Rozsądna propozycja - Ford Focus kombi 1.6 EcoBoost
Kompaktowy model Forda jest ceniony za świetne właściwości jezdne. Obcowanie z Focusem staje się naprawdę przyjemne, gdy pod maskę trafi motor, który będzie w stanie dotrzymać kroku charakterystyce zawieszenia. Bardzo rozsądną propozycję stanowi 150-konna jednostka 1.6 EcoBoost.
Ford, podobnie jak inne koncerny, postawił na downsizing. Silniki nowej ery otrzymały oznaczenie EcoBoost. Kryją się za nim zmienne fazy rozrządu Ti-VCT, bezpośredni wtrysk paliwa oraz turbodoładowanie.
Najsłabszym przedstawicielem rodziny EcoBoost jest trzycylindrowa jednostka o pojemności 999 ccm. Nie brzmi to szczególnie obiecująco, jednak empirycznie przekonaliśmy się, że pod maską Forda Focusa silnik 1.0 EcoBoost sprawdza się wyśmienicie – pracuje kulturalnie, zapewnia satysfakcjonujące osiągi i zużywa niewielkie ilości paliwa. Jeżeli często podróżujemy poza miastem, wozimy komplet pasażerów i bagaże lub po prostu lubimy poczuć lekkie wciskanie w fotel po dodaniu gazu, warto wybrać silnik 1.6 EcoBoost.
Na papierze różnica jest niewielka. Litrowy EcoBoost produkuje 125 KM i chwilowo - dzięki funkcji overboost - 200 Nm. Większy motor zapewnia 150 KM i 270 Nm. Przez pierwsze chwile po zwolnieniu pedału sprzęgła wrażenia są podobne. Gdy cztery cylindry zabiorą się jednak do ciężkiej pracy, analogii między dwoma EcoBoostami trudno się doszukać. Na sprint od 0 do 100 km/h testowany Ford Focus potrzebuje 8,8 sekundy. Producent podaje, że przyśpieszenie ustanie po osiągnięciu 210 km/h. Niewielu nabywcom kompaktów zależy na jeszcze lepszych parametrach. Równie ważny jest fakt, że nie zostały one okupione nadmiernym spalaniem. W cyklu mieszanym testowany Ford Focus 1.6 EcoBoost zużywa 9-10 l/100km. Poza miastem wyniki spadają do niecałych 8 l/100km.
Doładowanie sprawia, że silnik jest elastyczny, a żwawa jazda nie wymaga częstego sięgania do lewarka skrzyni biegów. Kto zawierzy podpowiedziom komputera pokładowego, będzie włączał wyższy bieg w okolicach 2500 obr./min. Silnik można kręcić do ponad 6000 obr./min, jednak zwykle mija się to z celem – w kabinie robi się głośniej, ale nabieranie prędkości nie przybiera na sile. Do dynamicznego, a zarazem oszczędnego podróżowania wystarczy operowanie w zakresie maksymalnego momentu obrotowego, czyli 1600-4000 obr./min.
W trakcie jazdy, nawet szybkiej, do kabiny przenika niewielka ilość niepożądanych dźwięków. Ford Focus jest jednym z lepiej wyciszonych kompaktów. W wariancie 1.6 EcoBoost mocniejszemu wkręceniu silnika towarzyszy przyjemny dla ucha pomruk silnika.
Parametry silnika i osiągi na prostej to jedno. Równie ważny jest sposób, w jaki samochód radzi sobie z zakrętami. W przypadku Forda Focusa nawet najciaśniejsze wiraże nie są problemem. Kompakt z Saarlouis pokonuje je z gracją i lekkością, jakiej zazdroszczą mu wszyscy konkurenci. W połączeniu z bezpośrednim układem kierowniczym oraz precyzyjną skrzynią biegów czyni to z Forda Focusa 1.6 EcoBoost niepozorną, ale ciekawą i praktyczną alternatywę nawet dla kompaktowych coupe. W polskich realiach niezmiernie ważny jest fakt, że zawieszenie nie tylko gwarantuje dobre prowadzenie, ale również skutecznie tłumi nierówności.
Ford Focus kombi 1.6 EcoBoost
Dodatkowa przestrzeń na bagaże (490/1516 litrów) nie wpłynęła negatywnie na właściwości jezdne Forda Focusa kombi, który prowadzi się równie dobrze co hatchback. Kufer, mimo regularnego kształtu, do najbardziej funkcjonalnych nie należy – większej liczby uchwytów czy praktycznych siatek na drobne przedmioty na bocznych ścianach bagażnika użytkownicy samochodu z pewnością nie uznaliby za zbytek. Nie zabrakło natomiast gniazdka 12V, które ucieszy posiadaczy turystycznych lodówek. Kolejne dwa gniazdka zostały wbudowane w tunel środkowy.
Jakość – to słowo w zupełności wystarcza do opisania wrażeń, jakie towarzyszą kontaktowi z Fordem Focusem kombi. Gruba klamka, masywne drzwi, przyjemna kolorystyka wnętrza, spora ilość miękkich materiałów, faktura tapicerki foteli i ich właściwe wyprofilowanie, dobrze wykończony bagażnik… Poszczególne elementy sprawiają, że Focus zaczyna się podobać nawet zagorzałym przeciwnikom produktów Forda.
Obiekcje można mieć jedynie do designu wnętrza. Jest efektowny i odważny – na tyle, że niektórzy stwierdzą, iż stanowi przerost formy nad treścią. Rozbudowana konsola środkowa zabiera pewną ilość przestrzeni na nogi, ale nawet wysokim osobom nie będzie ciasno. Na tylnych kanapach kompaktowych kombi zwykle przewożone są dzieci. W Focusie będą miały miejsca pod dostatkiem. Dorośli również nie poczują się pokrzywdzeni, o ile z tyłu posadzimy najwyżej dwie osoby. Trzecia z powodu wyprofilowania kanapy nie będzie rozpieszczana komfortem. Spłaszczona, w porównaniu z wersją hatchback linia dachu ułatwia zajmowanie miejsca.
Nie przypadła nam do gustu duża liczba przycisków rozsianych na konsoli środkowej oraz kierownicy. Nie dość, że życia nie ułatwiają, to mamy do czynienia z elementami w kilku rozmiarach i krojach. W pierwszej chwili można odnieść wrażenie, że zostały naprędce zaadaptowane z różnych modeli Forda. W naszej ocenie najpoważniejszym mankamentem wnętrza jest przesadnie skomplikowana obsługa komputera pokładowego oraz systemu audio. Mnogość funkcji współczesnych samochodów nie ułatwia zaprojektowania przejrzystego menu, jednak przykłady konkurencyjnych modeli świadczą, że jest to możliwe.
Ford oferuje jednak rozwiązania, które do niedawna były dostępne wyłącznie w najdroższych samochodach. Mowa o systemach zapobiegania kolizjom przy niewielkich prędkościach, rozpoznawania znaków, monitorowania martwego pola oraz ostrzegających o nadmiernym zmęczeniu kierowcy i niezamierzonym opuszczania pasa ruchu.
Ile to wszystko kosztuje? Za podstawowego Forda Focusa kombi z silnikiem 1.6 EcoBoost przychodzi zapłacić 77,4 tys. złotych. To świetna oferta. Dość powiedzieć, że dużo bardziej ospały, 125-konny wariant 1.0 EcoBoost kosztuje od 73,3 tys. zł wzwyż.
Pochwałę otrzymuje także uczciwe podejście do kwestii wyposażenia. Katalog kombi z silnikiem 1.6 EcoBoost otwiera wariant trend. W jego przypadku sześć poduszek powietrznych, ESP, ręczna klimatyzacja, skórzana kierownica, gniazdko 12V w bagażniku, komputer pokładowy oraz system audio z sześcioma głośnikami, gniazdem USB/iPod oraz sterowaniem przy kierownicy są standardem. Konkurencja, wietrząc dobry interes, zwykle każe sobie dopłacać za komputer pokładowy, gniazdo USB, obszytą skórą kierownicę i sterowanie nagłośnieniem przy niej. Poszczególne kwoty nie są wielkie, jednak łącznie potrafią podnieść wyjściową cenę pojazdu o 2-3 tysiące złotych.
Oczywiście Ford również nie zamierza dokładać do prowadzonego przez siebie biznesu. Z długiej listy dodatków przewidzianych dla Focusa wystarczy wybrać lepszy zestaw audio, dwustrefową "klimę" oraz pakiet dodatków podnoszących bezpieczeństwo, a wyjściowa cena wzrośnie o ponad 12 tysięcy złotych.