Range Rover Sport - ekskluzywny i wszechstronny
Ekskluzywna terenówka z Wielkiej Brytanii sprawdzi się w wielu rolach. Jest w stanie pokonać trudny teren, przewieźć siedem osób i pojechać równie szybko, jak wysokiej próby limuzyna. Kto chciałby wejść w posiadanie wszechstronnego Range Rovera Sport, musi przygotować przynajmniej 319 900 złotych.
W ubiegłym roku ruszyła sprzedaż nowego Range Rovera. Pięciometrowy samochód z ogromnym rozstawem osi (2,92 m) zapewnia królewski komfort podróżowania i wciąż świetnie sprawdza się na bezdrożach. Producent zdaje sobie sprawę, że grono klientów potrzebujących równie dużego pojazdu i mogących sobie pozwolić na wydanie przynajmniej 0,5 mln złotych jest ograniczone.
Alternatywą jest Range Rover Sport, który pod względem stylistycznym i technicznym pozostaje blisko spokrewniony z flagowym Range Roverem. Sport jest 14,9 cm krótszy, 5,5 cm niższy i 45 kg lżejszy od ekskluzywnego brata. Skrócenie tylnego zwisu nadwozia ograniczyło pojemność przestrzeni bagażowej. Range Rover mieści 909-2030 l, a Sport – 784-1761 l. Mimo mniejszej karoserii Range Rover Sport wciąż prezentuje się imponująco. Nadwozie jest pełne regularnych, masywnych linii. Optyczną przeciwwagą dla nich są koła o średnicach 19-22 cali oraz krótkie zwisy karoserii, dzięki którym samochód prezentuje się dynamicznie.
Land Rover bardzo poważnie traktuje polski rynek. Warszawa jest trzecim miastem na świecie (po Nowym Jorku i Szanghaju), w którym miała miejsce prezentacja Range Rovera Sport. Potencjalni klienci mogli zapoznać się z dwoma przedprodukcyjnymi egzemplarzami. Importer udostępnił także wzorniki lakierów, skór i listew ozdobnych – uwagę przykuwa ich nietypowa forma. Lakiery można oglądać na wytłoczkach przypominających kaski, skóry trafiły na piłki do rugby, a ozdobne inkrustacje można podziwiać na wiosłach i nartach. Nazwa Sport zobowiązuje!
Wnętrze Range Rovera Sport urzeka szlachetnymi materiałami, perfekcyjnym wykończeniem oraz wzornictwem, które jest nowoczesne, a zarazem bardzo eleganckie. Najbardziej efektownym elementem kabiny jest zestaw wskaźników. Niezbędne informacje oraz liczniki są wyświetlane na 12,3-calowym ekranie. Liczba przycisków i przełączników została zredukowana do niezbędnego minimum. Stan rzeczy jest zasługą dotykowego wyświetlacza na konsoli środkowej, który pozwala na obsługę większości funkcji samochodu.
Kierowcę wspomaga masa elektroniki. Nie zabrakło systemów ostrzegających przed niezamierzonym opuszczaniem pasa ruchu, rozpoznających znaki drogowe, czy automatycznie włączających światła drogowe lub mijania. Opcjonalny kolorowy Head-Up Display pozwala na śledzenie wskazówek nawigacji oraz kontrolę prędkości i obrotów silnika bez konieczności odrywania wzroku z drogi. Z kolei Connected Car daje możliwość sprawdzenia stanu pojazdu poprzez aplikację zainstalowaną na telefonie. W razie konieczności zapewnia opcję śledzenia skradzionego auta oraz pozwala na wezwanie pomocy. Samochód może pełnić również rolę punktu dostępowego do internetu.
Domyślnie Range Rover Sport będzie oferowany w pięcioosobowej konfiguracji. Elektrycznie otwierane fotele trzeciego rzędu stanowią opcję. Mają niewielkie rozmiary i nadają się wyłącznie do przewożenia niewyrośniętych dzieci.
Karoseria Range Rovera Sport jest wykonywana z aluminium. Zastosowanie kosztownej technologii przyczyniło się do zmniejszenia masy nawet o 420 kg w porównaniu ze Sportem poprzedniej generacji. Żadnemu miłośnikowi motoryzacji nie trzeba tłumaczyć, jak kolosalny wpływ na osiągi i prowadzenie samochodu ma usunięcie równie dużego balastu.
Producent zapewnia, że nowy Range Rover Sport będzie wyróżniał się najlepszymi w historii marki właściwościami trakcyjnymi, przy zachowaniu bezkonkurencyjnej w klasie dzielności w terenie. Wyposażeniem standardowym wszystkich wersji jest wielowahaczowe zawieszenie z pneumatycznymi miechami, które pozwalają na zwiększenie prześwitu z 213 do 278 mm. Przy prędkościach do 80 km/h nadwozie można unieść o 35 mm. W poprzedniej generacji Range Rovera Sport było to możliwe tylko do 50 km/h. Zmiana pozwoli na sprawniejsze podróżowanie po zniszczonych drogach gruntowych. Kierowca może samodzielnie sterować charakterystyką pracy podwozia lub skorzystać z automatycznego trybu systemu Terrain Response 2, który potrafi wybrać najbardziej odpowiedni program do jazdy w danym terenie.
Range Rover Sport będzie oferowany z dwoma rodzajami napędu na cztery koła. Kto nie zamierza wybierać się na bezdroża, powinien zdecydować się układ z mechanizmem różnicowym TorSen, który automatycznie kieruje większą porcję momentu obrotowego na bardziej przyczepną oś. W optymalnych warunkach na tył trafia 58% sił napędowych.
Alternatywę stanowi cięższy o 18 kilogramów napęd ze skrzynią rozdzielczą, reduktorem i 100% blokadą centralnego dyfra - jest opcją dla mocniejszego turbodiesla i benzynowego V6. Tak wyposażony Range Rover Sport sprawdzi się podczas wypadów w trudniejszy teren. Wówczas jedną z przydatnych funkcji może okazać się Wade Sensing – system czujników w lusterkach, które analizują zanurzenie pojazdu ina centralnym wyświetlaczu prezentują jak wiele zostało do osiągnięcia granicznego poziomu 85 cm.
W początkowej fazie produkcji Range Rover Sport będzie dostępny z czterema jednostkami napędowymi – benzynowymi 3.0 V6 Supercharged (340 KM) i 5.0 V8 Supercharged (510 KM) oraz wysokoprężnymi 3.0 TDV6 (258 KM) i 3.0 SDV6 (292 KM). Świetne osiągi zapewnia już 258-konny diesel. W jego przypadku sprint od 0 do 100 km/h trwa 7,6 s, a prędkość maksymalna sięga 210 km/h. Flagowy 5.0 V8 Supercharged może stawać w jednym rzędzie z samochodami sportowymi. Osiąga "setkę" w 5,3 s i pozpędza się do 225 km/h. Zamówienie pakietu Dynamic podnosi prędkość maksymalną do 250 km/h.
Z biegiem czasu gama zostanie uzupełniona przez turbodiesla 4.4 SDV8 (340 KM) oraz wersję hybrydową. Producent wspomina również o możliwości wprowadzenia silnika 4-cylindrowego. Aktualnie wszystkie jednostki napędowe Range Rovera Sport są łączone z automatyczną, 8-biegową skrzynią ZF. Standardem jest też system Stop/Start, który zmniejsza zużycie paliwa o siedem procent.
Poprzedni Range Rover Sport został sprzedany w liczbie 380 tysięcy egzemplarzy. Producent liczy, że nowa, pod każdym względem lepsza odsłona samochodu zyska jeszcze większe uznanie klientów.
Pierwsze egzemplarze Range Rovera Sport dotrą do polskich salonów latem. Klienci będą mogli wybierać między czterema wersjami wyposażenia - S, SE, HSE oraz Autobiography. Opcją dla dwóch najdroższych będzie sportowy pakiet Dynamic, który m.in. zastępuje większość chromowanych elementów karoserii czarnymi i zawiera hamulce sygnowane przez Brembo.
Podstawowa wersja Range Rovera Sport, czyli 3.0 V6 Supercharged S, została wyceniona na 319,9 tys. zł. Do bazowego turbodiesla 3.0 TDV6 S trzeba dołożyć okrągłe dwa tysiące złotych. Zainteresowani flagowym wariantem 5.0 V8 Supercharged Autobiography Dynamic muszą przygotować 529,9 tys. zł. W ogromnym katalogu opcji większość klientów znajduje przynajmniej kilka ciekawych opcji. Ostateczne kwoty na fakturze będą więc jeszcze wyższe.
Range Rover ani myśli schodzić z ceny. Nie musi, gdyż zapotrzebowanie na nowe terenówki jest ogromne. Dość powiedzieć, że w niektórych krajach przyjmowane są zamówienia z jesienno-zimowym terminem dostawy samochodu!