Toyota RAV4 AWD-i Hybrid – czy napęd ma jeszcze znaczenie?
Sprawdziliśmy nowy napęd AWD-i Toyoty. Zobaczcie, w jakich warunkach najlepiej się spisuje.
Pewna marka zza zachodniej granicy, której auta od zawsze kojarzone były z napędem na tylną oś, przeprowadziła jakiś czas temu badanie wśród swoich klientów. Pytanie w ankiecie brzmiało: czy wiedzą, w jaki napęd wyposażone jest ich auto? Wyniki były negatywnym zaskoczeniem. Czy podobnie nie jest w klasie SUV-ów, w których AWD staje się zbędnym wydatkiem?
Do niedawna samochody ze zwiększonym prześwitem kupowano przede wszystkim dla napędu na obie osie. Czy jest w tym dalej sens, gdy kierowcy porzucili bezdroża na rzecz asfaltu i krawężników?
W tym kierunku poszli inżynierowie Toyoty, konstruując nowy napęd 4x4 dla zupełnie odświeżonej RAV4. Inteligentny system AWD-i jest elektrycznym napędem z możliwością rozdziału napędu w stosunku od 100:0 do nawet 20:80 w zależności od warunków jazdy. Napęd AWD-i do napędzania tylnej osi wykorzystuje dodatkowy silnik, który pobiera energię z układu hybrydowego.
AWD-i – napęd stworzony do miasta
Dzięki zastosowaniu elektrycznego napędu na obie osie, nowa Toyota RAV4 radzi sobie jeszcze lepiej w codziennym ruchu. Względem mechanicznej konstrukcji, napęd AWD-i jest lżejszy, cichszy przy szybszej jeździe, a w ruchu miejskim zapewnia mniejsze zużycie paliwa. Nie ustępuje jej także w kwestii właściwości terenowych. W połączeniu z wersją hybrydową napędzaną przez 2.5-litrową jednostkę benzynową o mocy 222 KM, dysponujemy bardzo dobrą trakcją, dzięki której pierwszą setkę możemy uzyskać w czasie 8,1 sekundy. Przy napędzie na jedną oś, szczególnie dynamiczne ruszanie na mokrej nawierzchni może wiązać się z buksowaniem kół.
Platforma TNGA – pierwszy krok w przyszłość
To, co wyróżnia nową Toyotę RAV4, to przede wszystkim nowa globalna platforma TNGA. Względem poprzedniej generacji zwiększono rozstaw osi aż o 30 mm przy jednoczesnym skróceniu bryły o 5 mm. Kabina zyskała na przestronności, a różnicę na pewno poczują pasażerowie tylnej kanapy, którym nie powinno zabraknąć miejsca na nogi.
Poprzednia generacja Toyoty RAV4 odznaczała się bardzo miękkim i bujającym zawieszeniem. Platforma TNGA pozwoliła na zwiększenie sztywności nadwozia o 57% względem poprzednika oraz przeprojektowanie tylnego zawieszenia. Gwarantuje to pewne i stabilne prowadzenie nawet przy większych prędkościach, a jednocześnie komfort przy pokonywaniu nierówności.
Wnętrze – klasyczna Toyota pisana na nowo
Wsiadając do nowej RAV4, nie spodziewamy się rewolucji. Jest to bardziej ewolucja z zachowaniem tradycyjnych rozwiązań. Na szczęście nie widać tutaj aspiracji do bycia premium, jest za to solidność i dobre spasowanie. Plastiki mogłyby być bardziej miękkie, co jest właściwie jedyną wadą wnętrza. Funkcje Apple Car Play i Android Auto, na brak których zwrócono uwagę po premierze, już niedługo zostaną dodane. Na uwagę zasługuje lusterko wsteczne, które jest wyświetlaczem, a nie tradycyjnym lustrem. Ten gadżet, zdaje się, ma na celu odciągnięcie uwagi od przeciętnej jakości wyświetlacza centralnego oraz mało porywającego interfejsu graficznego.
Nowa odsłona Toyoty RAV4 daje więcej, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Wyeliminowano bolączki poprzedniej generacji i nareszcie RAV-ka prowadzi się tak, jak powinna w każdych warunkach.
Czy napęd AWD-i jest warty dodania podczas konfiguracji nowej Toyoty RAV4?
Moim zdaniem zdecydowanie tak. Nie czyni on SUV-a terenówką, ale pozwala na zapuszczanie się dużo dalej, niż sami byśmy się odważyli. W połączeniu z mocą 222 KM zapewnia świetną dynamikę w każdych warunkach oraz pewność prowadzenia w zakrętach. Co, moim zdaniem, jednak najważniejsze, zdecydowanej poprawie uległo prowadzenie auta oraz sztywność nadwozia. Przesadnie komfortowa i bujająca konstrukcja poprzedniej generacji skutecznie męczyła pasażerów podczas dłuższej jazdy. Teraz w dużym komforcie możemy cieszyć się pewnym prowadzeniem podczas długich tras i wyjazdów poza miasto.
Uniwersalność to najlepsze słowo, które opisuje nową Toyotę RAV4 Hybrid AWD-i, czyniąc ją jedną z najlepszych propozycji w klasie i lidera sprzedaży.
Redaktor