Samochód jak samolot
Ray to koncepcyjna hybryda pokazana przez Kia podczas salonu samochodowego w Chicago. Zespół projektantów pod kierownictwem Petera Schreyera stworzył samochód, który aerodynamicznie ma odpowiadać samolotom. Ma współczynnik oporu powietrza 0,25.
Koncepcja została niemal całkowicie podporządkowana ekologii. Nadwozie jest bardzo aerodynamiczne, co jest powodem zaprojektowania masywnego tyłu. Jest na nim dodatkowo spojler w kształcie litery U, wysuwający się podczas jazdy z większymi prędkościami. Zmniejszeniu oporów powietrza służy także zamiana bocznych lusterek na kamery, rezygnacja z klamek i zamontowanie gładkiej płyty osłaniającej płytę podłogową. Kia deklaruje, że efekt aerodynamiczny przypomina „samolot na kołach".
Nadwozie zbudowano z lekkich materiałów, w dużym stopniu pochodzących z recyklingu. Uwagę zwraca zwłaszcza jednoelementowy szklany panel dachu i przedniej szyby. „Rzucik" na dachu to nie element ozdobny, ale bateria ogniw słonecznych, które wytwarzają energię wykorzystywaną do oświetlenia pojazdu i klimatyzacji wnętrza.
Kia starała się także maksymalnie zmniejszyć nagrzewanie przeszklonego wnętrza. Zastosowano więc specjalne powłoki nano-laminowane i glazurowane, a elementy wnętrza są jasne, co zmniejsza ich nagrzewanie. Materiały z jakich je wykonano pochodzą z recyklingu. Cienkie fotele są zamontowane do centralnego tunelu i wykonane z elastomerów i lekkich kompozytów.
Podstawowym elementem sterowania systemami samochodu jest dotykowy wyświetlacz na centralnej konsoli, w którym umieszczono m.in. przycisk start/stop oraz przełącznik skrzyni biegów.
W tym samochodzie ekologiczny jest nawet zestaw audio GreenEdge, zaprojektowany przez Infinity. Obejmuje on głośniki zużywające o połowę mniej energii, niż tradycyjne głośniki tej firmy. Co za tam idzie wytwarzają mniej ciepła, a więc odciążają klimatyzację samochodu, ale także pozwalają zredukować masę wzmacniacza.
Hybrydowy układ napędowy samochodu obejmuje nowoczesny silnik benzynowy GDI z bezpośrednim wtryskiem paliwa oraz silnik elektryczny. Jednostka spalinowa przy pojemności 1,4 l osiąga moc 153 KM. Jest połączona z bezstopniową skrzynią biegów CVT. Silnik elektryczny ma moc 78 kW i może być jedynym napędem samochodu. Polimerowe litowo – jonowe akumulatory zapewniają mu wówczas zasięg 80 km. Ray jest hybrydą typu plug-in, czyli można doładowywać akumulator z sieci elektrycznej. Jeżeli więc jeździmy na krótkich dystansach i możemy na bieżąco doładowywać akumulatory to samochód może być praktycznie pojazdem elektrycznym, w którym silnik spalinowy pozwala w razie potrzeby zwiększać zasięg. W wypadku Raya pełny bak i naładowane akumulatory pozwalają przejechać 1200 km, przy średnim spalaniu wynoszącym 3,03 l. W trybie „elektrycznym" auto zużywa równowartość 1,38 l/100 km.
Samochód oparto na platformie modelu Forte, czyli kompaktowego sedana z rozstawem osi 270 cm. Może więc okazać się przymiarką do znacznie mniej futurystycznego kompaktowego sedana. Na razie wszystko wskazuje, że w najbliższej przyszłości królować będą właśnie hybrydy plug-in.