Japońscy samuraje kontra niemiecki rycerz
Samochody klasy sedan zbudowane na bazie modeli segmentu C, w krajach rozwiniętych nie cieszą się dużą popularnością. Ich "prestiżowe walory za niewielką cenę", są tam bowiem mało istotne. Jeżeli ktoś szuka prestiżowej limuzyny to patrzy na ofertę w segmencie wyższym. Co innego u nas.
Może to się wydać dziwne, ale wiele samochodów które u nas są traktowane jako „namiastka prestiżowej limuzyny” wcale nie znajdują się w ofercie handlowej na rynkach zachodnich. Przykładem tego jest m.in. Toyota, która w segmencie C w Niemczech oferowana jest tylko jako model Auris, a sedan –Corolla- wcale nie jest sprzedawana. Czterodrzwiowego sedana segmentu C mają natomiast Mazda i VW. Wynika to zapewne z „rodzimego patriotyzmu” (VW Jetta) i oryginalnego kształtu nadwozia (Mazda 3). Ponieważ w krótkim czasie mieliśmy okazję jeździć tymi modelami, warto pokusić się o ich porównanie.
Nadwozie
Wszystkie samochody maja tę samą wielkość karoserii. Długość wynosi 454 cm (Toyota), 458 cm (Mazda) i 464,4 cm (VW), a gwarantujący wielkość przestrzeni pasażerskie rozstaw osi to odpowiednio: 260 cm (Toyota), 264 cm (Mazda) i 265 cm (VW). W przypadku przestrzeni bagażowej są jednak znaczne różnice, VW Jetta ma kufer 510 litrów, Toyota (mimo iż jest najmniejsza) 450 litrów, a Mazda zaledwie 430 litrów.
Oczywiście fakt czy samochód komuś się podoba czy też nie, jest kwestią gustu, ale pisząc o „sedanach” warto zauważyć który z pojazdów ma idealny styl tego typu nadwozia. Z pewnością są to Corolla i Jetta. W przypadku Corolli można zauważyć, że projektując ją wykorzystano styl flagowego modelu firmy Camry, który jest ideałem proporcji tej klasy. W przypadku Jetty pokuszono się zaś o niespotykane często zjawisko: konkurencję w ofercie marki. O ile bowiem Passat po zmianach może się komuś podobać lub nie, to w przypadku Jetty zachowano lekkość stylistyczną samochodu segmentu C, a jednocześnie elegancję i prestiż klasy wyższej (zasługa w tym odpowiedzialnego za styl Waltera de Silva). Tak więc ofertę tę można uznać -przynajmniej na rynkach o mniejszym potencjale gospodarczym- za strzał w kolano i odebranie części klientów Passatowi. W przypadku Mazdy nie mamy idealnej formy samochodu trójbryłowego. Nachylona szyba tylna i wygięty dach wskazują, że jest to raczej modeli liftback niż sedan, ale brak otwieranej klapy tylnej z szybą zmuszają do zakwalifikowania go jako sedan.
Wnętrze
Także stylizacja wnętrza w modelu sedan i hatchback ma pewne różnice. Warto zatem zwrócić uwagę, który z pojazdów ma styl adekwatny do tej klasy. Z całą pewnością (tak jak w przypadku karoserii) są to Jetta i Corolla. W modelach tych brak jakichkolwiek ekstrawagancji, a stylizacja deski rozdzielczej jest prosta i przejrzysta. W przypadku Mazdy pokuszono się o coś więcej niż prostą zabudowę kokpitu. Dzięki zabiegowi zakrzywionych linii i nachyleniu deski rozdzielczej, stworzono dwa rozgraniczone miejsca: kierowcy i pasażera. Przywołuje to na myśl styl jaki rozpropagowano w Chevrolecie Corvette, czyli podwójny kokpit, aby kierowca i pasażer mogli podobnie odczuwać radość z jazdy.
Tak więc po raz kolejny Corolla i Jetta wysuwają się na prowadzenie w klasie nawiązującej do prestiżowych modeli sedan, a Mazda do bardziej uniwersalnych modeli łączącej cechy sedana i coupe.
Silnik i parametry jezdne
Wszystkie modele które pokazujemy na zdjęciach miały najmniejszy i najoszczędniejszy silnik diesla. W przypadku VW była to wersja 1,6 TDI 105KM, w Corolli 1,4 D4D 90 KM, a w Maździe 1,6 diesel 115 KM. Różnicą pomiędzy modelami była skrzynia biegów. O ile Toyota i Mazda miały skrzynie manualne, to Jetta miała najnowocześniejszy system DSG. Wydaje się zatem, że VW znacznie wyprzedza konkurentów, ale… tutaj mamy zaskoczenie. Mały silnik diesla 105KM i skrzynia DSG nie mają tej szybkości i precyzji w działaniu, jak większe wersje silników z tą dwusprzęgłową skrzynią. Tak więc mimo, iż samochód VW ma najwyższą prędkość, a przy tym najniższe spalanie osobiście nie polecam tego modelu z automatyczną skrzynią DSG. Za cenę niższą o ponad 10 000 zł kupimy wersję manualną, która jest bardziej dopasowana do tej jednostki. DSG wybierajmy do dużych silników. A jakie są różnice eksploatacyjne między modelami? Prędkość maksymalna wynosi 190 km/h -VW (manual i automat), 188 km/h -Mazda i 175 km/h -Toyota. Przyspieszenie podane przez producentów to 11,0 sek - Mazda, 11,7 sek - VW (manual i automat), oraz 11,9 sek - Corolla. Zaś spalanie średnie wynosi: 4,3 l/100 km - Jetta DSG, 4,4 l/100 km – Mazda, 4,5 l/100 km (Jetta manual) i 4,7 l/100 km Toyota.
Pamiętając, że dobry zawodnik wieloboju to nie zwycięzca jednej tylko całej konkurencji, najlepsza jest … Mazda.
A cenowo?
VW Jetta 1,6 TDI DSG jest oferowana tylko w wyposażeniu Comfortline i kosztuje 89 690 zł. W przypadku gdybyśmy wybrali wersję manualną mamy dostępną też wersję Trendline, a to gwarantuje koszt zakupu 78 590 zł. W przypadku Mazdy oferta ogranicza się jednego modelu za 77400 zł, a w przypadku Toyoty do porównania wybraliśmy Lunę za 71 580 zł. Co oferują w standardzie -porównywalne cenowo- modele VW Trendline, Mazda i Corolla Luna?
W zakresie bezpieczeństwa wszystkie modele obejmują układ bezpieczeństwa biernego (strefy zgniotu i poduszki powietrzne), ale w zakresie bezpieczeństwa aktywnego (ASR i ESP) standardem są tylko w Maździe i VW. Centralny zamek sterowany pilotem i elektrycznie sterowane lusterka i szyby przednie są standardem we wszystkich wersjach, ale elektrycznie sterowane szyby z tyłu mamy tylko w VW i Toyocie. W przypadku kierownicy wielofunkcyjnej oraz podgrzewania foteli przednich, możemy spodziewać się w standardzie w Japończykach, a VW wymaga do tego dopłaty. W przypadku klimatyzacji tylko Mazda ma wersję automatyczną. VW ma w standardzie półautomatyczną, a Toyota manualną. No i gwarancja. W przypadku samochodów z Japonii wynosi 3 lata, a na niemieckiego VW 2 lata.
Co zatem wybrać?
Jeżeli zależy nam na efektownym połączeniu wersji sedan i coupe, to wybór jest tylko jeden – Mazda. Gdy patrzymy na parametry jazdy, cenę i wyposażenie, to znowu wygrywa Mazda. Jednakże gdy ktoś zakłada, że model ma być „prestiżowym sedanem”, Mazda wcale nie wchodzi w rachubę i mamy tylko do wyboru VW i Toyotę. Tutaj zaś musimy uwzględnić pieniądze jakie chcemy wydać na samochód, poziom wyposażenia, gwarancję i … popularność na rynku. Volkswagen ma bowiem znacznie większą niż Toyota cenę, ale Toyota przy całym swym potencjale, jest modelem który przeżył już swą pierwszą młodość i obecnie przeszedł lifting. Jetta jest zaś całkiem nowym modelem.
Tak więc wybór naprawdę nie jest prosty, a kupujący musi sprawdzić wiele plusów i minusów swej decyzji.