwozia skutkuje hałasami elementów wykończeniowych. Mając na względzie stan polskich dróg warto pozostać przy seryjnych 235/55 R17.
W naszej strefie klimatycznej dużo bardziej przydatnym dodatkiem będzie opcjonalny napęd na cztery koła 4Motion ze sprzęgłem Haldex. Kto dopłaci niecałe 11 tysięcy złotych otrzyma vana, który pozwoli czerpać przyjemność z jazdy także na ośnieżonych drogach. Jeżeli w planach są wyjazdy w okolice sporadycznie odwiedzane przez pługi śnieżne lub z dużymi różnicami wysokości, warto pomyśleć o zamówieniu (2899 złotych) ręcznie sterowanej blokady tylnego mostu, która może zostać załączona przy prędkości do 45 km/h. W Multivanach bez tego dodatku o trakcję będzie walczyła tradycyjna kontrola trakcji. Selektywne hamowanie mniej przyczepnych kół jest mniej efektywnym sposobem dzielenia momentu obrotowego od pełnej blokady, a do tego skraca żywotność tarcz oraz klocków hamulcowych.
Volkswagen zadbał, aby większych rozterek nie było podczas wybierania silnika. Dostępne są wyłącznie czterocylindrowe motory o pojemności dwóch litrów. Paletę "benzyn" tworzą wolnossący 2.0 (115 KM) oraz doładowane 2.0 TSI (150 i 204 KM). Na amatorów turbodiesli czekają 2.0 TDI z pojedyncza turbiną (84, 102, 114 i 140 KM) lub podwójnie doładowany 2.0 BiTDI (180KM).
Flagowy silnik 2.0 BiTDI doskonale pasuje do charakteru Multivana. Nisko położone maksimum momentu obrotowego sprawia, że rzadko kiedy musi kręcić się powyżej 2500 obr./min. Maksymalne 180 KM i 400 Nm zapewniają też bardzo przyzwoite osiągi – 12,1 s do „setki” oraz prędkość maksymalną na poziomie 188 km/h. Auto przyspiesza sprawnie do 120 km/h. Później daje o sobie znać duża powierzchnia czołowa i wynikające z niej opory aerodynamiczne. Zużycie paliwa waha się od 8 l/100km (spokojna jazda w trasie) do 12-14 l/100km (szybka jazda autostradą, żwawa jazda po mieście). Średnio z baku ubywa 10 l/100km. W 2,4-tonowym samochodzie z napędem na cztery koła to bardzo przyzwoity wynik.
Testowany Multivan otrzymał opcjonalną, 7-biegową przekładnię DSG. Sprawdza się, chociaż niektórych może irytować chwila „zastanowienia” podczas ruszania – auto zaczyna dynamicznie przyspieszać po momencie zawahania. Po głębokim dociśnięciu gazu skrzynia potrafi zbyt mocno redukować. Kierowca może wziąć sprawy we własne ręce i wybrać bieg selektorem skrzyni. Szkoda, że przy kierownicy zabrakło manetek do zmiany przełożeń. Przydałyby się podczas wyprzedzania.
Ciekawą funkcją przekładni jest "wolny bieg". Kiedy kierowca zdejmuje nogę z gazu, następuje wysprzęglenie. Samochód toczy się siłą pędu, co w niektórych sytuacjach wpływa korzystniej na spalanie niż odcinanie dopływu paliwa na załączonym biegu, które prowadzi do redukcji prędkości. Hamowanie silnikiem rozpoczyna się, gdy kierowca po zdjęciu nogi z gazu naciśnie na hamulec. "Wolny bieg" jest nieaktywny w trybie Sport. W trybie D może zostać wyłączony z poziomu komputera pokładowego.
Najtańsza wersja Multivana, czyli Startline z 84-konnym silnikiem 2.0 TDI, kosztuje 95 tys. zł. Prezentowany Multivan w dużo bardziej ekskluzywnej wersji Edition 25 startuje z poziomu 136 tysięcy złotych. Kto zamiast 115-konnego 2.0 z manualną skrzynią zażyczy sobie 2.0 BiTDI z DSG, wyda przynajmniej 183 tys. zł. Przeróżne opcje podniosły wartość testowanego Edition 25 do... 299 222 zł.
Obszerna paleta wersji silnikowych, wyposażeniowych i opcji sprawia, że każdy jest w stanie skompletować Multivana perfekcyjnie odpowiadającego indywidualnym potrzebom. Elastyczność oferty w połączeniu z komfortem, przestronnością i funkcjonalnością wnętrza przesądziły o sukcesie modelu.