Jeep Renegade - nowy gracz w mocnej stawce
Zainteresowany zakupem kompaktowego crossovera może przebierać w ofertach. Do naprawdę mocnej stawki dołącza nowy gracz - Jeep Renegade. Bazową wersję wyceniono na 69 900 zł. Na tym nie kończą się atuty rynkowego debiutanta.
Przynależność do rodziny Jeepa zobowiązuje. W końcu legendę amerykańskiej marki budowały samochody o ponadprzeciętnych możliwościach terenowych. Wystarczy wspomnieć o modelach Willys oraz Wrangler. Inżynierowie zadbali, by kompaktowy Renegade również nadawał się do jazdy w terenie. Wystarczy wspomnieć o 21-centymetrowym prześwicie oraz kątach – natarcia (30,5°), zejścia (25,7°) i rampowym (34,5°). Powyższe wartości stawiają Jeepa na czele segmentu kompaktowych SUV-ów.
Największą dzielnością w terenie legitymuje się flagowa wersja Trailhawk 4x4. Kto szuka ciekawie wyglądającego samochodu do jazdy po utwardzonych drogach, może zdecydować się na Jeepa Renegade w wersjach 4x4 i 4x2, których prześwity wynoszą odpowiednio 198 i 175 mm. Warto podkreślić, że na tym nie kończą się różnice między wersjami. Renegade Trailhawk 4x4 otrzymuje też płyty ochronne, haki holownicze, specjalnie ukształtowane zderzaki oraz system kontroli prędkości na zjazdach.
Samochody z napędem na cztery koła otrzymują system Selec-Terrain, który dopasowuje strategię działania kontroli trakcji i układu przeniesienia napędu do rodzaju drogi. Jeep podkreśla, że w skrajnej sytuacji napęd jest w stanie przenieść cały moment obrotowy na koło o największej przyczepności.
Podstawowy typ napędu 4x4 (Jeep Active Drive) za pomocą Selec-Terrain pozwala kierowcy na zblokowanie sprzęgła międzyosiowego oraz włączenie programu do jazdy po śniegu, piasku lub błocie. Nie zabrakło też trybu Auto, w którym elektronika spróbuje dopasować działanie napędu do zastanej sytuacji.
Właściciel Renegade z dwulitrowym dieslem oraz 9-biegową, automatyczną skrzynią będzie miał do dyspozycji napęd Jeep Active Drive Low. Terenową dzielność samochodu istotnie zwiększa tryb 4WD Low - „pełzające” przełożenie pierwszego biegu (20:1), idealne do walki ze stromymi wzniesieniami oraz grząskim podłożem. Zwiększony prześwit wersji Trailhawk 4x4 skłonił konstruktorów do wzbogacenia Selec-Terrain w program ułatwiający jazdę po skalistym podłożu (Rock).
Dotychczas równie rozbudowanym systemem kontroli trakcji mógł poszczycić się jedynie Range Rover Evoque z Terrain Response. Gwoli ścisłości dodajmy, że oba auta są oferowane z 9-stopniowymi „automatami” firmy ZF. Jest i trzecia cecha wspólna – spore katalogi elementów do personalizacji pojazdów. Renegade mierzy jednak w inny segment rynku niż Evoque. Przedstawiciele marki twierdzą, że głównymi konkurentami najmniejszego Jeepa będą Mini Countryman, Opel Mokka, Suzuki SX4 S-Cross oraz Skoda Yeti.
Czy Renegade zyska przychylność klientów? Za nową propozycją Jeepa przemawia oryginalny wygląd nadwozia, jak również ciekawie urządzone i bardzo przestronne wnętrze. W kabinie wygodnie usiądą cztery dorosłe osoby, a regularna bryła nadwozia i wysoko poprowadzona linia dachu potęgują wrażenie przestrzeni. Plus za szeroko otwierające się drzwi, które ułatwiają zajmowanie miejsc.
Atutem Jeepa Renegade jest również bogate wyposażenie standardowe. Podstawowa wersja Sport otrzymuje m.in. klimatyzację, system audio, zestaw głośnomówiący Bluetooth, elektroniczny hamulec postojowy, sześć poduszek powietrznych oraz ESP z funkcją wspomagania ruszania pod wzniesienia. Za tak skompletowane auto ze 110-konnym silnikiem benzynowym 1.6 E.torQ trzeba zapłacić 69 900 zł. Jeep Renegade będzie oferowany z również z benzynowymi 1.4 MultiAir II (140 i 170 KM) oraz turbodieslami 1.6 MultiJjet II (120 KM) oraz 2.0 MultiJet II (140 i 170 KM). Napęd na cztery koła przewidziano dla 170-konnego 1.4 MultiAir II oraz dwulitrowych turbodiesli.
Najtańszym turbodieslem jest 120-konny 1.6 MultiJet II w wersji Sport – kosztuje 83 900 zł. Renegade ze 140-konnym 1.4 MultiAir występuje w lepiej wyposażonej wersji Longitude, która otrzymuje m.in. 16-calowe alufelgi, tempomat, obszytą skórą kierownicę, światła przeciwmgielne i relingi dachowe. Został wyceniony na 81 300 zł. Na samochód z napędem na cztery koła trzeba przeznaczyć ponad 100 tysięcy złotych.
W ostatnich latach Jeep gra o wysokie stawki. Dokładniej mówiąc – o milion. Imponująca roczna sprzedaż samochodów jest już w zasięgu amerykańskiej marki. Portal detroitnews.com podał, że do końca września Jeep sprzedał blisko 750 tysięcy aut. To najlepszy wynik w historii. Sukces trudno uznać za dzieło przypadku. Segment crossoverów i SUV-ów rozwija się w imponującym tempie. Potrzeby rynku idealnie zbiegły się z wprowadzeniem nowych generacji modeli Cherokee (2013) oraz Grand Cherokee (2010, facelifting - 2013).
Teraz przyszedł czas na kompaktowego Jeepa – idealną propozycję dla europejskiego rynku, który oszalał na punkcie crossoverów i SUV-ów. Chwilami można odnieść wrażenie, że w nasyconych segmentach nie ma już miejsca na nowości. Jeep Renegade dowiódł, że świeże produkty wciąż mają szansę na zaistnienie w stawce. Dopracowany i ciekawie stylizowany samochód, z kultowym logo na masce, bogatym wyposażeniem i rozsądnie ułożonym cennikiem na pewno będzie walczył o wysokie pozycje w rankingach najczęściej wybieralnych modeli.