Ford Kuga. Mocny segment, mocny zawodnik
Kiedy właściwie zaczęła się moda na SUV-y? Można wskazywać na koniec lat 80. XX wieku i zdobywającą wtedy popularność Vitarę. Kolejnym krokiem na pewno była Toyota RAV4 i 1994 rok. Jednak dopiero od około dekady zauważamy ogromny wzrost znaczenia tego segmentu.
Czego szukają klienci? Chcą być modni? Zależy w jakim znaczeniu. Taka moda, jak haute couture jest niszowa i sądząc po większości projektów, które widziałem – kompletnie niepraktyczna. Nie wiem, jak można chodzić w takich ubraniach i w dodatku płacić za to grube pieniądze. Z drugiej jednak strony mamy modę użytkową, codzienną. Taką, w której ważny jest wygląd, ale jednak walory praktyczne też mają spore znaczenie.
A odnosząc się do motoryzacji, to myślę, że to stąd właśnie płynie popularność SUV-ów. To sylwetki, które wpadają w oko, ale jednocześnie oferują optymalną pozycję za kierownicą, spore bagażniki i radzą sobie w terenie.
To mocny segment. I w tym segmencie jeździ też Ford Kuga, który wydaje się mieć wszystko, co SUV mieć powinien.
Czyli?
Ford Kuga wygląda ciekawie
Ford Kuga jest produkowany już od jakiegoś czasu, ale nie zestarzał się zbytnio. Nadal może się podobać i wpada w oko.
Tym bardziej, że występuje w kilku ciekawszych wersjach – jest na przykład ST-Line i ST-Line Black o bardziej sportowym zacięciu, jest też eleganckie Vignale czy Titanium, ale też podstawowe Trend i Edition prezentują się całkiem nieźle.
Na liście opcji znajdziemy nawet większy spoiler i 19-calowe felgi, a jeśli chcemy się dodatkowo wyróżnić, to mamy do wyboru parę opcji kolorystycznych – dwa rodzaje czerwieni, dwa niebieskiego i sześć odcieni w skali szarości. Każdy znajdzie kolor, który może mu się spodobać.
Wewnątrz wybieramy spośród kilku rodzajów tapicerki, ale wszystkie kolory są bliższe czarnego. W wersji testowej dostaliśmy tapicerkę materiałową, ale w upalne dni można to uznać tylko za plus. Podobnie jak materiały wykończeniowe i jakość montażu – wszystko jest na naprawdę niezłym poziomie.
Kuga jest wygodna…
W SUV-ach chodzi przede wszystkim o komfort. W Fordzie Kuga mamy więc tę podwyższoną pozycję za kierownicą i całkiem wygodny fotel – choć z gatunku tych twardszych.
Nie można jednak narzekać na ilość miejsca w środku. Cztery osoby mieszczą się tu w zupełności i mogą w ten sposób pokonywać nawet dalsze trasy. A jeśli dwie z tych czterech osób to dzieci, to jeszcze lepiej – na skrajnych pozycjach kanapy Kugi mamy złącza ISOFIX, więc foteliki w tym systemie wejdą bez problemu.
Spokojnie można się też zapakować na dłuższy wyjazd, co gwarantuje 456 litrów pojemności bagażnika. A co, jeśli urządzamy mieszkanie? Dwie osoby, złożona kanapa i 1653 litrów też się raczej nie podda składanym szafom. No może tylko jakiemuś wielkiemu materacowi.
Coraz częściej klienci wybierają elektrycznie podnoszone klapy bagażnika. To również znajdziemy w Fordzie Kuga, w dodatku z możliwością otwierania bezdotykowo, przez przesunięcie stopy pod zderzakiem.
…i nowoczesna
W nowych SUV-ach chcemy mieć nowe technologie. Dlatego też Kuga dostała całkiem dużo nowych systemów bezpieczeństwa. To Active City Stop, czyli system autonomicznego hamowania przed przeszkodami (przy prędkości do 50 km/h), system monitorowania martwego pola w lusterkach, ostrzeganie o nadjeżdżających pojazdach podczas wyjeżdżania tyłem, aktywnego i pasywnego asystenta utrzymywania pasa ruchu, automatyczne światła drogowe, system monitorowania koncentracji kierowcy, system rozpoznawania znaków i biksenonowe reflektory.
Ma też to, co zapewnia komfort podróżowania. Ford Kuga z systemem multimedialnym SYNC 3 może łączyć się z Internetem i w ten sposób pobierać aktualizacje, ale mamy też nawigację czy radio z CD – dzisiaj już rzadkość – i cyfrowym odbiornikiem DAB+.
Z SYNC 3 możemy też połączyć się z naszym smartfonem z Androidem lub iOS i korzystać z aplikacji na ekranie. Połączenie jest wygodne – w podłokietniku znajdują się dwa porty USB, a na tunelu centralnym, obok uchwytów na kubki jest wąska szczelina, które idealnie pasuje na telefon.
Ford Kuga może też zostać wyposażony w kamerę cofania, czujniki parkowania z przodu i z tyłu lub w ogóle – w asystenta wjazdu i wyjazdu z miejsca parkingowego, które działa dla parkowania równoległego i prostopadłego.
SUV-em do miasta? Test Forda Kuga
Tak się przyjęło, że do miasta najlepiej mieć małego hatchbacka – stąd nazwa „samochodów miejskich”, a na trasę limuzynę czy właśnie SUV-a. Tylko, że mało kto się do takiego podziału stosuje i kupuje jeden samochód do wszystkich zadań.
Mercedesem GLS w mieście jeździ się dość ciężko, ale samochodem rozmiarów Forda Kugi? Prawie identycznie jak kompaktem. Nie jest trudno o miejsce parkingowe, a dodatkowo pomaga większy prześwit i profil opon – krawężniki czy dziury w drodze nam nie straszne.
Pomaga też ta wyższa pozycja za kierownicą, dzięki czemu mamy lepszą widoczność – dopóki nie zasłoni nas bus czy większy SUV, ale na co dzień i tak górujemy nad większością samochodów.
Testowaliśmy Forda Kuga w wersji z silnikiem 2.0 TDCi o mocy 150 KM, z 370 Nm momentu obrotowego, napędem na cztery koła i 6-biegową manualną skrzynią biegów. Taki zestaw pozwala na sprawne przemieszczanie się po mieście, chociaż pierwszy bieg wydaje się dość krótki – zapewne po to, by w jakimś lekkim terenie korzystać z bardziej bezpośredniego przełożenia.
Do jazdy w korkach zapewne wybrałbym skrzynię automatyczną, a jeśli chodzi o napęd na cztery koła – dobrze go mieć, ale jeśli już w momencie zakupu wiecie, że poruszacie się głównie po mieście, lepiej wybrać napęd na przednią oś. W zatłoczonym Krakowie Kuga napędzana na wszystkie koła zużywała 9-10 l/100 km.
A jak jest na trasie?
Jeśli jednak sporo jeździcie na trasach, to mimo nieco wyższego zużycia paliwa, napęd AWD może się przydać.
W Fordzie Kuga to tzw. Intelligent AWD, czyli napęd aktywny, który na bieżąco rozdziela moment pomiędzy koła, by zapewnić, jak najlepszą trakcję. Oczywiście preferuje przód, ale jeśli wykryje ryzyko uślizgu, od razu kieruje moment na tylną oś. To znacząco zwiększa stabilność pokonywania zakrętów.
A mamy też system Curve Control, który – znów – pozwala zachować stabilność, jeśli za szybko wejdziemy w zakręt i typowy dla Forda Torque Vectoring Control, który działa podobnie, jak mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu, ale wykorzystuje do tego hamulce.
Praca tych systemów nie jest oczywiście wyczuwalna i stąd – w połączeniu z bezpośrednim układem kierowniczym i niezależnym zawieszeniem tylnej osi – płynie cała ta przyjemność z jazdy Fordem Kuga. To zdecydowanie samochód, który powstał z myślą o kierowcy.
Kiedy na drogach pojawi się deszcz czy błoto pośniegowe, na pewno docenimy też osłonięte progi, dzięki którym nie ubrudzimy spodni podczas wysiadania. Opcjonalnie dostaniemy też relingi dachowe, do których zamontujemy bagażnik dachowy czy uchwyt na narty.
To ostatnia szansa, by kupić Kugę
Ford Kuga to samochód, który potrafi sprostać każdemu zadaniu, więc świetnie sprawdzi się jako jedyny samochód w rodzinie. Jak widzicie, ma wszystko, czego szukamy w SUV-ach.
Ford Kuga dostępny jest teraz w ofercie BestSeller, z ceną od 79 990 zł – to prawie o 20 tys. zł taniej niż cena regularna. W standardzie dostajemy 5 lat gwarancji – 2 lata gwarancji fabrycznej i 3 lata w programie Ford Protect. Dodatkowo, możemy liczyć na tanie ubezpieczenie w wysokości 2,99% wartości samochodu.
W wersji Titanium, dostaniemy dodatkowo pakiet Gold X, czyli reflektory biksenonowe, SYNC 3 z nawigacją, elektrycznie podnoszoną klapę bagażnika, relingi i przyciemniane tylne szyby.
Jeśli więc szukacie ciekawego SUV-a, to bardzo dobry moment, by wybrać się właśnie do salonu Forda. Tam czeka Kuga, która ma naprawę sporo do zaoferowania.
Redaktor