Peugeot 308 SW - odejście od ekstrawagancji
Tuż przed wakacjami w salonach Peugeota pojawi się model 308 SW. Wraz z kompaktowym kombi zadebiutowały nowe silniki 1.2 PureTech. Auto kryje też na pokładzie inne niespodzianki, które w 308 hatchback będą dostępne od jesieni.
Kilka lat temu portfolio Peugeota było znacznie uboższe niż obecnie. Brakowało crossovera i kompaktowego vana. Koncern miał świadomość braków. Próbował zapełnić je modelami 307 Break oraz 307 SW. Pierwszy oferował dużą przestrzeń bagażową. Znakiem rozpoznawczym 307 SW był trzeci rząd siedzeń i panoramiczny dach. Podobnym tropem podążała pierwsza generacja Peugeota 308. Ze względu na dodatkowy rząd siedzeń, wysoko poprowadzoną linię dachu oraz niewielki kąt między maską oraz przednią szybą auto stanowiło łącznik między kompaktowymi kombi i światem minivanów. W 2009 roku Peugeot rozpoczął produkcje modeli 3008 oraz 5008. Ich obecność w gamie pozwoliła na zmianę koncepcji 308 SW.
Nowa generacja kompaktowego kombi stanowi rozwinięcie Peugeota 308 II w wersji hatchback. Do środkowego słupka dachu oba samochody są identyczne. Kombi zostało zbudowane na płycie podłogowej ze zwiększonym rozstawem osi. Dodatkowe 110 mm korzystnie wpłynęło na proporcje nadwozia oraz ilość przestrzeni dla pasażerów drugiego rzędu. Przybyło 29 mm na wysokości kolan. Niby niewiele, jednak wyeliminowało mankament Peugeota 308 hatchback w postaci ograniczonej ilości miejsca na nogi.
Pozostałe centymetry spożytkowano na powiększenie przestrzeni bagażowej. Jeżeli pod podłogą bagażnika znajduje się koło zapasowe, kufer Peugeota 308 SW mieści 556 litrów. W autach z zestawem naprawczym mamy do dyspozycji 610 l – lepszymi wynikami legitymują się tylko Honda Civic Tourer i Skoda Octavia kombi. Peugeot 308 SW punktuje także nisko położonym i szerokim progiem załadunku, szynami z uchwytami do mocowania bagażu oraz systemem Magic Flat, który po jednym pociągnięciu dźwigni składa oparcie tylnej kanapy, tworząc płaską powierzchnię.
Wsiadając po raz pierwszy do Peugeota 308 z pewnością zwrócimy uwagę na rozplanowanie deski rozdzielczej. Producent zapewnia, że układ i-Cockpit stanowi optymalne połączenie ergonomii z nowoczesnym designem. W droższych wersjach wyposażeniowych klasyczne pokrętła i przełączniki do sterowania wentylacją i systemem audio zastąpiono 9,7-calowym ekranem naciskowym. Panel wskaźników został ulokowany możliwie wysoko, dzięki czemu kluczowe informacje możemy odczytywać bez odrywania wzroku od drogi. Clou programu jest niewielka kierownica.
Całość wygląda futurystycznie. Czy zdaje egzamin? Wysoko umieszczone wskaźniki faktycznie są czytelne. Gokartowa kierownica dobrze leży w dłoniach, ale nastawy elektrycznego wspomagania ograniczają liczbę sygnałów o rezerwach przyczepności i położeniu przednich kół. Niewielka średnica kierownicy utrudnia precyzyjne korygowanie toru jazdy podczas szybkiej jazdy. Nietypowe rozwiązanie docenimy natomiast podczas parkowania i lawirowania w gąszczu ulic. Zmniejszenie średnicy ograniczyło zakres ruchów, które podczas danego manewru wykonują ramiona kierującego (oczywiście kąty nie ulegają zmianie).
Menu nawigacji i sposób jego obsługi nie należą do najbardziej intuicyjnych. Przyzwyczajenia wymaga również obsługa pilotów systemu audio i aktywnego tempomatu. Oba zostały ukryte za wieńcem kierownicy, więc rozkładu przycisków trzeba się nauczyć. Jeden uchwyt na napoje oraz niewielka wnęka przed lewarkiem skrzyni biegów nie poprawiają funkcjonalności wnętrza. W dolnej części kokpitu znajdziemy pewną ilość tanich i niezbyt przyjemnych w dotyku tworzyw, a kieszenie w drzwiach nie zostały wyłożone materiałem. Mimo pewnych niedociągnięć wnętrze Peugeota 308 SW robi dobre wrażenie.
W nowej wersji nadwoziowej zadebiutowały systemy, które w hatchbacku będą dostępne dopiero od jesieni. Mowa o asystencie parkowania prostopadłego i równoległego oraz pakiecie Sport. Obecność drugiego z wymienionych zdradza przycisk koło lewarka zmiany biegów. Włączenie trybu Sport ogranicza siłę wspomagania kierownicy, wyostrza reakcję na gaz i zmienia podświetlenie wskaźników z białego na czerwone. Następuje również wzmocnienie dźwięku silnika – przyjemny dla ucha warkot jest generowany przez głośniki. Przewijając menu komputera pokładowego odkryjemy pojawienie się wskaźników ciśnienia doładowania i chwilowego wykorzystania mocy oraz momentu obrotowego, jak również miernika przeciążeń. Nawet za dopłatą nie otrzymamy – znanego z konkurencyjnych kompaktów – zawieszenia ze zmienną siłą tłumienia.
Pakiet Sport będzie dostępny w Peugeotach 308 SW z nowymi silnikami – 1.2 e-THP oraz 2.0 BlueHDi. Największą niespodzianką jest trzycylindrowy motor 1.2 e-THP. Jednostka z rodziny PureTech ma 40% wspólnych części z wolnossącym 1.2 VTi. Brak czwartego cylindra nie daje się we znaki. Silnik został należycie wyciszony i dobrze wyważony. W przeciwieństwie do fordowskiego 1.0 EcoBoost, otrzymał wałek wyrównoważający. Kolejnym zaskoczeniem jest elastyczność i duży zakres użytecznych obrotów. Ograniczając tempo jazdy możemy liczyć na niskie spalanie. W trasie zejście do poziomu 5,5 l/100km nie powinno być specjalnym wyzwaniem.
Klienci będą mieli do wyboru dwie wersje silnika 1.2 e-THP. Słabsza rozwija 110 KM przy 5500 obr./min i 205 Nm przy 1500 obr./min. Jest łączona z 5-biegową skrzynią. Droższą alternatywę stanowi 1.2 e-THP generujące 130 KM przy 5500 obr./min i 230 Nm przy 1750 obr./min. Dla silnika przewidziano 6-biegową skrzynię.
Koncern PSA słynie z doskonałych turbodiesli. Nie mogło ich zabraknąć w kompaktowym kombi. Gamę otwiera 1.6 HDi, które dostarcza 92 KM i 230 Nm. Lepsze osiągi przy niezmienionym spalaniu gwarantuje jednostka 1.6 e-HDi (115 KM, 270 Nm) ze standardowym systemem stop-start. Dzięki kombinacji systemu stop-start, filtra cząstek stałych oraz katalizatora SCR, silnik 2.0 BlueHDi (150 KM, 370 Nm) spełnia normę emisji Euro 6. Na zachodzie Europy, gdzie podatki za eksploatację samochodu są coraz częściej uzależnione od emisji spalin, wprowadzono także jednostkę 1.6 BlueHDi (99 KM, 254 Nm lub 120 KM, 300 Nm). Kto lubi jeździć dynamicznie, może zdecydować się na – aktualnie niedostępne w Polsce – benzynowe 1.6 THP (156 KM, 240 Nm).
Kombi, podobnie jak hatchback, zostało zbudowane na platformie EMP2. Jej zoptymalizowana konstrukcja zmniejszyła ciężar pojazdów aż o 140 kilogramów. Mniejsza masa oznacza lepszą trakcję i niższe zużycie paliwa. Zawieszenie Peugeota 308 SW składa się z kolumn MacPhersona i belki skrętnej. Odpowiednio dobrane nastawy zapewniają dobre prowadzenie, umiarkowane przechyły boczne i niezłe tłumienie nierówności. Kto ceni komfort, powinien unikać największych, 18-calowych kół. Ich obecność pogarsza sposób wybierania krótkich uskoków nawierzchni. Do kabiny zaczyna przenikać też większa ilość hałasu generowanego przez podwozie. W polskich realiach optymalne będą 16-calowe felgi.
Stawka kompaktowych kombi dawno nie była tak silna. Do cenionych i sprawdzonych graczy - Astry, Focusa, Golfa, Octavii i Megane - dołączyły nowe modele - Auris Touring Sports, Civic Tourer oraz Leon ST. Czy nowe kombi Peugeota znajdzie swoje miejsce na rynku? 308 SW punktuje eleganckim nadwoziem, nowoczesnym wnętrzem, funkcjonalnym i pojemnym bagażnikiem oraz świetnymi silnikami 1.2 PureTech. Inne kompaktowe kombi również mają wiele do zaoferowania. Języczkiem u wagi mogą okazać się ceny.
Katalog Peugeota 308 SW otwiera 110-konna wersja 1.2 e-THP Access. Kosztuje 69 700 zł i opuszcza fabrykę ze wszystkim, co niezbędne - manualną klimatyzacją, systemem audio, elektrycznie sterowanymi szybami z przodu, tempomatem oraz komputerem pokładowym. W droższej wersji Active otrzymamy ekran dotykowy, automatyczną klimatyzację, obszytą skórą kierownicę oraz 16-calowe alufelgi. Na tak skompletowane auto trzeba przeznaczyć przynajmniej 74 700 zł.