Genewa 2011 - zwiastun
Baterie słoneczne, elektryczne silniki, napędy hybrydowe itd. Przyzwyczailiśmy się już do tego, w jaki sposób producenci samochodów oswajają nas z nadchodzącą przyszłością. Przyszłością, którą większość wystawców chciałaby widzieć w kolorze zielonym. A jak będzie tym razem? Zrobiliśmy mały rekonesans, by przedstawić w skrócie kilka motoryzacyjnych pozycji, które będzie można spotkać na najsłynniejszych targach motoryzacyjnych świata.
Również w tym roku w Genewie będzie przeważać kolor zielony czyli „ekologia ponad wszystko”. Ktoś uszczypliwy mógłby dodać:”ekologia ponad piękno” - i też byłoby w tym spore ziarno prawdy. Szwajcarskie targi potrwają od 03 – 13 marca i według analityków obfitować będą w ekologiczne trendy. Postarajmy się jednak przyjrzeć im nieco bliżej.
Ekologicznie i oszczędnieWyścig o „napęd dla przyszłości” wciąż trwa i producenci co rusz wystawiają nową broń. Co ciekawe odwiedzający będą mogli w specjalnie przygotowanym miejscu o nazwie „Pavillon Vert” samodzielnie wypróbować propozycje producentów, przez odbycie próbnych jazd. Być może taką bronią okaże się „pod marka” BMW, która zostanie oficjalnie zaprezentowana właśnie w Genewie. Niemiecki producent planuje bowiem zaprezentować produkt, który powstał w połączeniu z małym elektrycznym pojazdem o kontrowersyjnej nazwie „projekt i”. Idąc tym torem warto zapowiedzieć kolejna pozycję. Jest nim samochód, który niebawem będzie można sobie sprawić. Volkswagen zaprezentuje swój wyjątkowo oszczędny pojazd XL1. Ten wcale niemały samochód zużywa na setkę tylko 0,9 litra paliwa. Do 2012 roku powinien trafić już do sprzedaży, pierwotnie jako mała seria.
Ekologicznie i dynamicznieEkologia wcale nie musi być nudna. Tym tokiem rozumowania zmierza Nissan. Na tegorocznych targach ta japońska marka zaprezentuje prawdziwie ekologiczny bolid. To sportowe i dwuosobowe Coupe nazywa się Esflow i jest zasilany bateriami a silniki elektryczne umieszczone są na tylnej osi. Przyspieszenie do 100 km/h zajmować ma mniej niż 5 sekund.
Wśród nowości każdy z odwiedzających będzie mógł znaleźć coś dla siebie. VW wraz z nadchodzącą wiosną dumnie zaprezentuje powracającą i długo oczekiwaną odsłonę Golfa Cabrio. Również Mercedes zaprezentuje kolejną ewolucję dwuosobowego Roadstera SLK. Ford pokaże nowego Focusa, również o napędzie elektrycznym a Opel będzie szukał swej szansy w klasie rodzinnych samochodów, prezentując trzecią generację modelu Zafira. Z rynku azjatyckiego będzie można obejrzeć nowego Hyundaia i40 jako nowe kombi klasy średniej, Kia Rio - niewielkiego miejskiego spryciarza czy Mazda Minagi – kompaktowy samochód terenowy. Jako ciekawostkę warto dodać, że Saab 9-5 pokaże się jako eleganckie kombi a Dodge Journey zaprezentuje się jako – uwaga – Fiat Freemont. Na szwajcarskim salonie zagoszczą również super szybkie samochody z włoskich stajni, między innymi następca Lamborghini Murcielago oraz najnowsze, czteroosobowe Ferrari oznaczone FF. Czymś na co wyczekują prawdziwi miłośnicy motoryzacji jest z pewnością powrót po dziewięciu latach nowego modelu marki De Tomaso oznaczonego skrótem SLC.
To już 81 targi samochodowe w Genewie a liczba odwiedzających oraz wystawców świadczy o tym, że jeszcze długo będą cieszyć się ogromną popularnością. Z niecierpliwością wyczekujemy tegorocznej odsłony by dokładniej przyjrzeć się, w którą stronę zmierza nieobliczalny świat motoryzacji.