Szukaj

SSC Tuatara - dziadek Veyron ma się czego bać!

Gdy światło dzienne ujrzał Bugatti Veyron, na długi czas świat zamarł targany niezwykłą mieszanką uczuć od przerażenia po ekscytację. Na świecie pojawiło się bowiem auto, które ważąc niespełna 2 tony wraz z kierowcą, potrafiło pobić barierę magicznych 400 km/h. Za plecami śmiałka biło ogromne serce o pojemności 8 litrów i mocy 1001 KM. Świat był zachwycony, jednak kilku kolesi z USA postanowiło popsuć humory niemieckim konstruktorom Veyrona.

Dodano: 12 lat temu,
autor: Kamil Rogala
Zobacz również nasz wideotest
Mercedes-Benz AMG CLS 53 4matic+ - znowu robi zamieszanie
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...