Van na falach
Po pięciu latach produkcji i sprzedaniu prawie pół miliona egzemplarzy Mazda zdecydowała się wymienić model 5 na nowy. Debiutujący w Genewie van ma długość 4,6 m, szerokość 1,75 m, wysokość 1,62 m i rozstaw osi 2,75 m. Nadwozie zaprojektowano w stylu Nagare, czyli z ciekawymi wykończeniami poszczególnych elementów i finezyjnymi, falowanymi przetłoczeniami karoserii. Pomijając marketingowe ozdobniki należy powiedzieć, że dzięki nim przysadzista sylwetka vana jest lżejsza, smuklejsza i bardziej dynamiczna.
Ważniejsze niż uroda jest jednak zwiększenie funkcjonalności i wygody pasażerów. We wnętrzu jest 7 miejsc w układzie 2:3:2. Dwa ostatnie są składane i chowane w podłodze bagażnika. Przednie fotele mają szersze oparcia i podłokietniki. Zwiększono grubość przedniej części środkowego siedziska tylnej kanapy, aby była ona bardziej wygodna. Tak przynajmniej pisze Mazda w materiałach informacyjnych, bo patrząc na zdjęcie tylnej kanapy jakoś wygoda środkowego miejsca jest ostatnią rzeczą jaka przychodzi mi na myśl.
Zwiększenie komfortu to jednak na pewno wyposażenie w niektórych wersjach przesuwnych drzwi w otwierające je i zamykające automaty.
Kiedy trzeci rząd siedzeń jest schowany w podłodze bagażnika ma on pojemność 442 l. Maksymalnie można go powiększyć do 1,5 tysiąca litrów.
Zmiana rozmieszczenia przycisków i przełączników na centralnej konsoli miała ułatwić korzystanie z nich, a wyższe umieszczenie wyświetlacza, wskazującego informacje o nastawach klimatyzacji, systemu audio czy pokładowego komputera ma skrócić czas na jaki trzeba oderwać wzrok od drogi.
To jeden z aspektów zwiększenia bezpieczeństwa samochodu. Auto ma poza tym silniejsze belki wzmacniające w bocznych drzwiach, wzmocnioną ramę siedzeń drugiego rzędu, chroniącą przed przedostaniem się ładunków z bagażnika do kabiny i awaryjne światła Emergency Stop Signal włączające się automatycznie w czasie gwałtownego hamowania.
Pomyślano jednak nie tylko o bezpieczeństwie pasażerów, ale i pieszych. Struktura przedniego zderzaka i pokrywy komory silnika pochłania energię, aby zmniejszyć ryzyko obrażeń uderzonego przechodnia.
Mazda ma opinię marki dbającej o sportowe walory swoich aut. W przypadku vanów to dość trudne. Sztywniejsze sprężyny i odpowiednio dobrane amortyzatory zapewniają większą stabilność podczas jazdy i ograniczają przechyły podczas jazdy. Do tego dochodzi bardziej bezpośrednie działanie układu kierowniczego, zapewniając większą radość prowadzenia.
Na razie gama silników obejmuje dwie jednostki benzynowe. Podstawowa, o pojemności 1,8 l ma moc 115 KM i maksymalny moment obrotowy 165 Nm. Potrzebuje 12,8 sekundy na rozpędzania auta do 100 km/h, a pali średnio 7,2 l/100 km. Dwulitrowy silnik DISI ma bezpośredni wtrysk i system i-stop, dzięki czemu jest bardziej ekonomiczny, mimo że ma lepsze osiągi. Przyspieszenie to 11 sekund, a średnie spalanie 6,9 l/100 km. Dzięki systemowi i-stop silnik emituje o 15 proc. dwutlenku węgla mniej niż poprzednia dwulitrowa jednostka.