Jeden model w kilku wcieleniach, czyli wiele twarzy Golfa
Golf niejedno ma imię. Czyżby? Wielu z nas – słusznie, bądź nie – kojarzy kompaktowego Volkswagena z... nudą. To bowiem model, który praktycznie nie rzuca się w oczy. Skąd więc taka jego popularność? Dlaczego klienci tak często wybierają mało ciekawego pod względem wyglądu Golfa?
Volkswagen Golf to król kompaktów, który pod względem sprzedaży wyprzedza Astrę i Focusa. Właściwie co 30 sekund sprzedaje się jeden egzemplarz. Co sprawia, że jest tak pożądany przez kierowców?
W ofercie każdego modelu mamy zwykle kilka silników do wyboru. Producent często oferuje też różne rodzaje nadwozia. Nie inaczej jest w przypadku Volkswagena Golfa. Okazuje się, że może on być zarówno autem kompaktowym, jak i rodzinnym minivanem. Może mieć napęd konwencjonalny, ale i elektryczny. Być sportowcem i wyczynowcem.
By sprawdzić różne wcielenia Golfa, rozpoczynamy półroczny test. W ciągu sześciu miesięcy sprawdzimy różne warianty nadwoziowe i silnikowe.
Zamierzamy dobrze się bawić, wciskając gaz do dechy w Golfie GTI. Przekonać się, czy sportowo może oznaczać oszczędnie i ile paliwa zużywa Golf w wersji GTE? Jaki zasięg ma e-Golf i czy sprawdzi się w polskich realiach? Będzie też wyczynowo i praktycznie, czyli R-ka kombi.
Śledźcie kolejne materiały w ramach cyklu Golf Story. Przekonacie się, że zwykły może być jednocześnie niezwykły.