Maluch na wyższej półce
We Francji ruszy niedługo sprzedaż nowej generacji modelu C3. Poprzednik, kształtem nadwozia nawiązujący do kultowego 2CV sprzedał się w ponad dwóch milionach egzemplarzy.
Stary 2CV był niebywale prostym, tanim samochodem. Citroen C3 jest znacznie bogatszy, ale po kilku latach jego mocno plastykowe wnętrze zaczęło już razić. Nowy C3 jest pod względem stylizacji wywindowany na znacznie wyższy poziom. Mamy nie tylko do czynienia ze znacznie lepszymi materiałami, ale także o wiele bogatszą stylistyką i bardziej wyrafinowanym charakterem.
Nowy model to nadal garbaty maluch. Zachowano kompaktowe wymiary. Auto ma długość 3,94 m, szerokość 1,71 m i wysokość 1,52 m. Znacznie więcej pracy kosztowało więc stworzenie funkcjonalnego, pakownego wnętrza.
Schowek w desce rozdzielczej przed pasażerem ma pojemność 13 l i kieszeń na klapie, ale mimo to deska rozdzielcza jest w tym miejscu płytsza, przez co pasażer ma więcej miejsca, tak że może nawet przesunąć fotel o 8 cm w przód, dając więcej miejsca siedzącym z tyłu.
Zapewnienie im większego komfortu miało także na celu zastosowanie cieńszych oparć przednich foteli, dającym dodatkowe 3 cm przestrzeni. Dzięki wyższym siedziskom łatwiej także schować stopy pod fotelem.
Komfort jazdy to nie tylko przestrzeń, ale także poziom wygłuszenia kabiny. Materiałów wytłumiających komorę silnika jest trzy razy więcej niż w obecnej generacji C3. W drzwiach pojawiły się materiały o zwiększonej gramaturze i dodatkowe uszczelki.
Citroen C3 ma oczywiście kieszenie w drzwiach, półki na konsoli, a może mieć także centralny podłokietnik z dwoma przegrodami i szufladę pod fotelem przedniego pasażera.
Przed kierowcą jest ciekawy zestaw wskaźników – są owalne, a nie okrągłe, jakby rozjeżdżały się pod wpływem pędu. W centrum jest prędkościomierz, po lewej obrotomierz, a po prawej ciekłokrystaliczny wyświetlacz komputera pokładowego. Ocienia je daszek ze szczeliną od strony przedniej szyby.
Bagażnik samochodu ma 300 l. Biorąc pod uwagę jego wielkość to sporo. W porównaniu z poprzednikiem nowy C3 ma próg załadunku obniżony o 22,7 cm i szerokość otworu powiększono do 104 cm. Dzielone w stosunku 2:1 oparcie tylnej kanapy może być składane od strony bagażnika i kabiny.
Niewielki C3 jest samochodem miejskim, ale w nowej generacji ma także lepiej radzić sobie podczas dynamicznej jazdy poza terenem zabudowanym. Położono większy nacisk na trzymanie się drogi i stabilność podczas pokonywania zakrętów.
Gama silników obejmuje 4 silniki benzynowe i trzy turbodiesle. Zapewnia duży wybór bo oprócz małych, ekonomicznych silników, takich jak benzynowy 1,1 l czy siedemdziesięciokonny turbo diesel mamy także benzynowy silnik o mocy 120 KM czy studziesięciokonny turbodiesel. Standardem będzie pięciobiegowa skrzynia biegów (z wyjątkiem studziesięciokonnego turbodiesla, połączonego ze skrzynią sześciostopniową) oraz układ ICR, podpowiadający najlepszy moment zmiany biegu. W opcjach także pięcio- i czterostopniowe automaty.
W roku 2011 można się spodziewać nowych silników, współpracujących z systemem Stop&Start oraz zrobotyzowane, manualne skrzynie biegów. Wszystko po to aby jeszcze obniżyć spalanie i emisję dwutlenku węgla.