McLaren MP4-12C Spider - brytyjski dżentelmen na sterydach
Brytyjska motoryzacja dość znacząco różni się od włoskiej - na Wyspach Brytyjskich od zawsze propagowano elegancję i stonowanie, w kraju pizzy i spaghetti zaś nieco zwariowaną i rzucającą się w oczy aparycję. Dziś sprawdzimy jak prezentuje się brytyjska szkoła jazdy - oto McLaren MP4-12C Spider.
Od samego początku nazwa McLarena MP4-12C brzmiała jak wzór znany między innymi z lekcji chemii w szkole średniej – zero polotu i finezji, czysta elegancja i praktyczność. To już pierwszy składnik, którym brytyjska motoryzacja odróżnia się od włoskiej. Dla wielu osób nawet wygląd tego modelu, jak na supersamochód, jest po prostu zbyt grzeczny i stonowany. Porównując McLarena MP4-12C do Ferrari 458 Italia dość łatwo można znaleźć stylistycznego zwycięzcę. Ale brytyjska motoryzacja, tak jak wspominałem, skupia się na elegancji i stonowanej stylistyce, dlatego też nie oceniajmy Brytyjczyka jedynie powierzchownie. Tym bardziej, że teraz McLaren pokazał oficjalnie odkrytą wersję modelu – czy elegancki dżentelmen po zdjęciu kapelusza zyskał wigoru, a może odrobinę przysnął?
Oczywiście największą różnicą między najnowszą wersją odświeżonego McLarena MP4-12C Coupe, a najnowszą Spider jest brak stałego dachu. Zamiast tego producent zastosował składany twardy dach złożony z dwóch głównych elementów. Rzecz jasna całość jest sterowana automatycznie, zaś proces składania/rozkładania może zostać przeprowadzony przy prędkości do 30 km/h. Swoją drogą granica prędkości została ustalona dość nisko – tego typu auta, nawet o wiele klas niżej mają możliwość rozłożenia lub złożenia dachu przy prędkości do 50 km/h, dzięki czemu w mieście nie trzeba mocno zwalniać, aby rozłożyć dach np. podczas deszczu. McLaren mógł nieco podnieść limit, choć być może było to niemożliwe z powodów technicznych? Tego niestety nie wiemy.
Po złożeniu dachu, jest on chowany w niewielkiej przestrzeni między komorą silnika a kabiną, pod pokrywą w kolorze nadwozia z dwoma potężnymi przetłoczeniami. Gdy dach jest rozłożony, wolna przestrzeń może być wykorzystana jako niewielki bagażnik. McLaren MP4-12C Spider posiada tylną podgrzewaną szybę, która może być sterowana niezależnie od dachu, dając na przykład dostęp do niesamowitego brzmienia 3,8-litrowej jednostki napędowej V8. Aby obniżyć masę, McLaren postanowił zrezygnować z tradycyjnych, automatycznie wysuwanych zabezpieczeń antykapotażowych na rzecz stałych wzmocnień umieszczonych w specjalnych „garbach” za pasażerami.
W przypadku takich aut nikt nie rozmawia o przestrzeni bagażowej, bo w porównaniu choćby do aut miejskich, przestrzeni na bagaże po prostu nie ma. McLaren co prawda postanowił nieco rozpieścić swoich klientów oferując im dwie firmowe torby, które idealnie pasują do przestrzeni pod tylną pokrywą po rozłożeniu dachu, ale ich pojemność zaledwie 52 litrów pozwala co najwyżej wybrać się na krótki wypad za miasto. Ale kto tym autem będzie jeździł na wycieczki? Tu liczy się sama jazda!
A do tego to auto nadaje się po prostu rewelacyjnie. McLaren MP4-12C Spider napędzany jest 3,8-litrową podwójnie doładowaną jednostką V8 o mocy 625 KM z momentem obrotowym na poziomie 600 Nm. Stosunek mocy do masy to 459 KM na tonę. Napęd przenoszony jest na koła za pomocą 7-biegowej skrzyni dwusprzęgłowej SSG. A jak prezentują się osiągi? Czy wersja Spider jest dużo wolniejsza od Coupe? Jak się okazuje, wcale tak nie jest! Otwarty model jest od swojego zamkniętego odpowiednika zaledwie 40 kg cięższy. Auto mierzy 4509 mm długości, 2093 mm szerokości oraz 1203 mm wysokości, zaś waga „suchego” pojazdu to 1376 kg.
Wynik? Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 3,1 sekundy, czyli dokładnie tyle samo, co w wersji zamkniętej. Różnice pojawiają się przy sprincie od 0 do 200 km/h – zajmuje on 9 sekundy, czyli o 0,2 sekundy dłużej niż w modelu Coupe. Prędkość maksymalna auta to 329 km/h. McLaren MP4-12C Spider, podobnie jak jego brat Coupe wyposażony jest w liczne systemy wspomagające jazdę, głównie w inteligentne zawieszenie ProActive Chassis Control z czterema trybami jazdy do wyboru: Winter, Normal, Sport i Track. Takie same systemy jazdy oferuje kierowcy skrzynia biegów.
W McLarenie MP4-12C Spider liczą się osiągi i przyjemność z jazdy, a nie rzucanie się w oczy na każdym kroku, choć z drugiej strony – kto nie zwróci uwagi na to auto? Jeśli ktoś wydaje niemal 200 tysięcy funtów na supersamochód w wersji cabrio po prostu chce być zauważony i podziwiany, choć w nieco inny sposób, niż kierowcy Lamborghini czy Ferrari – w McLarenie wygląda się odrobinę poważniej. No chyba, że ktoś jest piłkarzem.