Rozsądna propozycja
Mazda znana do tej pory w naszym kraju przede wszystkim dzięki modelom 323 i 626, wprowadza kolejne modele. Obok Mazdy 6 i Mazdy 2, dostępny jest również minivan Premacy.
Zmiana wizerunku wyszła Maździe na dobre. Wysokie oceny zebrały już najnowsze modele – „6” i „2”. Emocje wzbudza sportowa RX-8 a spore szanse na sukces ma także kompaktowa „trójka”. Nie mniej interesującą propozycją jest również minivan o nazwie Premacy.
Solidna podstawa
Wbrew pozorom model Premacy nie powstał w oparciu o płytę podłogową auta kompaktowego. Za podstawę posłużyła płyta podłogowa Mazdy 626, dzięki czemu pasażerowie mogą korzystać z naprawdę przestronnego wnętrza. Patrząc na stylistykę nadwozia widać, że jego twórcy unikali ekstrawagancji. Stonowane linie nadwozia zyskają z pewnością wielu zwolenników.
Trudno cokolwiek zarzucić Maździe również pod względem ergonomii wnętrza. Fotele posiadają szeroki zakres regulacji, chociaż mogłyby zapewniać lepsze trzymanie boczne. Widoczność z miejsca kierowcy jest dobra we wszystkich kierunkach. Deska rozdzielcza została zaprojektowana w sposób tradycyjny, ale co najważniejsze jest funkcjonalna. Przejrzysty zestaw wskaźników, a wszystkie przełączniki znajdują się tam, gdzie należy się ich spodziewać. Całość wykonana została z materiałów dobrej jakości.
Premacy imponuje poziomem wyposażenia: poduszki powietrzne przednie i boczne, systemy ABS z EBD, TCS, układ stabilizacji toru jazdy – DSC, trójpunktowe pasy bezpieczeństwa z napinaczami, światła przeciwmgłowe, centralny zamek, aluminiowe obręcze kół, ponadto wspomaganie kierownicy, elektrycznie regulowane szyby we wszystkich drzwiach, koło kierownicy pokryte skórą, radioodtwarzacz z 4 głośnikami, komputer pokładowy oraz manualna klimatyzacja. Zadbano także o miejsce na różnego rodzaju drobiazgi. Pasażerowie mają do dyspozycji kieszenie na drzwiach, schowek w desce rozdzielczej, między fotelami a także uchwyty na napoje i stoliki dla siedzących z tyłu.
Przepisy górą
O ile w wersjach 5 i 7-osobowej Premacy jest autem bardzo funkcjonalnym, o tyle nie da się tego powiedzieć o wersji van. Samochód zarejestrowany jest jako 4-osobowy. Pasażerowie siedzący z tyłu na siłę są uszczęśliwiani pokaźnych rozmiarów podłokietnikiem. Pojemność bagażnika wynosi 370 litrów i nie ma mowy ażeby powiększyć przestrzeń ładunkową, ponieważ skutecznie uniemożliwia to solidna krata. Roleta zasłaniająca przedział bagażowy jest w opcji (?). Absurdy wymyślane przez urzędników „tworzących prawo” sięgają nadal zenitu. I pozostaje jedynie mieć nadzieję, że za kilka miesięcy odejdą w niepamięć.
Na polskim rynku
gama jednostek
napędowych ograniczona została jedynie do 2-litrowego silnika benzynowego o mocy 131 KM. Nie jest to ten sam silnik, który napędza „szóstkę”. Jednostka z Premacy stosowana była jeszcze w modelu 626. Silnik ten dysponujący maksymalnym momentem obrotowym równym 171 Nm przy 6000 obr/min bardzo dobrze sobie radzi z autem ważącym 1347 kg. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynosi 10,8 s. Nie można narzekać na elastyczność tej jednostki. Właściwie zestopniowana skrzynia biegów zapewnia kierowcy odpowiedni komfort i nie zmusza do ciągłego jej obsługiwania. Średnie zużycie paliwa pozostaje na poziomie około 9 l/100 km.
Układ jezdny zapewnia
komfort i bezpieczeństwo prowadzenia.
Niezależny układ zawieszenia pozwala jednocześnie kierowcy na dynamiczną jazdę. Przy szybkim pokonywaniu zakrętów nie ma mowy o nadmiernym przechylaniu się nadwozia. Nad całością czuwa oczywiście system stabilizacji toru jazdy DSC. Jednocześnie samochód dość dobrze sobie radzi z pokonywaniem nierówności na polskich drogach. Docenić należy również precyzyjnie działający układ kierowniczy i hamulcowy. Dodajmy, że przy wszystkich kołach zamontowane zostały tarcze hamulcowe, z przodu dodatkowo wentylowane.
Oczekiwania
Jeżeli ktoś potrzebuje rodzinnego minivana, to Mazda Premacy spełni jego oczekiwania, ale oczywiście tylko w wersji osobowej. Do atutów auta należy układ jezdny, dynamiczny silnik, wysoki poziom bezpieczeństwa a także jakość wykończenia. Stonowana stylistyka nie prędko jeszcze się zestarzeje. Jednak o popularności auta w naszym kraju decyduje w głównej mierze cena, a ta niestety nie jest niska. Premacy w wersji ciężarowej kosztuje 87. 900 zł a jako odmiana osobowa 86. 900 zł. Model ten jest niestety obłożony 35 proc. cłem.