Van of the Year 2008

Zdecydowanie większa konkurencja w kategorii vanów była w zeszłym roku. Starły się ze sobą trzy giganty – Mercedes, Ford i Volkswagen. W tym roku z tych marek startował tylko VW, ale to nie oznacza, że rywalizacja nie była zacięta. Prezentujemy wszystkich pretendentów do tytułu, z wyjątkiem modelu LDV Maxus, który nie jest i nie będzie sprzedawany w Polsce.

Van of the Year 2008 - Jumpy, Scudo i Expert

W zeszłym roku na podium Van of the Year znaleźli się więksi bracia tegorocznych zwycięzców – Peugeot Boxer, Fiat Ducato i Citroën Jumper. W tym roku w szranki stanęły także trzy bliźniacze modele grupy PSA i Fiata: Jumpy, Scudo i Expert i wygrały. Ze względu na ich podobieństwo, jury nominowało te trzy modele jako jedno auto. Wszystkie są produkowane w Valenciennes we Francji. Opiszmy je na przykładzie Peugeota.

Expert to wersja pośrednia między Partnerem i Boxerem. Poprzedni model Experta był w sprzedaży w Polsce, podobnie jak Jumpy (Fiat nie sprzedawał Scudo). Występuje w czterech podstawowych wariantach: furgon, kombi, mixt, mikrobus. Inżynierowie zrezygnowali z silników benzynowych, stawiając tylko na diesle. W zależności od pojemności osiągają one 90, 120 i 140 KM mocy. Expert występuje tylko w wersji do 3,5 tony. Optymalną wersją jest mixt: sześć miejsc siedzących i 959 kg ładownosci. Furgon oferuje o 240 kg większą ładowność. Expert dostępny jest w dwóch długościach i z dwoma wysokościami dachów.

Jumpy, Scudo i Expert wygrały ze znaczną przewagą – samochody otrzymały 108 ze 140 głosów dziennikarzy z 20 krajow świata.

Renault Kangoo

Nominowane Renault Kangoo pojawi się w sprzedaży dopiero w 2008 roku i właściwie na tym powinniśmy skończyć opis. Samochód zyskał nowe kształty lamp przednich i tylnych, unowocześniono też wnętrze, co do którego były uzasadnione zarzuty, że jest bardzo nieatrakcyjne. Nie zmieniły się natomiast wymiary przestrzeni towarowej. Do napędu Kangoo posłużą silniki Diesla o mocy 68 lub 84 KM, bądź jednostki benzynowe rozwijające moc 75 lub 95 KM. Wszystko to jednak tylko teoria. Nie znamy jeszcze ceny modelu w Polsce oraz tego, jak zostanie przyjęty.

Nissan Cabstar

Na polskim rynku niewielka ciężarówka Nissana zadebiutowała dość późno, bo dopiero w ubiegłym roku, gdy konkurencja miała już zapewnioną mocną pozycję. Polska sieć dealerska japońskiej marki nie była przygotowana nie tyle do sprzedaży, co do serwisowania takich samochodów. Nissany zaczęto więc sprzedawać w sieci dealerskiej Volvo. Szwedzki producent nie ma bowiem w ofercie samochodów dostawczych i niewielkich ciężarówek, a Volvo Trucks jest udziałowcem Renault Trucks.

Cabstar oferowany jest w pięciu wariantach pojedynczej kabiny (trzy miejsca) i czterech kabiny podwójnej (sześć miejsc). Do napędu służą dwa silniki o pojemności 2488 lub 2953 cm3. Rozwijają one moce 110, 130 bądź 150 KM i spełniają normę Euro 4. Dopuszczalna masa całkowita Cabstara to 3,5 lub 4,5 t. Powiedzmy jeszcze słowo o rzeczy najistotniejszej w przypadku dostawczaków – o ładowności. Do wersji z krótką kabiną maksymalnie załadujemy 2759 kg. Podwójna kabina udźwignie 2569 kg.

Volkswagen Caddy Maxi

Caddy Maxi to samochód, którego jeszcze nie ma w sprzedaży. Swoją premierę miał niedawno podczas targów we Frankfurcie i był jednym z hitów Volkswagena. Możemy go określić mianem: polski van, ponieważ montowany jest w Poznaniu.

Caddy Maxi jest dłuższy od zwykłej wersji o 47 cm. Jest tym, czym w przypadku Grupy PSA i Fiata mają być modele Jumpy, Scudo i Expert – czymś pośrednim między dużym T5 i najmniejszym Caddy. W Maxi zwiększono rozstaw osi o 320 mm. Występuje jako kombi, furgon i shuttle. W niektórych wersjach zastosowano trzy rzędy siedzeń. Z dostępnych silników w VW montowane są: 104-konna benzyna, 103- i 140-konny TDI. Samochód ma być dostępny w pierwszych miesiącach przyszłego roku. Pod koniec 2007 r. w salonach będzie można kupić pasażerską wersję VW Caddy Life.