Premiery salonu w Genewie od A do Z: marki amerykańskie
W ciągu ostatnich kilku dni sprawdzaliśmy, co na tegoroczny Salon Samochodowy w Genewie przygotowali wybrani europejscy producenci aut. Dziś opuszczamy Stary Kontynent, aby zobaczyć, jaka reprezentacja przybyła do Szwajcarii zza Wielkiej Wody. A zaczynamy od najgorętszej nowości prosto z USA.
Chevrolet
Podczas, gdy SRT daje sobie nawet kilka lat na przygotowanie Vipera Cabrio, Chevrolet już uraczył nas otwartą wersją nowego Corvette. Debiutujący w Genewie model otrzymał miękki dach otwierany przy jeździe z prędkością do 50 km/h oraz technikę z coupe, na czele z silnikiem 6.2 V8 rozwijającym 450 KM i 610 Nm. Co ciekawe, konstrukcja coupe okazała się na tyle sztywna, że w cabrio nie zastosowano żadnych dodatkowych wzmocnień.
Tuż obok pachnącego nowością Corvette C7 Stingray Cabrio pojawiła się nowa Captiva, którą można porównać do... odgrzewanego, i to kilkukrotnie, kotleta. Zamiast wprowadzić następcę, Amerykanie przygotowali drugi już lifting znanego od 2006 roku SUV-a. W jego ramach delikatnie odświeżono zderzaki i światła, wnętrzu zafundowano nowe materiały tapicerskie, a wyposażenie wzbogacono o kilka miłych dodatków.
Znacznie ciekawszą nowością przywiezioną przez Chevroleta do Szwajcarii jest nowa odmiana małego Sparka. Mimo, że jest naprawdę szybka (przyspieszenie do 100 km/h zajmuje jej tylko 8,5 sekundy), nie emituje ani grama CO2. Wszystko za sprawą napędu elektrycznego, w którym silnik generuje aż 130 KM i 542 Nm. Auto trafi na wybrane rynki europejskie w przyszłym roku.
Ford
Gwiazdą genewskiego stoiska Forda jest EcoSport - niewielki crossover, który w ofercie pozycjonowany będzie poniżej Kugi. Największą uwagę samochód zwraca oczywiście wyglądem, a to za sprawą dużych połaci blachy, masywnego przodu, mocno zaakcentowanych nadkoli i koła zapasowego umieszczonego na tylnej klapie. Do napędu EcoSporta użyto trzech silników - benzynowych 1.5/110 KM i 1.0/125 KM oraz diesla 1.5/90 KM.
Wśród premier spod znaku niebieskiego owalu pojawiła się cała rodzina modelowa osobowo-użytkowego Tourneo. Najważniejsze miejsce zajął model Tourneo Courier - amerykański rywal Renault Kangoo z platformą Fiesty, 4,16-metrowym nadwoziem i oszczędnymi motorami. U jego boku pojawił się 5- lub 7-miejscowy Tourneo Connect oraz największy w rodzinie Tourneo Custom, który może wziąć na pokład nawet 9 osób.
Jeep
Jeep przygotował na salon w Genewie premiery dwóch odświeżonych modeli. Pierwszym z nich jest Grand Cherokee po face-liftingu, którego rozpoznamy z zewnątrz po nowych światłach hojnie obdarowanych diodami LED, przeformowanych zderzakach i odświeżonym grillu. W środku znajdziemy z kolei nową trójramienną kierownicę, poprawione wykończenie oraz system multimedialny UConnect z 8,4-calowym ekranem dotykowym.
Znacznie mniejszych zmian doczekał się Compass z rocznika modelowego 2014. Kompaktowy SUV zza Oceanu otrzymał bowiem jedynie nową, 6-stopniową przekładnię automatyczną, lepsze wyposażenie standardowe oraz dłuższą listę opcji, na której pojawiły się boczne poduszki powietrzne i kamera cofania.