Mercedes kombi - rodzinna przejażdżka
Przyznam, że ze wszystkich aktualnie produkowanych wersji nadwoziowych, najbardziej odpowiada mi forma kombi. Minęły bowiem czasy, gdy był to jedynie kanciasty wóz do przewozu ziemniaków. Obecne modele mają ładną formę karoserii, wystrój tapicerki jak wersje osobowe, a przy tym uniwersalne (choć może nie tak pakowne jak dawniej) miejsce na bagaże.
Mercedes kombi klasy C jest minimalnie większy niż klasyczna limuzyna. Ma on identyczny rozstaw osi 276 cm i szerokość nadwozia (177 cm) a długość i wysokość wzrosły zaledwie o 1,5 cm. Jednak te dane liczbowe nie powinny nikogo zmylić. Jak przystało na prawdziwego kombi, konstruktorzy skupili się na maksymalnym wykorzystaniu przestrzeni ładunkowej i uzyskano pojemność od 485 do 1500 litrów. W praktyce oznacza to, że w bagażniku zmieścimy cztery zestawy do golfa razem z wózkami, albo (bardziej przemawiające dla większości z nas) 44 opakowania sześciu 1,5 litrowych butelek wody mineralnej.
Jednak chwalenie luksusowego Mercedesa za wielkość przestrzeni bagażowej raczej nie przystoi. Przecież nie tylko pojemność bagażnika jest atutem modelu kombi klasy C. Znacznie ważniejsze jest co innowacyjnego mamy w tym pojeździe.
Szereg przydatnych detali sprawia, iż załadunek nowego Mercedesa kombi jest łatwiejszy, ale szczególnie warto wskazać na dwa rozwiązania: mocowania w bagażniku i uchylana klapa bagażnika. Bagażnik wyposażony jest seryjnie w dwa haki na torby i cztery uchwyty przeznaczone do mocowania ładunku. Boczne schowki z pokryciem z siatki i składana skrzynka na zakupy również należą do wyposażenia standardowego, podobnie jak siatka bezpieczeństwa oraz podwójna roleta służąca do zasłonięcia przestrzeni bagażnika. Nowa klapa bagażnika EASY-PACK otwiera się i zamyka po naciśnięciu przycisku – jest to nowość w pojazdach tej klasy. Natomiast EASY-PACK Fixkit (wyposażenie dodatkowe) daje jeszcze większe możliwości oddzielenia przestrzeni bagażnika o długości 1,80 metra i szerokości do 1,20 metra i zabezpieczenia ładunku.
Jednak możliwości przewozu i przestrzeń ładunkowa to jedno, a sylwetka i styl to drugie. Jak wspomniałem na początku, kombi nie jest już modelem do przewozu pakunków (chociaż osobiście widziałem jak jeden z właścicieli salonu zegarmistrzowskiego, wyciągał z kombi klasy E jakieś paczki). Obecnie to model dla ludzi wolnych zawodów, oraz osób ceniących uniwersalizm i obcowanie z przyrodą. Stąd też karoseria musi mieć w sobie „to coś”, co skieruje wzrok innych użytkowników drogi (zwłaszcza płci przeciwnej) na ten samochód i właściciela. Styliści Mercedesa wiedząc o tym wykonali dwa zabiegi mające stworzyć kombi o charakterze limuzyny. Pierwszy to linia nadwozia z unoszącą się krawędzią szyb bocznych i charakterystycznym zarysem szyby w tylnym błotniku, oraz przeprofilowanie na płaszczyźnie drzwi i błotnika. Drugi zaś to zaoferowanie pakietów stylizacyjnych identycznych jak w limuzynie. Dzięki temu dostępne są wersje CLASSIC, ELEGANCE i AVANTGARDE, w których w zależności od koncepcji położono nacisk na komfort lub zwrotność. Dodatkowo sportowy charakter linii AVANTGARDE podkreśla jak w limuzynie duża gwiazda Mercedesa, umieszczona pośrodku osłony chłodnicy. Firma ze Stuttgartu zastosowała ten tradycyjny znak rozpoznawczy sportowych modeli Mercedesa po raz pierwszy w modelu T (!!!).
Także komfort i jakość wykończenia wnętrza są na poziomie limuzyny klasy C. Elegancko wyprofilowana tablica rozdzielcza, wysokiej jakości materiały wykończeniowe oraz przyjemna dla oka kolorystyka tworzą komfortowy wystrój wnętrza pojazdu. Po raz pierwszy również przestrzeń bagażnika zintegrowana jest z koncepcją kolorystyczną. W modelach CLASSIC i ELEGANCE zarówno wykładzina jak i obicie boczne dostępne są w wybranym przez klienta kolorze wystroju. W modelu AVANTGARDE również tylna część pojazdu wyłożona jest czarną wykładziną. Nowe wersje foteli wielokonturowych oraz wydajny system klimatyzacji wpływają na wysoki komfort jazdy na długich trasach. Jako pierwszy pojazd tej klasy ta nowa wersja kombi oferuje również na życzenie regulowaną indywidualnie klimatyzację trójstrefową. Dodatkowo kolorowy wyświetlacz, znajdujący się pośrodku tablicy rozdzielczej, połączony jest z kontrolerem sterowania umieszczonym w obudowie tunelu środkowego. Na panelu kierowca może obsługiwać sprzęt audio, system nawigacji i telefon.
Jednak Mercedes to nie tylko komfort, ale także bezpieczeństwo na najwyższym poziomie. Nie inaczej jest w tym kombi. W strukturze przedniej części nadwozia niezależne od siebie strefy zgniotu dbają o to, aby siła uderzenia rozłożyła się na dużych powierzchniach wokół kabiny pasażerskiej. Pasażerów chroni łącznie siedem montowanych seryjnie poduszek powietrznych. Pasy bezpieczeństwa kierowcy, pasażera z przodu i pasażerów siedzących z tyłu po bokach wyposażone są w napinacze i ograniczniki napięcia; aktywne zagłówki foteli przednich NECK-PRO w odpowiednim momencie dają oparcie dla głowy kierowcy i pasażera w przypadku uderzenia w tył pojazdu, zapobiegając urazowi kręgosłupa w części szyjnej. Klasa C kombi jest także wyposażona seryjnie w urządzenia pomagające uniknąć wypadku. Należą do nich migające tylne światła hamowania, asystent hamowania i elektroniczny program stabilizacyjny. ESP posiada przy tym funkcje dodatkowe i nie tylko kontroluje ciśnienie powietrza w oponach, ale także dzięki automatycznej stabilizacji zaczepu zwiększa bezpieczeństwo podczas jazdy z przyczepą.
Nadwozie jest więc prawdziwym luksusem na kołach, a silnik i układ jezdny?
Model oferuje wyjątkową syntezę zwrotności i komfortu. Zapewnia ją, oferowany w standardzie pakiet AGILITY-CONTROL. W jego skład wchodzą m.in. zderzaki dostosowujące się automatycznie do sytuacji na drodze, układ kierowniczy ze zwiększoną czułością, oraz standardowo montowana sześciobiegowa skrzynia biegów z krótkimi przełożeniami. Na życzenie dostępny jest pakiet dynamiki, w którym kierowca ma możliwość wyboru pomiędzy dwoma programami jazdy i wstępnego zdefiniowania zasadniczej charakterystyki podwozia: komfort i sport. W ramach tych programów następuje płynna regulacja amortyzatorów dla każdego z kół. Dodatkowo nadwozie osadzone jest o 15 milimetrów niżej, a podwozie wyposażone w krótsze resory i mocniejsze drążki skrętne. Do pakietu dynamicznej jazdy należą również nowe parametry układu kierowniczego o bardziej bezpośrednim przełożeniu.
Tak wyposażony model testowy, który przedstawiamy na zdjęciach, miał silnik … 1800 ccm. Wydaje się to śmiesznie mało, ale w modelu tym zastosowano tzw. downsizing, czyli wykorzystując silnik o niewielkiej pojemności zwiększono jego moc poprzez doładowanie. W efekcie moc jednostki wynosi 184 KM, co pozwala na uzyskanie prędkości ponad 228 km/h, a czas przyspieszenia 0-100 km/h wynosi 8,4 sek.. Najważniejsze jednak że moment obrotowy wynoszący 250 Nm utrzymano na stałym poziomie między 2800 – 5000 obr/min. Dzięki temu samochód mimo dynamicznej jazdy zadawalał się spalaniem średnio tylko 8 l/100 km. Jak zaś sprawdzaliśmy na trasie spalanie ok. 6 l/100 km jest jak najbardziej wiarygodne. Tyle tylko, że w tym wypadku trzeba jechać z prędkością ok. 110-120 km/h. Mając zaś tak rasowo wyglądającego Mercedesa byłoby to grzechem…..