Octavia - co czeka ją w przyszłości?
Octavia jest najlepiej sprzedającym się modelem w gamie Skody. Mało tego - przoduje nawet w rankingach sprzedaży w swoim segmencie, a rzesza zwolenników tego udanego auta ciągle się powiększa. Jednak 8-letni staż na rynku to naprawdę dużo jak na współczesny samochód. Co stanie się z Octavią w najbliższej przyszłości?
Coraz więcej osób zastanawia się nad pomysłem Skody odnośnie tego kompaktowego modelu. Octavia jest tak dużym bestsellerem, że stworzenie nowej generacji nie jest już w tym przypadku zwykłą pracą etatową, podczas której księgowi kłócą się z inżynierami, a designerzy bujają w obłokach. To wyzwanie. I to podwójne, bo nowy model nie może być gorszy od poprzedniego, a stali klienci muszą poczuć się uszczęśliwieni. W takim razie co wymyślił producent?
Nowa Octavia nie będzie stylistycznym fajerwerkiem i to z dwóch względów. Po pierwsze – spokojna linia jest ponadczasowa. Obecna generacja ma już 8 lat, a mimo tego dalej wygląda tak, jakby dopiero co wyjechała z fabryki. Zresztą wystarczy popatrzeć na statystyki sprzedaży – pomysł się przyjął. Po drugie – Skoda nie chce wywołać bratobójczej wojny z Volkswagenem. Ma po prostu pozostać dla niego tańszą, rozsądną i dopracowaną alternatywą. Czy to oznacza, że nowe auto będzie po prostu nudne? Niekoniecznie.
Josef Kaban, który jest szefem działu stylistyki Skody, swojego czasu zapowiedział, że zamierza nieco zmienić wygląd nowych modeli. Współczesne dzieła czeskiego producenta są bardzo stonowane i tak naprawdę odnoszą się do rozumu. Mają nowoczesną technologię i klasyczny design, który sprawia, że wydają się porządne. Dzięki temu aż chce się je kupić. Ale czy chwytają za serce? Tu już zdania są podzielone. Właśnie dlatego nowa generacja Octavii dalej ma być rozsądnym wyborem, ale jej stylistyka stanie się bardziej emocjonalna. Dzięki temu auto będzie można kupować już nie tylko rozumem, ale i sercem. Tylko co właściwie ma się zmienić w wyglądzie?
Skoda zaprezentowała w marcu zeszłego roku koncept Vision D. Był on zapowiedzią tego, co czeski producent zamierza zrobić ze swoimi samochodami. Fakt – stylistyka zmieniła się, ale czy to nie jest czasem tylko prezentacja możliwości, z których i tak nic nie wyniknie? Nie. Producent już teraz zaczął wprowadzać w samochodach nowy design. Zaczął od charakterystycznego i nietypowego kształtu atrapy chłodnicy oraz odświeżonego emblematu w miejskim Citigo. Pomimo zmian, auta Skody mają zachować swój charakterystyczny styl. W takim razie czy już teraz można zgadywać jak będzie wyglądała nowa Octavia? Prawdopodobnie nawet nie trzeba tego robić, bo można ją nawet zobaczyć.
Obok Vision D marka zaprezentowała rok temu jeszcze jeden koncept – Mission L. Prawdopodobnie to właśnie on jest Octavią trzeciej generacji. Nie dość, że ma być symbolem rewolucji Skody, to jeszcze stanie się początkiem ofensywy rynku, którą koncern przygotował na najbliższe kilka lat. Do 2018 roku koncern chce sprzedawać aż 1,5mln pojazdów rocznie, a nowa Octavia ma to znacznie ułatwić. W takim razie kiedy pozostali producenci mogą spodziewać się początku wojny ze Skodą?
Produkcyjny Mission L wejdzie do sprzedaży w 2013 roku, czyli już niedługo. Skoda ma jeszcze trochę czasu do premiery nowej generacji Octavii, dlatego zamierza wykorzystać go na zmianę niektórych elementów nadwozia w zaprezentowanym koncepcie. Czy znane są już jakieś szczegóły dotyczące nowego modelu?
Niestety jeszcze nie. Auto będzie produkowane w wersji liftback i kombi jak do tej pory, ale niewykluczone, że może pojawić się również hatchback nawiązujący do Vision D. Mission L jest nieco mniejszy od współczesnej generacji kompaktowej Skody, ale nie jest powiedziane, że w modelu produkcyjnym gabaryty nadwozia się nie zmienią. Ponadto nowa Octavia wcale nie musi zostać skonstruowana na bazie tego konceptu, ponieważ marka ma w planach stworzenie kompaktowego samochodu plasującego się pomiędzy Octavią a Fabią. Jedno jest pewne – producent na pewno nie zrezygnuje z nowego grilla, odświeżonego emblematu, ostrzejszych i dynamiczniejszych linii nadwozia oraz bagażnika o pojemności ponad 500l. Prócz koncepcji designu są również znane drobne informacje dotyczące techniki.
Trzecia generacja Octavii otrzyma zupełnie nową konstrukcję. Jako baza posłuży platforma MQB z koncernu Volkswagena, na której zostanie stworzony również Golf VII oraz Audi A3. W gamie jednostek napędowych nie zabraknie ani diesli TDI, ani benzynowych motorów FSI oraz doładowanych TSI. Zgodnie z panującą modą producent zamierza postawić na ekologię, dlatego niewykluczone, że w ofercie pojawi się również system Start&Stop i wersja hybrydowa.
Czego można spodziewać się po Octavii w niedalekiej przyszłości? Tego tak naprawdę jeszcze nikt do końca nie wie prócz Skody. W sukcesie ma pomóc już nie tylko technologia, która oddziałuje na rozsądek, ale również design chwytający za serce. Jednak czy tak faktycznie będzie? Okaże się już w przyszłym roku.