Limuzyna jak dzieło sztuki
Bentley Mulsanne to wielka, elegancka limuzyna. Ma długość 556,2 cm, szerokość 192,6 cm, wysokość 152,6 cm a rozstaw osi 326,6 cm. Nadwozie wykonane ze stali tradycyjnymi, rzemieślniczymi metodami, jest masywne i pękate.
Nazwę nadano mu jednak sportową, wziętą od jednego z łuków toru, na którym rozgrywane są dwudziestoczterogodzinne wyścigi Le Mans. Nie jest to pozbawione podstaw – Bentleye wciąż biorą udział w wyścigach, a masywny Mulsanne ślamazarą także nie będzie. Ma pod maską silnik V8 z podwójnym turbo, który z pojemności 6,7 l osiąga moc 512 KM i maksymalny moment obrotowy 1020 Nm. Poprzez ośmiostopniową, automatyczną skrzynię biegów napędzana jest tylna oś.
Bentley nie uznał jeszcze za stosowne pochwalić się osiągami samochodu, ograniczając się jedynie do określenia ich mianem „fenomenalne". Podkreśla jednak, że oprócz przyspieszeń ważna jest dla niego ekonomia. Aluminiowe V8 potrafi więc zmienić się w… V4. Kiedy samochód nie potrzebuje pełni mocy i momentu obrotowego połowa cylindrów zostaje wyłączona z pracy, co ma ograniczać zużycie paliwa i emisję dwutlenku węgla o 15 procent.
Pneumatyczne zawieszenie samochodu to adaptacyjny układ, dostosowujący swoją charakterystykę do potrzeb. W wyborze pomaga system Drive Dynamic Control, który oferuje cztery tryby pracy zawieszenia i układu kierowniczego. Trzy z nich są standardowe, spotykane w wielu tego typu układach – normalny (tu zwany Bentley), komfortowy i sportowy. Czwarty tryb jest zwany Custom i pozwala ustawić własne wartości.
Nowoczesne technologie są także umieszczone w bardzo tradycyjnie wyglądającym wnętrzu. Cztery pojedyncze, skórzane fotele mają nie tylko wentylację, ale i możliwość masażu.
System multimedialny ma ukryty za drewnianą klapką dotykowy ekran o przekątnej 8 cali i twardy dysk o pojemności 40 GB, na którym obok danych czy muzyki mieszczą się mapy systemu nawigacyjnego oraz podłączenie dla zewnętrznego dysku USB czy przenośnego odtwarzacza MP3, dla którego przygotowano specjalną, wyłożoną skórą półkę.
Standardowy zestaw audio ma 14 głośników i zmieni arkę na 6 płyt CD, ale można wybrać także opcję z 20 głośnikami i wzmacniaczem o mocy 2200 Watt.
Rzut oka do wnętrze nie pozostawia żadnych niedomówień. Taką ilość drewna i wysokiej jakości metali można znaleźć tylko w najlepszych limuzynach. W niewielu jednak w takim wyborze. Obok kilku rodzajów dostępnego drewna i barw dywaników na podłogę, mamy także do wyboru 24 kolory skórzanej tapicerki określane mianem standardowych, co sugeruje, że nabywca tego samochodu może także wybierać spoza gamy.
Skoro już o wyborach, to wariantów kolorystycznych nadwozia (wliczając w to różnice między perłowym i satynowym wykończeniem a także wersje dwubarwne) Mulsanne oferuje 114, w tym są trzy kolory stworzone specjalnie dla tego modelu.
Biorąc pod uwagę niewielką ilość budowanych samochodów można sądzić, że stworzenie niepowtarzających się wersji nie jest żadnym problemem. Nabywcy Bentleya mogą więc przygotować sobie jedyne i niepowtarzalne auto. O ile oczywiście mają na to pieniądze i chcą poczekać, bo auta budowane ręcznie, rzemieślniczymi metodami wymagają cierpliwości.
Szycie skórzanych tapicerek trwa ponad 170 godzin. Na samo obszycie kierownicy potrzeba ich co najmniej 15. Dwa tygodnie zajmuje przekształcenie kawałków drewna w gotowe, lśniące elementy wnętrza Mulsanne. Czymże jest przy tym „głupie" 10 godzin potrzebne na odpowiednie wypolerowanie części z nierdzewnej stali.
Trudno się więc dziwić, że statystyczny Kowalski czy Smith potrzebowaliby kilku bardzo pracowitych żywotów, aby na takie dzieło sztuki zarobić.