Szukaj

Skoda Superb 2.0 TSI - smok na zewnątrz i pod maską

W przypadku topowego modelu Skody w odmianie SportLine można przyjąć robocze założenie, że nazwanie auta smokiem (w odniesieniu do obłędnego lakieru Dragon Skin) nie jest nadużyciem. Co więcej, to komplement. Ciężko opisywać testowany egzemplarz, nie odnosząc się do jego koloru. Poza efektami wizualnymi to coś, co dobrze definiuje całokształt samochodu. Sposób, w jaki się prowadzi, moc oferowaną kierowcy czy emocje, które wzbudza. A jest ich naprawdę sporo. Jakie odczucia przeważają?

Dodano: 7 lat temu,
autor: Przemek Kubera,
zdjęcia: Przemek Kubera
Zobacz również nasz wideotest
Volvo S60 T8 Polestar - Szwedzi wyprzedzili swoje czasy
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Skoda Superb III Liftback