Opel Zafira Life – nieoczekiwana zmiana
Nie ma co ukrywać, że segment minivanów staje się coraz większym marginesem. Producenci coraz częściej decydują się na całkowite porzucenie tego typu samochodów lub wymienienie ich na popularne SUV–y. Opel poszedł jednak inną drogą, przez co nowa Zafira stała się przestronnym kombivanem.
Przez ponad 20 lat Opel Zafira zdobywał coraz to większe rzesze sympatyków. Trzy generacje modelu przekonały do siebie prawie 3 miliony klientów, jednak od 2014 roku zainteresowanie całym segmentem zaczęło maleć, by na przestrzeni 4 lat spadek osiągnął 54 procent. W tym samym czasie klasa MPV zaliczyła niemalże identyczny wynik – z tą różnicą, że był on dodatni, dlatego też w Rüsselsheim zadecydowano o wywróceniu pomysłu na Zafire „do góry nogami”.
Spory udział w podjęciu tej decyzji na pewno miała grupa PSA – konstrukcyjnie Opel Zafira Life bazuje na całkiem dobrze znanym nam już Peugeocie Traveller oraz Citroenie Spacetourer, jednak w tej rodzinie jest jeszcze jeden przedstawiciel – nosi on imię Toyota ProAce. Mamy więc cztery niemal identyczne samochody, lecz pomimo – można powiedzieć – sporych koneksji pod spodem, stylistom Opla udało się tak przeprojektować front, by lekko odróżnić Zafirę Life od swojego rodzeństwa. Z przodu bez problemu rozpoznamy niemieckie geny samochodu, jednak pod każdym innym kątem zadanie to może być nieco trudniejsze.
Opel Zafira Life – dowolność konfiguracji
Podobnie jak pozostałe modele, Zafira Life dostępna jest w trzech długościach nadwozia oraz w dwóch długościach rozstawu osi. Najskromniejsza pod względem wymiarów jest odmiana Compact, w której to długość całkowita wynosi 4606 mm (około 10 cm mniej od obecnej Zafiry), a rozstaw osi to 2925 mm. Druga w kolejności odmiana Long ma już 4956 mm długości, a najbardziej opasła wersja Extra Long to pokaźne 5306 mm. Dwie największe wersje mają ten sam rozstaw osi i wynosi on 3275 mm.
Deska rozdzielcza Opla Zafira Life jest swego rodzaju powtórką z rozrywki. Opel nie wywarzał otwartych drzwi i jedyne, co odróżnia nowy model od pozostałych, jest logo na kierownicy. Cała reszta pozostała dokładnie taka sama. Z jednej strony można nazwać to pójściem na łatwiznę, z drugiej jednak pomyślcie, jak wielkim kosztem byłoby dla Niemców zaprojektowanie całego wnętrza od początku. Pomimo iż od debiutu pierwszych modeli z grupy PSA minęły prawie trzy lata, to wnętrze nie postarzało się mocno. Owszem, jest tu trochę twardo, jeśli chodzi o materiały, a także brakuje kilku praktyczniejszych schowków, ale całościowo deska sprawia solidne wrażenie i nie wydaje się być dokładną kopią tej z dostawczaka.
W zależności od konfiguracji na pokładzie Zafiry Life może znaleźć się dziewięć osób. Nam do pierwszych jazd przypadł Opel w odmianie Business VIP, która – jak sama nazwa wskazuje – została skierowana do biznesowego klienta. Na jej pokładzie, za plecami kierowcy i pasażera znalazło się miejsce dla czterech indywidualnych foteli, gdzie każdy jest regulowany oraz przesuwany, a dwa z nich mogą zostać obrócone tyłem do kierunku jazdy. W razie konieczności jest tutaj także rozkładany stolik, a każdy rząd ma dostęp do gniazdek 12 V. Ta wersja trafia do dosyć specyficznego klienta, jednak ilość dostępnych konfiguracji wnętrza sprawia, że każdy znajdzie odmianę dopasowaną idealnie do osobistych potrzeb.
Opel Zafira Life – więcej osobówki niż dostawczaka
Premierowe jazdy nową Zafirą Life odbywały się w okolicach Frankfurtu i zahaczały praktycznie o każdy typ drogi. My zasiedliśmy za kierownicą środkowej odmiany Long z najmocniejszym silnikiem Diesla, która – wbrew pozorom – w ciasnych miejskich uliczkach radziła sobie niewiele gorzej niż na autostradzie. Przy manewrowaniu i przeciskaniu się przez małe miejscowości pomagała wysoka pozycja za kierownicą oraz bardzo dobra widoczność dookoła. Zaskakuje również zwrotność samochodu – pomimo sporego rozstawu osi da się nim całkiem ładnie „złamać” – czy to w zakręty, czy to w miejsca parkingowe. Poza aglomeracjami Zafira Life prowadzi się pewnie i spokojnie, jednak mogłaby być ona nieco lepiej wyciszona od strony podwozia.
Najmocniejszy diesel w przypadku Zafiry Life oznacza jednostkę o pojemności dwóch litrów, która generuje 177 koni mechanicznych oraz 400 niutonometrów momentu obrotowego. Jest to jedyny silnik w gamie połączony z 8–stopniową przekładnią automatyczną, do pracy której nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Jest ona w miarę żwawa i dobrze radzi sobie z przewidywaniem zamiarów kierowcy. Sama jednostka napędowa także zasługuje na pochwałę. Sprawnie radzi sobie z napędzaniem nie tak małego i nielekkiego samochodu, a przy tym wydaje się zużywać naprawdę rozsądne ilości paliwa. Podczas pierwszych jazd trudno jest oceniać tego typu aspekty, jednak gdy jechaliśmy autostradami, komputer pokładowy pokazywał wartości w okolicach 8 litrów na 100 km/h.
Co ciekawe, Zafira Life jest jedynym samochodem z całej rodziny, w którym można zażyczyć sobie napęd na cztery koła. Na tym polu Opel postanowił skorzystać z doświadczenia firmy Dangel, która – poza zamieszczeniem dołączanego napędu tylnej osi – podniosła Zafirę o 20 milimetrów, dołożyła osłony pod silnikiem oraz zastosowała blokadę tylnego dyferencjału. W codziennej eksploatacji napędzana może być jedynie przednia oś, lecz gdy zajdzie taka potrzeba tył można dopiąć za pośrednictwem specjalnego pokrętła.
Rzut oka na cennik Zafiry Life
Podstawowa Zafira Life dostępna będzie z małym dieslem o pojemności 1.5 produkującym zaledwie 102 konie mechaniczne oraz 270 niutonometrów momentów obrotowego. Tak spore auto z takim silnikiem powinno znaleźć zastosowanie w zasadzie tylko i wyłącznie w mieście.
Jeśli chodzi o ceny Opla Zafira Life to pierwszą pojawiającą się kwotą jest 134 750 zł za 5-osobową wersję Business ze wspominanym powyżej silnikiem. Na drugim końcu skali znajduje się odmiana Family Elite wraz z nadwoziem Extra Long, której cena to okrągłe 205 000 zł.
Nowy Opel Zafira Life ma być rozwinięciem tego, co zaczęły poprzednie trzy generacje tego modelu. Ma to być model elastycznie dopasowujący się do potrzeb i wymagań klientów. Niemcy liczą, że poza rodzinami, Zafirę Life wybiorą także firmy, a dla osób szukających czegoś mniej „pudełkowatego” przygotowano Opla Combo Life.