Mały sportowiec
Panda stopniowo przestaje być samochodem, lecz staje się w pewnym sensie platformą, na której powstaje cała rodzina pojazdów. Po "zwykłej" Pandzie, modelu 4×4 oraz szeregu wersji specjalnych, przyszła pora na Pandę 100 HP, którą przetestowaliśmy w czasie XIII Grand Prix Fiata.
Na Torze Kielce panowały typowe, dla tej pory roku i miejsca, warunki pogodowe – lekko mżyło, a nawierzchnia była mokra po nocnych opadach. To dobra okazja aby przekonać się jak auto zachowuje się w trudnych warunkach drogowych, tym bardziej, że mogliśmy zrobić to w odpowiednim do tego miejscu, nie zagrażając bezpieczeństwu podróżowania na drodze.
Ciasne zakręty, częste zmiany kierunku jazdy, to warunki w jakich Panda 100 HP sprawdza się najlepiej. Trzymany na wysokich obrotach silnik zapewnia dobre osiągi, a układ jezdny zasługuje na dużą pochwałę – auto jest bardzo zwrotne, daje się łatwo prowadzić, a na mokrej nawierzchni łatwo nad nim zapanować. Ciasne zakręty Panda 100 HP pokonuje z łatwością, a nawet kiedy zaczyna „odpływać" w poślizgu albo zaczyna się obracać, łatwo ją przywrócić na właściwy tor jazdy. Autem można nawet wchodzić w zakręt lekkim poślizgiem, a manewrowanie okazuje się bardzo proste, zwłaszcza jeśli włączymy tryb Sport. Układ kierowniczy reaguje jak w sportowym samochodzie – jest szybki oraz czuły.
Sportowo, a nawet „demonicznie"
Z zewnątrz model 100 HP różni się od „normalnej" Pandy m.in.: specjalnymi zderzakami ze sportową kratką (tzw. grillem), spojlerem, aluminiowymi 15-calowymi obręczami kół i chromowaną końcówką rury wydechowej. Gama kolorów obejmuje pięć barw: czerwony, czarny, biały, niebieski i szary (ostatnie dwa są premierowe). Dostępny ma być jeszcze specjalny pakiet o nazwie „Demoniczny", który jeszcze bardziej podkreśla sportowy charakter nowej wersji, dzięki bocznym chromowanym nakładkom (czerwone w przypadku białego nadwozia), czerwonym zaciskom hamulcowym, zewnętrznym lusterkom i 15-calowym obręczom kół w kolorze Chrome Shadow.
Wyposażenie Pandy 100 HP wywodzi się od wersji Emotion i obejmuje m.in. seryjnie przednie światła przeciwmgłowe, tylne hamulce tarczowe, specjalne zawieszenie i pakiet estetyczny. Seryjnie montowane jest niskoprofilowe ogumienie typu 195/45 R15, a opcjonalnie zimowe 185/55 R14 80T. W kabinie wita nas m.in. pokryta skórą kierownica, czarna deska rozdzielcza z chromowanymi wykończeniami, manualna skrzynię biegów z 6 przełożeniami i dzielona kanapa. Za pomocą przycisku Sport, znajdującego się na desce rozdzielczej, można wybrać sportowe ustawienie układu kierowniczego oraz szybkość reakcji na przyspieszenie. To przydatne w czasie dynamicznej jazd sportowych.
9,5 sekundy do „setki"
Model 100 HP to sportowa wersja Pandy z 16-zaworowym benzynowym silnikiem o pojemności 1,4 l, rozwijającym moc 100 KM przy 6 000 obr./min. i osiągającym maksymalny moment obrotowy 131 Nm przy 4250 obr./min. Wyposażona w tę jednostkę Pandę 100 HP ma przyspieszać od 0 do 100 km/h w ciągu 9,5 sekundy i rozwijać prędkość maksymalną 185 km/h. Z dwoma osobami na pokładzie i 20-kilogramowym ładunkiem auto przejeżdżać ma kilometrowy odcinek w ciągu 32 sekund.
Zużycie paliwa wynosić ma w terenie niezabudowanym 5,3 l/100 km, w „mieście" 8,7 l, a średnio 6,5 l/100 km. Zbiornik paliwa mieści 35 l, co umożliwia przejechanie na jednym baku od niecałych 400 po mieście do 660 km „na trasie". Oczywiście pod warunkiem dość spokojnej jazdy, bo jeżdżąc bardzo dynamicznie, często wykorzystując maksymalne możliwości silnika, spalić można nawet 9-10 l. Auto waży 1050 kg i częste „szarpanie" pedałem przyspieszenia i hamulcem musi odbić się spalaniu. Dlatego lepiej ograniczyć się technicznej jazdy i rzadszego wykorzystywania pełnego potencjału silnika.
W warunkach drogowych, łatwo będzie wyprzedzać inne pojazdy, pod warunkiem utrzymywania wyższych obrotów i ewentualnej redukcji przełożenia. Panda 100 HP to ciekawa propozycja dla osób szukających małego auta z dynamicznym (wysokoobrotowym) silnikiem. Mimo drobnych modyfikacji stylistycznych auto wygląda niepozornie i jeśli ktoś nie lubi się wyróżniać z tłumu albo ma zazdrosnych sąsiadów i nie chce kłuć ich w oczy, to 100-konna Panda może być dobrym wyborem.