Volkswagen Golf Variant - szaleństwo poprawności
Gdy myślisz o samochodzie kompaktowym zawsze gdzieś w tle przebija się Golf. Jeden z najpopularniejszych modeli segmentu C podbił serca kierowców na całym świecie. Volkswagen oferuje Golfa, siódmej już generacji, w czterech wariantach nadwozia: hatchback, cabriolet, sportsvan oraz prezentowanym - Variant, czyli po prostu kombi. Sprawdźmy jak spisuje się prymus segmentu C w codziennej eksploatacji.
Patrząc na Volkswagena Golfa VII generacji na pierwszy rzut oka można go pomylić z poprzednią wersją. Z zewnątrz zmieniono lampy, przemodelowano zderzaki i najogólniej mówiąc „zaostrzono” go w porównaniu do poprzednika. Może i z zewnątrz wygląda to dla niektórych (w tym i dla mnie) jak facelifting, ale kluczowe zmiany są niewidoczne. Nowy Golf bazuje na platformie MQB i jest nieco dłuższy, szerszy i niższy od poprzednika oraz oferuje więcej miejsca w środku. Dodatkowo obecna generacja schudła o ok. 100 kg w porównaniu do "szóstki".
Wnętrze to mocna strona Volkswagena. Deska rozdzielcza jest delikatnie zwrócona w stronę kierowcy w oldschoolowym stylu. Linia poprowadzona jest bardzo zachowawczo, raczej skromnie co nie znaczy biednie, oszczędnie. Wysokiej jakości matowy ekran nawigacji jest bardzo czytelny i czuły na dotyk. Wszystkie przyciski działają miękko z delikatnym oporem. Ogromnym plusem jest dobrze leżąca w dłoniach kierownica, lekko spłaszczona u dołu, przypominająca te montowane w stricte sportowych odmianach - GTI czy R. W tunelu środkowym znajdziemy 2 miejsca na odłożenie napojów, elektroniczny hamulec postojowy z funkcją „Auto Hold” oraz obszerny, zamykany schowek na odłożenie np. telefonu czy innych drobiazgów. Zegary są klasyczne, bardzo czytelne i podświetlone przyjemnym dla oka białym światłem. Generalnie ciężko zarzucić niedoróbki Volkswagenowi, bo wszystko jest do bólu poprawne, ale też trochę nudne - brakuje tego „polotu” jak mawiają miłośnicy motoryzacji. Największą moim zdaniem zaletą, oprócz napędu 4Motion, o którym za chwile, są fotele ergoActive. Bardzo dobrze podpierają całe ciało, można w nich również wyregulować długość siedziska (próżno tego szukać w innych modelach tego segmentu), posiadają elektryczną regulacje odcinka lędźwiowego, funkcję masażu oraz podgrzewanie.
Pasażerowie tylnej kanapy nie będą narzekać na brak miejsca, o ile siedzący z przodu nie będą mieli powyżej 180 cm wzrostu. Pamiętajmy, że jest to samochód kompaktowy. Jakość wykonania oraz użyte materiały nie odbiegają od tych użytych w pierwszym rzędzie siedzeń. Pasażerowie mają do dyspozycji podwójny nawiew klimatyzacji oraz dosyć obszerne, jak na klasę tego samochodu, kieszenie w drzwiach bocznych. Kanapa dzieli się w stosunku 2:1, a po złożeniu środkowego oparcia uzyskujemy duży i wygodny podłokietnik z miejscami na napoje. Nie zapomniano również o luku na narty. Siedząc w wygodnych fotelach możemy podziwiać świat przez ogromne panoramiczne okno dachowe, które możemy także otworzyć i rozkoszować się wiatrem we włosach.
Powód dla którego wybieramy kombi? Bagażnik. W Golfie na pewno nie będziemy nim rozczarowani. Mnóstwo haczyków, możliwość rozciągnięcia siatki na zakupy, źródło światła, wygodna roleta umieszczona w prowadnicach - z tego na pewno będziemy zadowoleni. Na pochwałę zasługuje także sposób składania tylnych oparć, wystarczy pociągnąć za uchwyt i już mamy płaską podłogę, a przestrzeż bagażowa zwiększa się z 605 do 1620 litrów. Pod podłogą bagażnika, która jest solidna i składana w wygodny sposób, znajdziemy koło dojazdowe, apteczkę, gaśnicę, trójkąt i kamizelkę odblaskową
Gdy po raz pierwszy dostałem kluczyki do tego samochodu pomyślałem: Golf, no cóż, będzie nudno. Ale nudno nie było bynajmniej. Prezentowany samochód wyposażony jest w silnik 2.0 TDI o mocy 150 KM i 340 Nm momentu obrotowego, napęd 4Motion typu haldex 5 generacji oraz manualną 6-biegową skrzynię biegów. Jest to wymarzone połączenie na warunki w jakich przyszło mi testować samochód - ośnieżone drogi poza miastem oraz błoto pośniegowe w mieście. Golf rusza z całym impetem w każdych warunkach. Pomimo tego jak się wydaje „ciężkiego” wyposażenia samochód waży tylko 1436 kg, co jest dobrym wynikiem Dołączany napęd sprawuje się rewelacyjnie, działa jakby w tle, w ogóle nie zauważamy kiedy się uruchamia. Układ kierowniczy jest neutralny, łatwy do wyczucia. Nie zmienia to faktu, że czujemy samochód na kierownicy. Wiemy co się z nim dzieje, gdzie znajdują się w danej chwili przednie koła. Volkswagenowi udała się trudna sztuka mariażu neutralności, komfortu a także precyzyjności i przyjemności w prowadzeniu Golfa. Manualna skrzynia biegów sprawuje się dobrze, sprzęgło działa bardzo gładko, płynnie i z niewielkim oporem co z pewnością docenimy stojąc w korku. Dzięki opcji „Auto Hold” nie musimy się martwić, że auto cofnie się gdy ruszamy na wzniesieniu. Mamy czas żeby spokojnie włączyć jedynkę i ruszyć, a komputer zwolni hamulec postojowy gdy ciąg silnika będzie na tyle duży, żeby poruszyć autem. Bardzo wygodnym i przemyślanym rozwiązaniem jest podłokietnik regulowany w bardzo szerokim zakresie, prawa ręka kierowcy może wygodnie na nim spocząć dosięgając bez problemu dźwigni zmiany biegów. Prezentowany Golf Variant ma na wyposażeniu opcjonalne 18 calowe felgi z oponami w rozmiarze 225/40. W tej opcji samochód może nie będzie królem krawężników, ale na pewno królem zakrętów i przyczepności, dodatkowo za sprawą napędu 4x4. Samochód zawieszony jest twardo ale w bardzo pozytywnym tego słowa znaczeniu. Nie pływa na nierównościach tylko je tłumi, jednocześnie prowadząc się bardzo stabilnie i przewidywalnie. Elektronika pozwala wykazać się w pierwszej kolejności kierowcy swoimi umiejętnościami, ale w ostateczności komputer odcina moc i koryguje tor jazdy. Prezentowany Volkswagen to topowa wersja wyposażenia Highline, która wraz z opcjonalnymi dodatkami takimi jak: fotele ergoActive, panoramiczny dach, nawigacja i wiele, wiele innych kosztuje ok. 136 000 zł.
W wielu testach dziennikarskich Golf wypada po prostu „dobrze”, „poprawnie”. Nie bryluje w poszczególnych kategoriach np. powalającym designem czy atrakcyjną ceną. Jest jednak w tym recepta na sukces, bo gdy przychodzi czas na podsumowanie testu często okazuje się, że średniak jest najlepszy. Samochód, który: dobrze się prowadzi, jest dobrze wyciszony, ma wygodne zawieszenie oraz dobre wykończenie i ma relatywnie dobry stosunek ceny do jakości musi się sprzedawać.
Volkswagen Golf Variant to samochód dla młodych (ale niekoniecznie ciałem) ludzi. Kompakt w wersji kombi jest zwinny i praktyczny. Warto tak wyposażyć samochód podczas zakupu, żebyśmy byli z niego zadowoleni w przyszłości. Z pewnością wartym rozważenia jest napęd 4Motion, który niestety nie należy do najtańszych, ale zauważalnie podnosi radość z jazdy i bezpieczeństwo. Konkurencją w segmencie C w odmianie kombi może być Ford Focus, Peugeot 308 SW czy Honda Civic Tourer. Gdy będziemy wybierać samochód warto poświęcić trochę czasu i zobaczyć wszystkie te modele, aby wybrać najbardziej nam odpowiadający. Kupując Golfa raczej się nie rozczarujesz, ale na parkingu możesz mieć problem z odróżnieniem go z tłumu innych - podobnych.