Need For Speed: The Run - zapowiedź gry
Idea stworzenia z Need For Speeda "gry drogi" jest całkiem ciekawa. Zręcznościowe gry wyścigowe potrzebują nowości, więc mimo że pomysł nie jest innowacyjny w ujęciu globalnym (ileż to powstało filmów o pokonywaniu tysięcy mil amerykańskich szlaków), to w tym gatunku - jak najbardziej.
Próby fabularyzowania produkcji z serii NFS miały już miejsce, ale za każdym razem jakość historii była co najwyżej przeciętna. Teraz zanosi się, że The Run będzie nieco bardziej ciekawie zarysowany fabularnie, choć cudów z pewnością nie można się spodziewać.
Nasz kierowca nie będzie bezimiennym bohaterem w kasku, a postacią która przeżywa swój dramat – ściga go mafia, gdyż nie jest w stanie oddać długu. Jedynym ratunkiem dla Jacka Rourke jest udział w wyścigu przez całe Stany. Zwycięży ten, kto pierwszy pojawi się na linii mety w Nowym Jorku. Jeśli naszemu protagoniście uda się zdobyć pieniądze, będzie mógł spłacić gangsterów i wrócić do normalnego życia.
Do przebycia mamy trzy tysiące mil dróg zlokalizowanych w najbardziej charakterystycznych zakątkach USA. Gra zostanie podzielona na etapy, podczas których będziemy musieli wyprzedzić innych kierowców biorących udział w wyścigu. Dojdą do tego również pojedynki czasowe, pościgi z policją oraz różnego rodzaju wyreżyserowane sceny. Będziemy pędzić przez górską drogę w trakcie lawiny śnieżnej, przedzierać się przez centrum San Francisco i najbardziej znane autostrady USA.
Nowością w serii jest system Quick Time Eventów, czyli dynamicznych scenek, w których błyskawicznie musimy wycisnąć przycisk pojawiający się na ekranie. Co ciekawe: nie chodzi wcale o szybkie reakcje za kierownicą, bowiem w tej grze, po raz pierwszy w cyklu, będziemy mogli opuścić samochód.
Będzie to możliwe jedynie w sytuacjach z góry ustalonych, jednak faktem jest, że czasami wyjdziemy z samochodu i ruszymy w ucieczkę, podczas które będziemy dokonywać akrobatycznych skoków z budynków oraz walczyć wręcz. Producent zapewnia, że akcje na piechotę będą jedynie urozmaiceniem, a ich łączna długość nie przekroczy 10% całości czasu poświęconego na ukończeniu głównego trybu dla pojedynczego gracza. Ten z kolei ma składać się z ponad 200 wyścigów. Need For Speed: The Run nie będzie posiadał klasycznego multiplayera, w którym można ścigać się zderzak w zderzak ze znajomymi czy przypadkowo napotkanymi w sieci osobami. Jest to spowodowane tym, że nowe dziecko studia Black Box skupia się na historii podróży przez całe Stany.
Namiastką trybu wieloosobowego ma być Autolog, który pozwala na porównywanie swoich wyników z poszczególnych etapów z osobami, które znamy. Gra sprawdza naszą listę znajomych na PlayStation Network czy Xbox Live i wyszukuje ludzi, którzy grają w The Run.
Podczas szaleńczego wyścigu zasiądziemy za sterami wyjątkowo szybkich samochodów. Swoją przygodę rozpoczniemy od przejażdżek pojazdami pokroju Mazdy MX-5 czy Renault Megane RS, jednak z czasem będziemy mogli poprowadzić Porsche 911, Subaru Imprezę WRX STI czy Forda GT. Do najciekawszych supersamochodów można zaliczyć Lamborghini Aventador oraz Miurę SV. Nie zabraknie również kilku modeli BMW z logiem M oraz muscle carów z lat siedemdziesiątych.
Duże wymagania możemy mieć do strony graficznej, bowiem gra będzie pracować na znakomitym silniku Frostbite 2, na którym zbudowano Battlefielda 3 – jedną z najlepiej wyglądających produkcji wojennych dostępnych na konsolach i pecetach. Miejmy nadzieję, że graficy, animatorzy i twórcy poziomów opanowali tę technologię do tego stopnia, co jej twórcy, bowiem wtedy będziemy mogli mówić o najlepiej wyglądającej grze wyścigowej wszechczasów. Na razie materiały, które udostępniono można uznać za wysokiej jakości – myślę tu zarówno o modelach pojazdów jak i projektach lokacji czy animacjach.
Need For Speed: The Run to gra wyścigowa tworzona z pomysłem. Motyw przewodni z wyścigiem przez Stany, problemami głównego bohatera nie jest może wyjątkowo nowatorski, ale z pewnością można go uznać za ciekawe urozmaicenie w świecie gier wyścigowych polegających na wygrywaniu wyścigów, zbieraniu pieniędzy i kupowaniu nowych samochodów. Za kilka tygodni będziemy mogli sprawdzić czy historia Jacka będzie tylko nic nieznaczącą otoczką wyścigów, czy może ważnym elementem gry wpływającym na zabawę. Premiera już w połowie listopada na Xbox 360, PlayStation 3, PC, Wii, Nintendo 3DS.