Nowe Audi A4 – walczy w najtrudniejszym segmencie?
Kompaktowe sedany i kombi klasy premium – czy ktoś jeszcze je kupuje? Z takim pytaniem wybierałem się do Gdańska na polską prezentację jednego z najpopularniejszych modeli Audi. Mowa oczywiście o Audi A4, które przeszło niedawno gruntowny facelifting. Czy ten model ma jeszcze szanse na rynku zdominowanym przez SUV-y? Przedstawiciele marki Audi w Polsce, twierdzą, że sedany i kombi klasy premium przeżywają aktualnie renesans, a ja postanowiłem sprawdzić, czy to prawda.
Audi A4 – ćwierć wieku historii
Audi A4 jest obecne na rynku już od 25 lat. Ćwierć wieku to kawał historii, w tym czasie Audi A4 zaskarbiło sobie sympatię kierowców nie tylko w Europie, ale i na całym świecie. Choć nie doszło do żadnej rewolucji, to na tle tak mocnej konkurencji ze strony Mercedesa Klasy C, BMW Serii 3 czy Volvo S60 i V60, trzeba było wspiąć się na wyżyny, aby liczyć się na wymagającym rynku.
Tu rewolucji nie planowano – jakie jest nowe Audi A4?
Choć Audi A4 nie ma specjalnie prowokującego wyglądu, to jednak nie można zarzucić tej sylwetce niskiej atrakcyjności. Długość nadwozia nieznacznie się zmieniła: sedan i avant urosły o 24 mm (mają teraz 4762 mm długości). Szerokość, rozstaw osi i wysokość w przypadku obu nadwozi nie uległy zmianie.
Bryła samochodu jest dobrze znana, zarówno w przypadku nadwozia sedan jak i avant, jednak ostro zarysowane kształty lamp przednich oraz wznosząca się delikatnie unosząca się tuż nad nimi linia maski sugerują dynamiczne aspiracje. Nowością jest grill Singleframe, który został delikatnie spłaszczony i poszerzony. Znacznie większe są także wkomponowane w zderzak wloty powietrza. Jak przekonują przedstawiciele Audi, inspiracją nowej stylistyki był wygląd poprzedniej generacji odmiany RS4, który podobał się niemal wszystkim.
Zmienił się wzór świateł do jazdy dziennej LED, który od lat jest wizytówką każdego modelu marki z Ingolstadt.
Z tyłu linia lamp została ujednolicona, a w zasadzie zbliżona do stylistyki znanej z najnowszej odsłony Audi A6. Reflektory w obu typach nadwozia łączy srebrna lub czarna listwa, jej kolor zależy od gustu konfigurującego.
W kwestii możliwości personalizacji wyglądu nowego A4, Audi obrało nową strategię. W konfiguratorze modelu dostępne będą trzy główne linie stylistyczne: basic, design selection oraz s-line, które będzie można łączyć w dowolny sposób.
Bardziej multimedialnie się nie da? Nowe Audi A4
We wnętrzu zmiany są łatwiejsze do zauważenia. Nowy jest system multimedialny z ekranem dotykowym o przekątnej 10,1, wyświetla obrazy w rozdzielczości Full HD. Tak, z konsoli środkowej A4 zniknęło pokrętło sterujące i całość sterowania multimediami odbywa się za pomocą ekranu dotykowego. Choć osobiście lubiłem pokrętło i gładzik w modelach Audi, to jednak dostosowanie sterowania tak zaawansowanymi multimediami z konsoli środkowej byłoby frustrujące – dotykowo wszystko można ustawić o wiele szybciej. Ważne jest też umiejscowienie ekranu – jest zwrócony w kierunku kierowcy i zamontowany na jednej linii z kolumną kierownicy, przez co nie ma problemów z sięganiem do ekranu. Kafelki interfejsu i litery są bardzo duże i czytelne, a sama obsługa multimediów, tradycyjnie dla Audi, jest wyjątkowo intuicyjna.
Warto przypomnieć, że Audi wciąż pozostaje marką, w której sterowanie głosowe jest nie tylko realnie możliwe, ale też przyjemnie łatwe.
Odświeżono także wirtualny kokpit Audi A4, czyli elektroniczne zegary. Imponująca jest rozdzielczość Full HD, dzięki czemu korzystanie z opcji ekranu przed oczami kierowcy jest wyjątkowo przyjemne. Opcjonalnie możemy wyposażyć samochód w wyświetlacz przezierny head-up, ale moim zdaniem, przy elektronicznych zegarach nie ma potrzeby dopłacania za ten gadżet.
Wnętrze, jakiego się spodziewaliście
Wsiadając do wnętrza Audi A4 czy S4, którym również miałem okazję pojeździć, nie poczułem rażenia piorunem. Wszystko jest przewidywalnie dobrze spasowane, wszystkie materiały wykończeniowe są wysokiej jakości, obsługa instrumentów jest intuicyjna, przyciski umieszczono dokładnie tam, gdzie chciałbym je widzieć.
Fotele są bardzo wygodne i doskonale trzymają na boki, szczególnie, jeśli zdecydujemy się na te sportowe.
We wnętrzu jest przytulnie, jednocześnie kierowca i pasażer z przodu znajdą zaskakująco dużo miejsca na szerokość! Jeśli chodzi o miejsce z tyłu, czterech dwumetrowców podczas podróży z Krakowa do Gdańska mogłoby narzekać, jednak osoby o wzroście 180 cm podróżują, siedząc za sobą bez żadnego dyskomfortu.
To, co również nikogo nie zaskoczy, to wyciszenie, które jest naprawdę na najwyższym poziomie. Nawet podczas jazdy z prędkościami autostradowymi, do uszu podróżujących nie dobiega zbyt wiele hałasów. W tej kwestii sedan i kombi wygrywają z SUV-ami i crossoverami, w których zawsze będzie głośniej.
Z wnętrzem Audi A4 mam tylko jeden problem – jest świetnie rozplanowane, wykonane, spasowane i wygodne. Jednocześnie nie ma tego czegoś, co pozwoliłoby się mi nim zachwycić. Ten samochód wewnątrz wygląda tak poprawnie, że jednocześnie troszkę mnie tym zanudził. Jednocześnie nie jestem w stanie praktycznie niczego mu zarzucić.
Podczas jazdy Audi A4 dostosowuje się do humoru
Jazda każdym Audi kojarzy się ze sprężystym i responsywnym zawieszeniem, bardzo precyzyjnym układem kierowniczym i świetnym przeniesieniem napędu na drogę dzięki napędowi quattro.
W przypadku Audi A4 nie mogło być inaczej. Jednak każda kolejna odsłona tego modelu prowadzi się jeszcze sprawniej, jeszcze dokładniej. Bardzo łatwo jest odczytać zachowanie samochodu podczas dynamicznej jazdy, a napęd quattro czuwa nad perfekcyjną trakcją. Dla wszystkich tych, którzy lubią poszaleć w odpowiednich do tego warunkach, świetną informacją jest możliwość dość stanowczego uśpienia kontroli trakcji, a kiedy samochód ma napęd quattro i jeden z mocniejszych silników, A4 chętnie pozwala na dające ogrom frajdy kontrolowane poślizgi. Oczywiście absolutnym mistrzem w takich zabawach jest Audi S7, ale kilka słów o nim opowiem za moment.
Prowadzenie Audi A4 jest najbardziej kompletną i satysfakcjonującą częścią obcowania z tym modelem. A4 nie jest ani zbyt brutalnie sportowe, ani też przesadnie komfortowe. Jest zestrojone w taki sposób, by zaspokoić bardzo szeroką grupę kierowców. Podczas konfiguracji egzemplarza zdecydowanie polecam wybór regulowanego – dzięki Audi drive select – zawieszenia, ponieważ zawieszenie sportowe bez możliwości regulacji, szczególnie na opcjonalnych felgach 19” dla wielu może okazać się zbyt sztywne.
I tutaj znowu nawiążę do SUV-ów – choć wiele z nich prowadzi się bardzo poprawnie, to jednak wysoko położony środek ciężkości i znacznie bardziej miękko zestrojone zawieszenie przeszkadzają zwłaszcza w trakcie dynamicznej jazdy. A jeśli jeździ się w dalekie trasy, to wożenie często o kilkadziesiąt kilogramów cięższego nadwozia o gorszej aerodynamice mocno odbija się na spalaniu. Na trasy i do dynamicznej jazdy sedan i kombi sprawdzą się lepiej!
Gdy diesel sprawia ogromne emocje – Audi S4
„Co? Audi S7 w dieslu? Profanacja!!!” – w ostatnim czasie przeczytałem dziesiątki takich komentarzy. Komentarzy ludzi, którzy w większości jeżdżą kupionymi za kilkanaście tysięcy złotych modelami mającymi kilkanaście lat. I spytajcie proszę tych wszystkich purystów, ilu z nich swoje S8 czy S6 tankuje benzyną. Ale umówmy się, że tankowanie za 50 zł na rozruch przed przełączeniem na LPG się nie liczy.
Zarówno kpiny z diesla w S4 czy S7, jak i ze starszych samochodów z instalacją gazową mają tyle samo sensu, a w zasadzie – są go pozbawione. Ja opowiem Wam natomiast, jak jeździ nowe Audi S4.
Z zewnątrz Audi S4 jest bardzo dyskretne, nie zdradza zbyt wyraźnie, że to nie jest takie zwykłe Audi w dieslu. Oczywiście, wprawne oko dojrzy większe zaciski hamulcowe, poszerzone wloty powietrza w zderzakach (zaślepione), tylny dyfuzor i spoiler na tylnej klapie oraz cztery końcówki układu wydechowego (spaliny wylatują tylko z dwóch lewych). Najbardziej w oczy rzucają się listwy w kolorze matowego aluminium wokół udawanych wlotów powietrza na przednim zderzaku, u dołu drzwi oraz nad dyfuzorem zderzaka tylnego. Samochód jest delikatnie niżej zawieszony, ma dyskretne emblematy S4, ale nie emanuje tym, że pod maską drzemie bardzo, ale to bardzo mocny diesel.
A co pod maską nowego Audi S4? Trzylitrowy diesel V6, wyposażony w turbosprężarkę oraz zasilany elektrycznie kompresor, który działa przez ułamek sekundy w momencie ruszania z miejsca – wszystko po to, by móc zapomnieć o turbodziurze. Po wciśnięciu gazu ośmiobiegowa skrzynia Tiptronic (hydrokinetyczna) przekazuje na wszystkie cztery koła 347 koni mechanicznych oraz absurdalne 700 Nm momentu obrotowego. Co to oznacza w praktyce? Przede wszystkim wzorową elastyczność oraz naprawdę imponujące przyspieszenia. Sprint od zera do setki zajmuje Audi S4 sedan 4,8 sekundy (avant potrzebuje 0,1 sekundy więcej). Prędkość maksymalna została oczywiście ograniczona do 250 km/h.
„Ale gdyby była benzyna, byłoby lepiej!” – powiedzą niektórzy. Tak, o jedną dziesiątą sekundy lepiej, przynajmniej w sprincie do setki. Pewnie słyszeliście, że Audi S4 z benzynowym trzylitrowym silnikiem TFSI występuje poza rynkiem europejskim. Dysponuje maksymalnym momentem obrotowym na poziomie raptem (w porównaniu do S7 diesel) 500 Nm oraz maksymalną mocą 354 KM. A więc S4 z silnikiem Diesla w zasadzie nie ustępuje benzynowemu odpowiednikowi zza Oceanu. Natomiast na pewno będzie mogło poszczycić się znacznie niższym spalaniem, a to dla europejskiego klienta wciąż ma znaczenie.
Jazda Audi S4 to po prostu znacznie więcej satysfakcji. Nawet w trybie dynamic samochód jest w stanie jechać spokojnie, kiedy tego potrzebujemy, natomiast bardzo żwawo wyrywa się do przodu przy mocniejszym wciśnięciu gazu. Skrzynia biegów pracuje bardzo szybko i niezauważalnie, silnik pod pełnym obciążeniem (przy delikatnym wsparciu ze strony systemu audio) brzmi bardzo przyjemnie. Niestety, podobnie jak w innych najnowszych modelach Audi, zdarzają się momenty, że reakcja samochodu na gaz jest delikatnie opóźniona. Nie jest to wina zbyt wolnej skrzyni czy ospale działającego kompresora czy turbiny. Problemem są normy emisji spalin, które wymogły na Audi delikatne „otępienie” pedału gazu w swoich samochodach. I choć zwłoka w przypadku S4 – w porównaniu do A4 – jest minimalna, to niestety, występuje.
Nowe Audi A4 – wersja na każdą drogę też jest
Pośród dostępnych wersji Audi A4 nie mogło oczywiście zabraknąć coraz bardziej popularnego w Polsce wariantu allroad, czyli samochodu z podwyższonym prześwitem i osłonami nadwozia.
Od nowa, ale taniej – ceny nowego Audi A4
Cennik najnowszego Audi A4 zaskakuje, jednak nie wysokimi a relatywnie niskimi cenami. Audi A4 sedan z silnikiem 35 TFSI (pod maską 1.5 TSI 150 KM) startuje od kwoty 132 900 PLN. Wersja avant jest droższa o 7 600 PLN. Ceny bazowej wersji A4 są więc niższe niż w wersji przed liftingiem.
Audi A4 allroad quattro otwiera swój cennik kwotą 195 400 PLN, wówczas do dyspozycji mamy silnik 40 TDI (2.0 190 KM).
Wersja z silnikiem benzynowym 45 TFSI (2.0 245 KM) jest droższa od diesla o 5 800 PLN.
Wersja S4 TDI to wydatek rzędu 318 900 PLN w przypadku sedana, o 7 600 PLN więcej w przypadku wersji avant.
Perłą w koronie jest wariant RS4 avant, pod maską którego pracuje trzylitrowa benzyna V6 o mocy 450 KM i legitymująca się momentem obrotowym na poziomie 600 Nm. Od 0-100 km/h przyspiesza w 4,1 sekundy i kosztuje od 411 800 PLN.
Gdy SUV już się znudzi
Po wielu prezentacjach SUV-ów i crossoverów dobrze jest wsiąść do klasycznego sedana czy kombi, przypomnieć sobie właściwą dla tych rodzajów nadwozia pozycję za kierownicą oraz wrażenia, które ma się, prowadząc takie samochody.
Audi jest świadome tego, że dysponują bardzo mocnym graczem w tym segmencie, a jednocześnie przy tak agresywnych działaniach konkurencji – brak częstych, chociaż drobnych zmian i aktualizacji może okazać się gwoździem do trumny modelu. Audi A4 zostało dostosowane do aktualnych wymagań rynku, a cała oferta została zrewidowana i uatrakcyjniona. Choć nowe A4 czy S4 nie zachwycają zupełnie nową koncepcją, to jednak utrzymują przekonanie, że w segmencie kompaktowych sedanów i kombi w klasie premium wciąż są liczącym się graczem w stawce.
Na koniec pojawia się pytanie: czy sukcesem w tej klasie jest nieustanne zaskakiwanie czy pozostawanie tak samo dobrym cały czas? Audi w tej drugiej konkurencji jest arcymistrzem. Nowe Audi A4 jest na to kolejnym twardym dowodem.