Nowy, dynamiczny i za 7000 - Renault Twizy
Martwisz się ciągle rosnącymi cenami paliw? Przeraża Cię świadomość rosnącego zanieczyszczenia środowiska? Denerwujesz się brakiem miejsc parkingowych w zatłoczonym mieście? Uważasz, że ceny nowych samochodów są mocno zawyżone? Jeśli tak to przestań się zamartwiać. Istnieje bowiem rozwiązanie na twoje bolączki. Co nim jest? Niewielki i sprytny pojazd, nazywa się Twizy i pochodzi z Francji.
Renault, podobnie jak reszta motoryzacyjnego świata, wyraźnie zmierza ku prostym i ekologicznym rozwiązaniom. Tendencja zmierzająca do budowania elektrycznych pojazdów jeszcze nigdy w dziejach motoryzacji nie nabrała takiego rozmachu. Najwspanialsze i rasowe marki z całego świata, jakby wbrew koncernom paliwowym, rozpoczęły ofensywę mającą na celu jak najszybsze wprowadzenie na rynek elektrycznych pojazdów. Jedne są hybrydowe, inne na baterie słoneczne a jeszcze inne, tak jak Twizy, po prostu elektryczne.
Za 6999 euro i w 2012 rokuO modelu Renault Twizy media pisały już całkiem sporo. Jednak dopiero teraz stało się jasne, że to niewielkie miejskie auto dostępne będzie od 2012 roku a można będzie je kupić już za 6999 euro. Cztery koła, dwa siedzenia, jeden dach i przyjazny środowisku napęd. Tak można by w skrócie opisać ten niewielki pojazd. Dla niektórych jest on po prostu połączeniem auta i niewielkiego skutera. Ale w rzeczywistości jest pojazdem jedynym w swoim rodzaju – przynajmniej w tym momencie. Renault Twizy ma 2,30 metra długości oraz 1,13 szerokości a średnica skrętu wynosi raptem 3,40 metra.. Jest również w stanie w zatłoczonym mieście zmieścić się w niewielką nawet lukę, zapewniając swemu śpieszącemu się do pracy właścicielowi, niesamowity komfort psychiczny. Mimo małych gabarytów, nowe Renault nie jest wcale kruchą i filigranową konstrukcją. Wręcz przeciwnie. Jego kabina ze względu na zwartą konstrukcję jest według zapewnień producenta bardzo wytrzymała. Do tego to niewielkie auto wyposażono w przednie oraz boczne poduszki powietrzne. Na przednim fotelu zamontowano czteropunktowe pasy bezpieczeństwa, a z kolei na tylnym fotelu pasażer zapnie się pasem trzypunktowym. Mało tego. Front samochodu wykonany ze specjalnej struktury, pochłonie znaczną energię przy ewentualnym czołowym zderzeniu.
Przyszłych kierowców interesuje na pewno sam napęd auta oraz to, jakie osiągi jest w stanie uzyskać. Litowo – jonowe baterie pojazdu umiejscowiono zaraz pod siedzeniami i tam też schowano elektryczny silnik o mocy 15 KW (20KM). Zgodnie z oczekiwaniami producenta, ten elektryczny pojazd jest w stanie rozpędzać się do 75 km/h. Jednakże dzięki elektrycznemu napędowi, jest w stanie swym przyspieszeniem mocno zaskoczyć użytkowników miejskich, spalinowych pojazdów. Po naładowaniu baterii prądem czerpanym ze zwykłego gniazdka elektrycznego o napięciu 220V, niewielki Twizy jest w stanie przejechać aż100 kilometrów. Ponowne ładowanie baterii zajmuje tylko 3,5 godziny.
Renault Twizy jest kolejnym pojazdem, który w najbliższym czasie formalnie dołączy do rodziny elektrycznych samochodów jeżdżących po naszych drogach. Nam chyba już nie pozostaje nic innego jak tylko mentalnie nastawić się na bezszelestne podróże.