Mały nie znaczy słaby
Serię relacji z jazd testowych nową Skodą Fabią rozpoczynamy od oceny wersji z najsłabszym 6-zaworowym benzynowym silnikiem 1.2. Okazuje się, że nowa 3-cylindrowa jednostka napędowa jest mocniejsza i bardziej dynamiczna od swojej poprzedniczki w starej Fabii i nie ustępuje zbytnio silnikowi 1.4 16V. W południowej Portugalii, gdzie miała miejsce prapremiera małej Skody, udało się nawet znaleźć drogi przypominające nasze krajowe.
Zmianami konstrukcyjnymi, stylistycznymi oraz wyposażeniem nowej Fabii zajmiemy się w osobnym artykule, a teraz rozpoczynamy serię relacji z jazd najważniejszymi wersjami silnikowymi: 1.2 6V, 1.4 16V, 1.6 16V oraz 1.4 TDI.
Na tle pozostałych jednostek benzynowych podstawowa 6-zaworowa Fabia 1.2 wypada zaskakująco dobrze. Oczywiście, pod względem osiągów, nie ma „startu" do wersji z silnikiem 1.6 czy diesli, ale różnice w porównaniu z wersją 1.4 16V nie były w praktyce tak duże, jak to wynika z danych technicznych. Co ważne, najsłabsze HTP pracuje przy tym stosunkowo cicho i bez warkotu charakterystycznego dla jednostek 1.4 16V, a zwłaszcza 1.6 16V. Silnik okazał się wystarczający także w górach, chociaż na podjazdach trzeba było mocno wciskać pedał przyspieszenia.
1.2 HTP 60 KM (44kW) moc maksymalną osiąga przy 5200 obr./min, ale za to już przy 3 tys. obr./min. oferuje maksymalny moment obrotowy 108 Nm. Dla porównania 12-zaworowy 1.2 12V rozwija moc 70 KM (51 kW) przy 5400 obr./min., a jego maksymalny moment obrotowy przy 3 tys. obr./min. wynosi 112 Nm. Rozpędzanie się od 0 do 100 km/h zajmuje wersji 60-konnej 16,5 sekundy (14,9 s dla 1.2 12V), a prędkość maksymalna wynosić ma 155 km/h (163 km/h dla 1.2 12V). Z kolei wersja 1.4 16V rozwijać ma 174 km/h i rozpędzać się do 100 km/h w ciągu 12,3 sekundy. W praktyce różnice między wersjami 1.2 a 1.4 16V nie wydawały się aż tak duże, tym bardziej, że wg licznika nasz egzemplarz testowy rozpędził się do 172 km/h, czyli 17 km/h więcej niż podaje producent.
Wygodne zawieszenie
W różnych wersjach silnikowych Fabii zastosowano inaczej dostrojone układy jezdne. W odróżnieniu od wersji 1.4 16V, a zwłaszcza prawie sportowej odmiany 1.6, zawieszenie Fabii 1.2 zestrojono stosunkowo miękko – jak na auto niemieckiego koncernu. Pozytywnie wpływa to na komfort jazdy, zwłaszcza po drogach o kiepskim stanie nawierzchni. Aby się o tym przekonać celowo zjechałem z wyznaczonych tras testowych i jeździłem po bocznych wiejskich drogach, nierzadko nierównych, dziurawych i z rozsypującą się nawierzchnią, oraz po bocznych ulicach miasta, z których niektóre – dojazdy do placów budowy – do złudzenia przypominały stanem technicznym wiele ulic w naszym kraju. Z krajowych drogowych „wynalazków" nie udało się tylko znaleźć kolein.
Sprawdzian wypadł bardzo dobrze. Zawieszenie, zwłaszcza przy spokojnej jeździe, skutecznie „wyłapuje" nierówności i prawie nie „przenosi" ich przy tym na układ kierowniczy i z pewnością sprawdzi się na polskich drogach. Na drogach o równej nawierzchni auto spisywało się bardzo dobrze, a jedyne różnica in minus w porównaniu z modelami 1.4 16 V i 1.6 16V – prowadzącymi się praktycznie jak auta sportowe – dotyczyła hamulców. Są dobre, ale wersje z „tarczami" zamiast bębnów z tyłu hamują odczuwalnie lepiej – auto jest bardziej stabilne i daje się lepiej sterować w trakcie manewru hamowania, co jest odczuwalne kiedy trzeba trochę skorygować tor jazdy. Dlatego do sportowej i dynamicznej jazdy zdecydowanie lepiej nadają się wersje 1.6 16V oraz 1.4 16V z tarczowymi hamulcami z tyłu (tylko na części rynków).
Spalanie
Ile pali Fabia 1.2 HTP? Przy mniej więcej przepisowej jeździe, bez wciskania pedału przyspieszenia do podłogi można dość łatwo zmieścić się w 5 l/100 km, w mieście 7-7,5 l/100 km bez klimatyzacji, co dawało średnio ok. 6 l Pb95/100 km. To tak jak w starym modelu – potwierdził mi posiadacz Fabii 1.2 poprzedniej generacji, dziennikarz odbywający ze mną większość jazd testowych. Jazda z maksymalnym wykorzystaniem możliwości silnika kończyła się już jednak spalaniem rzędu 8 a nawet 9 l Pb95/100 km. Nie najlepiej ze spalaniem było też na autostradzie, a to dlatego, że przy ok. 120 km/h silnik osiąga ok. 4 tys./min. i przy szybkiej jeździe musi przy takich i większych obrotach sporo palić. Rozpędzanie się do dużych prędkości trwa jednak dłuuuuugo, a spalanie ze startu zatrzymanego przekraczać może 10 l/100 km.
Do miasta i na krótkie wyprawy
Jeśli ktoś zamierza jeździć głównie po korkujących się metropoliach albo po drogach o małym natężeniu ruchu, to Fabia 1.2 jest rozsądnym wyborem. Osiągi silnika nie są dużo gorsze od wersji 1.4 16V, a różnica w cenie wynosi 2200 zł. Dopłacając o tysiąc zł mniej można wprawdzie mieć 12-zaworowy silnik 1.2, ale z tego co pamiętam, to w zakresie niskich obrotów spisuje się nieco gorzej od podstawowej wersji 6-zaworowej.
Osobom nie szukającym sportowych wrażeń polecam 6-zaworową wersji z silnikiem 1.2. Motor wydaje się cichszy od mocniejszych „braci" i jest ekonomiczny, a zawieszenie jest bardziej miękkie i na ogół wygodniejsze niż w wersjach 1.4 16V oraz 1.6 16V. Najsłabsze 1.2 nie nadaje się tylko do sprawnego wyprzedzania innych aut „na trasie", nawet przy wciskaniu pedału przyspieszenia do podłogi, chociaż wyprzedzanie tak zwanych „zawalidróg" nie stanowi problemu.