Nowy Peugeot 208 GTi - gorący czy tylko odgrzany?
Hot-hatche - wszyscy lubimy tego typu auta, bo dają zalążek sportowych emocji w stosunkowo rozsądnej cenie. Teraz światło dzienne zobaczył kolejny następca kultowego już modelu 205 GTi, który przed laty dał nam pierwszą porcję takich przeżyć w rozsądnej cenie. Czy nowy Peugeot 208 GTi kontynuuje tradycję?
Peugeot wreszcie zaprezentował finalną wersję modelu 208 GTi, którego koncepcyjną wizję mogliśmy podziwiać już w marcu, na Salonie Samochodowym w Genewie. Oficjalna premiera i światowa prezentacja odbędzie się pod koniec bieżącego miesiąca na Salonie Samochodowym w Paryżu.
Podobnie jak w przypadku poprzedników, czyli modeli 206 oraz 207, Peugeot znów mówi o "reinkarnacji" prawdopodobnie najbardziej udanego auta tego typu - 205 GTi. Wydaje się, że ta sztuka już nigdy się nie uda, a na rynku nie pojawi się tak innowacyjny i ekscytujący model jak wtedy, gdy pojawił się 205 GTi i zmiótł konkurencję.
Nowy Peugeot 208 GTi wygląda dobrze, ale na pierwszy rzut oka nie zdradza swoich sportowych ambicji. Autko waży 1160 kilogramów, więc w porównaniu do poprzednika - 207 GTi - nowy model zrzucił aż 165 kilogramów. Również pod maską znajdziemy więcej koników, które notabene zostały wyciśnięte z tej samej jednostki. W modelu 207 GTi działało 175-konne czterocylindrowe serce z turbodoładowaniem. Pod maską modelu 208 GTi znajdziemy ten sam motor, jednak o sporo wyższej mocy - silnik generuje teraz 200 KM zaś moment obrotowy osiąga wartość 275 Nm. Warto zaznaczyć, że ta sama jednostka gości również w modelu RCZ.
Napęd przekazywany jest na przednią oś za pomocą 6-biegowej skrzyni manualnej. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje teraz niecałe 7 sekund. Tyle samo czasu potrzeba, aby na piątym biegu przyspieszyć od 80 do 120 km/h. A jak nowy model wygląda na tle swojego poprzednika? Jest szybszy, wolniejszy, czy taki sam?
Szerze mówiąc, mimo większej mocy i lżejszego nadwozia, znaczących różnic nie widać. Peugeot 207 GTi przyspiesza od 0 do 100 km/h w czasie 7,1 sekundy, więc niewiele gorzej. Elastyczność na piątym biegu również jest niemal identyczna - przyspieszenie 80-120 km/h zajmuje 7 sekund. Gdzie więc ucieka wyższa moc i niższa waga? Ciężko powiedzieć. Peugeot zapewnia jednak, że sporo zmian zaszło w układzie jezdnym auta - zmieniono układ kierowniczy, zaś zawieszenie dostało sportowe, sztywniejsze sprężyny oraz amortyzatory. Rozstaw kół na przedniej osi wzrósł o 10 mm, zaś na tylnej o całe 20 mm. Być może osiągi jako takie nie uległy znaczącej zmianie, ale miejmy nadzieję, że nowy Peugeot 208 GTi prowadzi się lepiej.
„Nowy Peugeot 208 był świetną bazą do stworzenia sportowej wersji.” – powiedział Marie Beaumont, menadżer projektu 208 GTi Dynamics. „Pracowaliśmy głównie nad poprawą jakości i reakcji prowadzenia, podwoziem i zawieszeniem. Teraz nowa 208 GTi to świetne połączenie wysokich osiągów, bezpieczeństwa i przyjemności z jazdy.” – dodał.
Nowy Peugeot 208 GTi dostanie świeże, 17-calowe felgi aluminiowe obute w opony w rozmiarze 205/45. Z przodu zamontowano ogromne tarcze w rozmiarze 302 mm, z tyłu zaś niewiele mniejsze - 249 mm. W porównaniu do tradycyjnej 208-ki, model GTi nie wyróżnia się krzykliwymi dodatkami - zmiany są raczej gustowne i subtelne. Grill został delikatnie zmieniony, z przodu wylądowało kilka chromowanych akcentów, w dolnej części pojawiła się siatka o przekroju plastra miodu, po bokach delikatne listwy, z tyłu zaś pojawił się dyfuzor i dwie końcówki wydechu o ciekawym kształcie. Na deser dostajemy oświetlenie wykonane w technologii LED oraz chromowaną wstawkę z logo „GTi” na słupku C.
Wewnątrz nie ma rewolucji, ale w wersji GTi poczujemy się nieco inaczej. Tapicerka ma inne kolory i wzory oraz kontrastujące szwy. Obszyta skórą kierownica ma spłaszczone dno i charakterystyczny, czerwony pasek na szczycie. Skórą obszyto również lewarek zmiany biegów, hamulca ręcznego oraz boczki drzwi. Panel deski rozdzielczej oświetlony jest diodami LED, zaś akcenty wnętrza polakierowane są w kolorze nadwozia. Na koniec dostajemy aluminiowe pedały oraz nowe dywaniki.
Dodatkowo auto zostanie zaprezentowane w specjalnej wersji Limited Edition w celu uczczenia nowego modelu GTi. W tym wariancie auto zostanie polakierowane białym, perłowym lakierem w satynowym odcieniu, zaś za 17-calowymi felgami z czerwonym kapslem kryją się czerwone zaciski. Dolna poprzeczka przedniego grilla zostanie przekształcona we francuską flagę, zaś wewnątrz znajdziemy nawigację, zestaw audio HiFi oraz okolicznościową plakietkę.
Czy nowy Peugeot 208 GTi, który wejdzie do sprzedaży już wiosną przyszłego roku jest gorący, czy tylko odgrzany? Trochę rozczarowują osiągi auta praktycznie niewiele różniące się od poprzednika. Po nowym modelu można spodziewać się mocnej poprawy, a tu mimo mocniejszego silnika i niższej masy, przyspieszenia od 0 do 100 km/h oraz od 80 do 120 km/h na piątym biegu zajmują tyle samo czasu. Ale nie oceniajmy książki po okładce. Być może liczne zmiany w układzie jezdnym mocno zmienią charakter tego zwariowanego Francuza. Czekamy na pierwsze testy i rzetelne porównania z poprzednikiem na torze, a nie tylko na papierku.