Ford Transit - cięższy i mocniejszy
Gama dostawczych modeli Ford Transit poszerza się o wersję 4,6 tony dmc oraz SportVan. Jednocześnie do oferty trafił nowy, pięciocylindrowy silnik 3,2 Duratorq TDCi o mocy 200 KM - najmocniejsza jednostka oferowana w samochodach dostawczych. Trafi on do wersji o podwyższonej ładowności, a także do 3,5 tonowych pojazdów z tylnym napędem.
Nowy, pięciocylindrowy silnik Duratorq TDCi jest rozwinięciem serii czterocylindrowych silników 2,4 TDCi. Z 3,2 litra pojemności skokowej osiąga on 200 KM mocy i 470 Nm momentu obrotowego, dostępnego w szerokim zakresie obrotów – od 1700 do 2500 obr/min. Nowy silnik połączono z unowocześnioną i wzmocnioną, 6-stopniową ręczną skrzynią biegów Durashift. Produkcję nowego silnika powierzono fabryce silników Forda w Inonu, zaś pojazdy w nią wyposażone są montowane w Kocaeli. Silnik spełnia normę emisji spalin Euro 4. Użytkownicy poza zwiększoną mocą i elastycznością jednostki napędowej docenią również jej wytrzymałość i wydłużone okresy międzyprzeglądowe. Przeprowadzane są one co 50 tys. km lub co dwa lata, co pod tym względem stawia Transita w czołówce segmentu samochodów dostawczych.
Nową jednostkę mieliśmy okazję sprawdzić podczas krótkich jazd zapoznawczych w podgórskich okolicach Monachium. 200 konny silnik dostarczający do 470 Nm momentu obrotowego po sprzężeniu z 6-biegową skrzynią manualną w efekcie daje bardzo wydajny i elastyczny układ napędowy. Wysoka moc i moment obrotowy gwarantują dobre przyspieszenie i wysokie prędkości jazdy także po obciążeniu pojazdu – również w wersji o dopuszczalnej masie całkowitej 4,6 tony. Jednostka dobrze radzi sobie również z pokonywaniem sporych pochyłości drogi. Nowy, pięciocylindrowy silnik umieszczony wzdłużnie nie generuje wyraźnie większego hałasu od mniejszych, czterocylindrowych jednostek.
Dodatkowo 6-biegowa skrzynia pozwala na obniżenie obrotów silnika podczas jazdy z większymi prędkościami, a wysoka wartość momentu obrotowego pozwala na ograniczenie konieczności zmiany przełożeń. Na szóstym biegu silnik bez problemu radzi sobie zarówno w niskim zakresie obrotów, umożliwiając płynną jazdę z prędkością około 60 km/h, jak i z przyspieszeniem w zakresie średnich i wyższych prędkości obrotowych, podczas autostradowych jazd nawet powyżej 130 km/h.
Wprowadzenie nowego silnika wymagało kilku drobnych zmian w konstrukcji pojazdu. Obejmują one m.in. nowy przedni zderzak (niestety teraz jest on jednoczęściowy) i panel z otworem na kratę wlotu powietrza o nowej konstrukcji, za którą kryje się większa chłodnica. Konsekwencją większej i mocniejszej wersji silnika jest też nowy układ wydechowy i zmieniony układ chłodzenia. Modyfikacji uległy też elementy mocowania silnika, zmniejszające hałas i poziom drgań. Do zmienionego rozkładu masy dostosowano także przednie zawieszenie pojazdu.
Nowy układ napędowy przeznaczony jest specjalnie dla tylnonapędowych wersji Forda Transita. Dostępny jest on w wersji 350 ze średnim, długim i wydłużonym rozstawem osi, oraz w nowym modelu o dmc 4,6 tony, wydajnie polepszając komfort jazdy na długich trasach i zwiększając możliwości holowania przyczep.
Transit 460, o dopuszczalnej masie całkowitej 4,6 tony to odpowiedź na oczekiwania rynku i ważny krok w rozwoju tego modelu, dający wiele nowe możliwości. Jednocześnie na rynek wprowadzono też wzmocnioną wersję 350HD, mającą większe możliwości holownicze (dmc zestawu do 6,5 tony) i odporniejszą na przeciążenie. Oba modele są dostępne z szeroką gamą rozstawów osi w wersjach nadwozia furgon i z kabiną (pojedynczą i załogową). Nowe wersje mają też posłużyć do przygotowywania pojazdów specjalnych, jak karetki pogotowia i radiowozy policyjne, pojazdy służb miejskich, pojazdy dostosowane do potrzeb firm budowlanych i przekształcone na pojazdy kempingowe.
Cechą wspólną obu najcięższych modeli są standardowe koła bliźniacze na tylnej osi. Wzmocniona oś przednia o udźwigu 1850 kg, która była dotychczas dostępna w opcji, jest w tych wersjach standardem. Do napędu wersji 350HD i 460 posłuży wspomniany wcześniej, nowy silnik 3,2 l Duratorq TDCi o mocy 200 KM, jak i jednostka 2,4 o mocy 140 KM (dotychczas było to 130 KM) z 6-stopniową skrzynią ręczną. Dostępne przełożenia osi tylnej zostały zoptymalizowane do wartości 4,10 (pod holowanie) oraz 3,58 (do jazdy ekonomicznej) w pojeździe z nowym silnikiem 3,2 l. Samochody z silnikiem 2,4 litrowym o mocy 140 KM mają osie o przełożeniu 4,27, aby zapewnić zwiększone maksymalne możliwości holowania przyczepy. Większa masa własna, jak i ładowność wymogły kilka zmian w konstrukcji samochodu, m.in. zmodyfikowanie hamulców z większymi zaciskami z tyłu, dostosowanie do dużych obciążeń hamulca ręcznego, wzmocnienie sprężyn tylnych oraz przednich i zmianę charakterystyki tylnych amortyzatorów. Dla wersji ramowej z kabiną zastosowano również nowe amortyzatory z przodu. Dokładnie takie same zmiany poczyniono w wersji 350HD, co pozwala na bezpieczne eksploatowanie pojazdu obciążonego nierównomiernie lub do granicy masy całkowitej pojazdu: 3,5 tony, a nieoficjalnie mówiąc, także i poza nią.
Wprowadzenie nowych modeli było też okazją do kilku zmian także w innych wersjach coraz szerszej gamy modelu Transit. Od pewnego czasu elektroniczny układ stabilizacji toru jazdy (ESP) jest standardowo montowany w wersjach van, kombi i bus wyposażonych w pojedyncze koła tylne. Teraz układ ESP staje się standardowym wyposażeniem wszystkich modeli, z wyjątkiem wersji z napędem 4x4 oraz wersji z silnikiem benzynowym.
Z układem ESP powiązanych jest kilka innych układów pomocniczych, umożliwiających pełną kontrolę nad pojazdem przez cały czas i we wszystkich warunkach. Obejmują one: czujnik znoszenia bocznego (AYC), układ stabilizujący i zmniejszający ryzyko przewrócenia pojazdu w zakrętach (ROM), układ przeciwdziałający nagłym przechyłom pojazdu (RMI) oraz układ hydraulicznego wspomagania nagłego hamowania (HBA). Aby zapewnić, że wszystkie te systemy elektroniczne będą działały skutecznie, niezależnie od obciążenia pojazdu i środka ciężkości, opracowano specjalny program umożliwiający zmianę parametrów układów zwiększających bezpieczeństwo czynne w zależności od obciążenia pojazdu ze zmieniającego się środka ciężkości (LAC). Całkowite obciążenie jest obliczane na podstawie momentu obrotowego silnika potrzebnego do przyspieszenia pojazdu.
Pojazdy z układem ESP będą też teraz standardowo wyposażone w system ułatwiający ruszanie na wzniesieniach (HLA). Sprzężony z układem hamulcowym system zapewnia 2,5 sekundową zwłokę w chwili, gdy kierowca przenosi nogę z pedału hamulca na pedał gazu ruszając na wzniesieniu. Tym samym układ utrzymuje pojazd nieruchomo na pochyłości terenu (zarówno w górę i w dół), zapobiegając jego stoczeniu się bez konieczności ruszania z użyciem hamulca ręcznego.
Modelach z napędem na tylne koła ze średnim, długim i wydłużonym rozstawem osi i we wszystkich wersjach nadwozia mogą też otrzymać opcjonalnie powiększony zbiornik paliwa. W miejsce standardowego, 80 litrowego zbiornika montowany jest bak o pojemności 103 litrów, zwiększający zasięg pojazdu.
Pewną niszową ciekawostką w ofercie Transita jest też wersja stylizacyjna SportVan, czyli, jak podkreśla producent „szczypta sportowego wyglądu i stylu w segmencie furgonetek". Ford Transit SportVan jest dostępny tylko w jednej, najmniejszej wersji – z napędem na przednie koła oraz krótkim rozstawem osi i niskim dachem. Model ten kierowany ma być do zwolenników tuningu również w segmencie aut dostawczych i użytkowników poszukujących indywidualnych rozwiązań stylistycznych. Napędzany jest przez silnik 2,2 l Duratorq TDCi o zwiększonej mocy 140 KM i momencie obrotowym 350 Nm. Z silnikiem tym współpracuje nowa sześciostopniowa skrzynia biegów. We współpracy z firmą MS Design specjalnie dla wersji SportVan opracowano 18 calowe alufelgi z oponami 235/45, przedni spojler z jasną częścią środkową, boczne nakładki w kolorze nadwozia oraz tylne, dolne spojlery i końcówki układu wydechowego. „Sportowa" wersja Transita dostępna jest z niebieskim lakierem metalicznym Performance Blue znany z usportowionych wersji osobowych serii ST, oraz w dwóch innych kolorach metalicznych. Opcjonalnie na pokrywie silnika malowane są dwa białe pasy nawiązujące do stylu Forda GT.
Zmiany we wnętrzu obejmują m.in. układ klimatyzacji, system audio 6006 z zamontowanym w tablicy rozdzielczej odtwarzaczem na 6 płyt CD, elektrycznie otwierane szyby oraz elektrycznie regulowane, ogrzewane lusterka boczne. Jest też skórzana kierownica z aluminiowymi ramionami i skórzana gałka biegów. Ford Transit SportVan jest dostępny z szeregiem dodatkowych opcji, które umożliwiają dalszą indywidualizację pojazdu, m.in. nawigację satelitarną i siedzenia całkowicie obite skórą.