Octavia z gazem - sposób na LPG z gwarancją
Ceny ropy naftowej są coraz wyższe, dlatego kierowcom w ostatnim czasie jeszcze bardziej zależy na oszczędzaniu. Sposobów jest mnóstwo tylko, że każdy ma jakąś wadę...
Auto z silnikiem benzynowym może być naprawdę oszczędne, ale musi mieć pod maską mikroskopijny motor. A mikroskopijny motor gwarantuje przeważnie osiągi na poziomie ciągnika rolniczego. W takim razie może diesel będzie lepszy? Fakt, współczesne generacje spalają niewielkie ilości paliwa, zachowując przy tym dobrą dynamikę, ale ich eksploatacja jest niestety utrudniona przez skomplikowany serwis. Pewnie dlatego ostatnio pojawia się moda na samochody elektryczne i hybrydowe, które łączą zalety silnika benzynowego i wysokoprężnego. Szkoda tylko, że za ich równowartość często można sobie kupić kawalerkę w centrum miasta… A co z instalacją gazową?
Tak naprawdę samochody mogą być zasilane dwoma typami gazu. W Polsce najbardziej opłaca się eksploatować gaz ziemny, czyli dokładnie taki, jak w kuchenkach. Niestety dobry humor po jego zatankowaniu szybko mogą popsuć dwie kwestie – ciężko znaleźć w naszym kraju stację, która w ogóle oferuje gaz ziemny do sprzedaży. W dużych miastach często istnieje tylko jedno takie miejsce – gazownia… Ponadto zbiorniki, które są zainstalowane w samochodzie, są bardzo ciężkie i pogarszają osiągi. Sama przeróbka auta na zasilanie CNG jest też dość kosztowna. Pewnie właśnie dlatego w naszym kraju znacznie większą popularnością cieszy się instalacja LPG – w jej przypadku źródłem energii jest mieszanka propanu i butanu. Oba gazy powstają jako skutek uboczny podczas rafinacji ropy naftowej, dzięki czemu ich ceny są o około połowę niższe niż w przypadku benzyny. Koszt modyfikacji samochodu jest też stosunkowo niski, ale przez to, że wiele warsztatów montuje instalacje niedbale, wielu osobom wydaje się, że LPG sprawia problemy i niszczy samochód. Skoda postanowiła jednak udowodnić, że to nieprawda.
Wszystkie elementy układu LPG muszą być dostosowane do rodzaju silnika, a także jego pojemności i mocy. Cięcie kosztów powoduje, że są źle dobierane i powodują problemy. Skoda postanowiła uspokoić przyszłych właścicieli takiego samochodu i wpadła na ciekawy pomysł. Skoro rodzinna Octavia góruje pod względem sprzedaży na naszym rynku i ma wiele wersji specjalnych oraz wyposażeniowych, to dlaczego nie miałaby być jeszcze bardziej uniwersalna? Właśnie dlatego producent postawił na fabryczną instalację LPG, a nawet dał na nią 2-letnią gwarancję bez limitu kilometrów.
Obecnie najlepiej sprzedaje się Octavia Tour z motorem MPI o pojemności 1.6l. Podczas zasilania benzyną jednostka osiąga 102KM, co w zupełności wystarcza do żwawego przemierzania miasta i spokojnej jazdy poza nim – np. do dojazdów pod biurowiec firmy. Podczas spokojnej eksploatacji zużycie paliwa można utrzymać w granicy 7.1l/100km. Zakup nie musi ograniczać się wyłącznie do jednostki 1.6MPI. W katalogu znajduje się jeszcze motor 1.4MPI oraz doładowany 1.4TSI. Ponadto do wyboru są dwa nadwozia – liftback i kombi. Oba zmieszczą do bagażnika większość dobytku podczas przeprowadzki, bo odpowiednio 560 i 580l to więcej od niektórych konkurentów z wyższych klas. Przy tym wszystkim pasażerowie kanapy nie będą wbijać kolan w nerki osób w przednim rzędzie – kabina jest na tyle przestronna, że zapewni wszystkim wygodną podróż. A co można powiedzieć o samej instalacji gazowej?
Zasilanie LPG, które zastosowała Skoda, nie jest chińszczyzną produkowaną przez azjatyckich niewolników – stworzyła je firma Landi Renzo, dlatego rozwiązanie jest sprawdzone. A gdzie został umieszczony zbiornik gazu? Na szczęście nie zajmuje miejsca w bagażniku, ani też nie przemieszcza się po nim w czasie jazdy, przygniatając zakupy – zajął miejsce koła zapasowego. Został również wyposażony w elektromagnetyczny zawór bezpieczeństwa. Pojemność 44 litrów nie wydaje się może duża, ale w zupełności wystarcza, by „zagazowana” Octavia przejechała ponad 400km. Nie można zapominać też o zbiorniku paliwa – on nadal znajduje się w samochodzie. Dzięki korzystaniu z obu źródeł energii, odwiedzenie stacji benzynowej będzie konieczne dopiero po około 1000km. Jak ten samochód jeździ?
Silnik oczywiście może pracować tylko na gazie, gdy się nagrzeje, jednak procedura przełączenia zasilania benzyną na LPG jest samoczynna. Nie trzeba się też martwić o to, że auto nagle zgaśnie, zatrzęsie się czy wybuchnie – zmiana trybu przebiega gładko i nawet nie wiadomo, kiedy nastąpiła.
Prócz taniej eksploatacji, Octavia z LPG gwarantuje również nieco „zdrowsze” spaliny. Najpopularniejszy motor 1.6MPI podczas pracy na gazie emituje 149g/km dwutlenku węgla, zamiast 169g/km jak w przypadku benzyny. Przeciętnego użytkownika pewnie specjalnie to nie zainteresuje, ale ekologa już jak najbardziej tak. Przez montaż fabrycznej instalacji gazowej Skoda udowodniła, że nie trzeba bać się eksploatacji takiego auta. Koszty podróży są dużo niskie, a jeśli okaże się, że jednak coś jest nie tak z układem LPG? Co tu dużo mówić – od tego jest gwarancja bez limitu kilometrów.