Samochodowe fantazje z Japonii
Japońska motoryzacja nie może pochlubić się tak wspaniałą historią jak europejskie marki. Uwzględniając same tylko samochody typu Oldtimer, daje się zauważyć, iż na rynku jest ich po prostu mało w porównaniu do aut z innych kontynentów. Ale nie o historie tutaj chodzi lecz o przyszłość.
Japończykom, którym może brakuje wspaniałej, wieloletniej historii motoryzacji, nie brak z pewnością kultowych modeli aut. Pełna elektryka, podnoszone lampy, 16v czy wirujący tłok Wankla to tylko niektóre aspekty charakteryzujące azjatyckie samochody , o których marzył niejeden. Do najbardziej powszechnych należą Toyota Celica, Supra, Nissan GT-R czy Mazda MX 5. I te właśnie modele są wspaniałym świadectwem na to, że gdy tylko japońskie modele pojawiają się na rynku, często robią piorunujące wrażenie. Niestety, bardzo często zdarzało się tak, że zaprezentowane na targach motoryzacyjnych, japońskie cudo, mimo iż zrobiło furorę, nigdy nie wchodziło do seryjnej produkcji.
Przyjrzyjmy się zatem bliżej najciekawszym, często futurystycznym projektom japońskich stajni.
1.Honda Imas. Zaprezentowana została w 2004 roku. Miała należeć do jednych z najoszczędniejszych samochodów sportowych świata. Wszystko dzięki super lekkiemu nadwoziu, wspaniałemu współczynnikowi oporu powietrza oraz hybrydowemu napędowi. Dzięki temu samochód ten ważył 700 kilogramów a na 100 kilometrów zużywał raptem 2,5 litra paliwa.
2.Toyota RV – 2 Concept. Czy lubisz przy swoim aucie spędzać dużo czasu? Ta kontrowersyjna Toyota pojawiła się w roku 1972. Ten model nadawał się zarówno do codziennego dojazdu do pracy, jak również piknikowania poza miastem bez konieczności wypakowywania auta. Sylwetka sportowego samochodu nadawała mu niesamowitego charakteru. Aż szkoda, że nie przyjął się na dobre.
3.Toyota Publica Sports. Wersja Sports to niesamowicie interesująca konstrukcja, która miała być kolejną ewolucją modelu Publica. Toyota Publica była produkowana od 1961 do 1978 roku. Wersja Sports przedstawiona na ilustracji pojawiła się w 1962 roku. Dach w całości odsuwany był do tyłu co umożliwiało wsiadanie a drzwi po prostu nie istniały. Niestety ten ciekawy projekt nigdy nie wszedł do produkcji.
4.Nissan Boga. W 1989 roku mówiono o nim samochód przyszłości. Najwyraźniej do dziś ta przyszłość jeszcze nie nadeszła. Mocno przeszklone wnętrze, drzwi, które zamykały się same oraz wentylacja zasilana przez baterie słoneczne to tylko niektóre walory, jakie miał posiadać Nissan Boga.
5.Toyota EX – 2. Cóż za wyczucie przyszłości! To małe, dwuosobowe auto ukazało się dość dawno temu, bo już w roku 1969 ale producenci potrafili dostrzec potrzeby przyszłości, by na rynek trafiały małe, miejskie auta. Niestety w 1969 roku na ten pomysł było zdecydowanie za wcześnie. Samochód nigdy nie trafił do seryjnej produkcji.
6.Nissan Jikoo. W 2003 roku pojawił się z okazji 70-lecia firmy i był nowoczesnym nawiązaniem do przedstawionego w 1935 roku Datsuna Roadster. Podobnie jak w dawnych czasach, tak i ta odsłona posiadała otwierany w tylnej klapie fotel dla dodatkowego pasażera. Laserowe wskaźniki deski rozdzielczej i nowoczesny styl retro nie odbiły się jednak szerokim echem w świecie czterech kółek. Do dziś pozostał tylko prototyp.
7.Honda Fuya-Jo. O gustach się nie dyskutuje, więc niech każdy ten samochód oceni osobiście. Warto jednak dodać, że nie tylko wygląd budził emocje. Sam sposób poruszania się był dość inny. Pasażerowie zamiast zająć miejsca w fotelach, musieliby w tym aucie korzystać z hokerów, niemalże stojąc.
8.Toyota EX – 7. Czy Toyota w 1972 roku zmierzała w dobrym kierunku? Być może. Ten model był wyznacznikiem przyszłości. Oprócz ponadczasowego wyglądu czy podnoszonych do góry drzwi, samochód ten miał adekwatną do wyglądu jednostkę napędową. 5 Litrowy V8 o mocy bliskiej 800 KM mógł wówczas narobić niezłego zamieszania. Niestety wówczas nie udało się mu znaleźć odpowiedniego miejsca na rynku.