Tam gdzie wzrok nie sięga
Nasze redakcyjne auto przeszło ostatnio operację, której efekty na pierwszy rzut oka niełatwo pogodzić ze sobą. Z jednej strony po operacji auto przyciąga więcej spojrzeń, z drugiej strony oferuje znacznie więcej prywatności niż dotychczas.
Producent w załączonej ulotce pisze coś o nanotechnologii, promieniach UV, niezakłóconych sygnałach GPS i innych zaletach które mają sprawić, że zachowam ich wizytówkę dla wnuków, ale skupmy się na tym co naszym zdaniem było najważniejsze - to był tuning optyczny... z kilkoma praktycznymi aspektami gratis.
Do rzeczy - nasza Subaru Legacy została oddana na kilka godzin do zawodowych ściemniaczy - warszawskiej firmy Warsfoll w celu przyciemnienia szyb. Założenia były proste: auto ma wyglądać ładniej, pozostać przy tym funkcjonalne i legalne a zabieg nie może zrujnować naszego budżetu.
Panom z Warsfoll nie trzeba było 2 razy powtarzać - szyby zostały oklejone ciemną, ale wciąż dość przezroczystą folią, przednie szyby pozostały zgodnie z prawem nietknięte a cena zmieściła się w budżecie. Tuning optyczny to nie liczby i współczynniki tylko wygląd, dość więc gadania - prezentuję zdjęcia przed operacją i po niej, oceńcie sami. Moim zdaniem bomba. Auto cieszy wzrok i stało się znacznie bardziej atrakcyjne wizualnie, a jednocześnie chroni kierowcę i jego dobytek przed ciekawskimi spojrzeniami.
Wspominałem o dodatkowych praktycznych aspektach gratis:
- osoby niepowołane pod marketem nie zajrzą do auta
- auto mniej sie nagrzeje na słońcu
- na światłach możesz gapić się we wsteczne lusterko ile dusza zapragnie :)
Jeśli uznasz, że warto na to co widzisz na zdjęciach wyłożyć 550 pln netto to pytaj o folie Raycer Plus 12%. Z tego co wiem właśnie wystartowała promocja wiosenna więc zapłacisz jeszcze mniej, szczegółów szukaj na stronie www.warsfoll.com.pl