Ford Fiesta VI kontra Skoda Fabia II i Toyota Yaris II: wielkość ma znaczenie
Kiedy Ford Fiesta VI był już od kilku lat na rynku, Skoda Fabia II i Toyota Yaris II dopiero debiutowały. Efekty tego widać gołym okiem. Maluch Forda wyraźnie odstaje stylistycznie, jest kanciasty i ogólnie mało atrakcyjny.
O konkurentkach również nie można powiedzieć, że szczególnie poruszają zmysły, ale na pewno są ładniejsze i przede wszystkim wyglądają na bardziej nowoczesne. Jednak tylko wyglądają, bo ani Skoda, ani Toyota nie wprowadziły rewolucji technicznych w swoich bestsellerach – zarówno Fabia II, jak i Yaris II powstały na drodze ewolucji poprzednich modeli. Dla użytkownika to tylko zaleta, bo zamiast eksperymentować z nowymi rozwiązaniami, obie firmy wykorzystały to co dobre, poprawiły to, co wymagało zmian, i stworzyły solidne auta.
Być może niektórym wyda się, że bardziej sprawiedliwe byłoby włączenie do porównania najnowszej, znacznie atrakcyjniejszej Fiesty. Jednak ten model jest na tyle krótko w sprzedaży, że na rynku wtórnym trudno o ciekawe oferty – pamiętajmy, że tak młode auta bardzo rzadko zmieniają właściciela bez poważnego powodu (może to być kolizja lub jakaś ukryta wada). Znacznie łatwiej znaleźć pewny egzemplarz wśród aut 3- lub 4-letnich. Poza tym zestawienie Forda Fiesty VI ze Skodą Fabią II i Toyotą Yaris II pokazuje, że za tę samą kwotę można kupić samochody o podobnych walorach użytkowych, ale w różnym wieku.
To bardzo istotne, kiedy budżet jest ograniczony, np. do 25 tys. zł. Za tyle możemy kupić Forda Fiestę VI z ekonomicznym dieslem 1.4 TDCi, Skodę Fabię II w podstawowej wersji z benzyniakiem 1.2 HTP lub 3-drzwiową Toyotę Yaris II 1.3 – wszystkie auta z rocznika 2008. Na pierwszy rzut oka najatrakcyjniej przedstawia się oferta Forda, przede wszystkim dlatego, że można sobie pozwolić na diesla, który spala średnio nie więcej niż 5 l/100 km – konkurenci z równie oszczędnymi jednostkami są drożsi o przynajmniej 6 tys. zł.
Diesel z pewnością obniża koszty codziennej eksploatacji, ale w małych autach różnica zużycia paliwa w stosunku do benzyniaków nie jest na tyle duża, by warto było ryzykować częstsze i droższe problemy z napędem, które w przyszłości okażą się nieuniknione. Gdy porównamy naszych bohaterów z podobnymi silnikami benzynowymi, atrakcyjność cenowa Fiesty tylko wzrośnie. Niestety, często niższa cena zakupu oznacza wyższe koszty utrzymania. Postarajmy się więc sprawdzić, czy Fiesta ma coś do ukrycia oraz dlaczego za najmniejszą Toyotę trzeba najwięcej zapłacić.
W Toyocie Yaris klienci widzą przede wszystkim auto, które gwarantuje bezproblemową eksploatację, i dlatego chętnie płacą więcej niż za wielu konkurentów mających więcej do zaoferowania, chociażby pod względem przestronności. Wszystko wskazuje na to, że II generacja Yarisa nie rozczaruje tych, którzy go kupią. To naprawdę bardzo trwałe auto, ale nie tak praktyczne jak konkurenci, gdyż oferuje mniej miejsca na tylnej kanapie i w bagażniku.
To jednak problem tylko dla tych, którzy szukają namiastki auta rodzinnego. Jeśli Yarisa użytkuje jedna lub dwie osoby, nie będzie to miało większego znaczenia. Natomiast docenimy wtedy niskie zużycie paliwa litrowego silnika Toyoty (średnio poniżej 5,5 l/100 km). Dynamika jazdy jest również dobra, ale tylko do prędkości 80 km/h. Podróżującym na dłuższych trasach polecamy motor 1.3/80 KM, dzięki któremu wyprzedzanie przy wyższych prędkościach nie będzie problemem. Na rynku wtórnym spotkamy też o wiele droższego Yarisa z silnikiem Diesla 1.4 D-4D/90 KM. To najbardziej żwawa wersja, a przy tym najoszczędniejsza, ale jako jedyna nie gwarantuje niezawodności napędu.
Podsumowując: Toyota Yaris II z benzyniakiem pod maską jest mało problematyczna, ale ustępuje obu konkurentom pod względem trafnego zestrojenia układu jezdnego oraz precyzji działania skrzyni biegów.
Lepiej uporano się z tym w Skodzie Fabii, a dodatkowo mamy spory wybór silników. Jednak największym atutem jest funkcjonalne nadwozie – w klasie B nie znajdziemy większego wnętrza, a poza tym auto występuje również w rodzinnej wersji kombi. Uroda Fabii II jest, delikatnie mówiąc, dyskusyjna, ale trzy lata po jej premierze można już powiedzieć, że to dopracowany model. Nawet w pierwszych egzemplarzach nie było dużo poprawek, a jeśli już, to dotyczyły one mało ważnych detali, np. uchwytów tylnej półki.
Na rynku wtórnym najpopularniejszą wersją silnikową jest 3-cylindrowy motor 1.2 HTP o mocy 60 lub 70 KM. Ma on niską kulturę pracy i zapewnia mierne osiągi, ale okazuje się niezawodny. Optymalnym napędem wydaje się benzyniak 1.4/85 KM. Oczywiście, możemy też kupić Fabię z dieslem 1.4 TDI lub 1.9 TDI, ale to kosztowna propozycja tylko dla tych, którzy dużo jeżdżą.
Ford Fiesta jest najstarszą konstrukcją w porównaniu, ale nie można mu wiele zarzucić. Pod kanciastym nadwoziem kryje się jedno z największych wnętrz w klasie B i spory, 284-litrowy bagażnik. Warto zauważyć, że w 2004 r. wprowadzono zmiany, które wyeliminowały przypadki szybkiego pojawiania się korozji. Na wysoką ocenę zasługuje precyzja prowadzenia, ale już trwałość podwozia jest nieco gorsza niż w Fabii i Yarisie, mimo że jest ono równie proste.
Fiesta VI z końcowych lat produkcji najczęściej występuje z motorem 1.25/75 KM – na tle rywali nie wypada on nieźle, ale żeby dynamicznie jeździć, trzeba sięgnąć po silnik 1.4/80 KM. Niestety, podczas eksploatacji kilkuletniego egzemplarza może się okazać, że Ford nie jest tak trwały jak konkurentki i częściej trzeba będzie zawitać z nim do serwisu.
Ford Fiesta VI - W grupie kilkuletnich samochodów segmentu B za kilkanaście tysięcy złotych Fiesta VI jest ciekawą propozycją. Jej największe zalety to funkcjonalne nadwozie i stosunkowo niskie koszty eksploatacji.
Stylistyka nadwozia to słaba strona Fiesty, ale zarówno walory użytkowe, jak i wykonanie karoserii nie budzą poważnych zastrzeżeń. Z przodu podróżuje się wygodnie, z tyłu jest znacznie ciaśniej – znajdziemy tu nieco mniej miejsca niż w Fabii, ale więcej niż w Yarisie. Podobnie prezentuje się bagażnik. Pojemność 284/947 l plasuje go w środku stawki. Wyposażenie? Dość ubogie, przynajmniej w pierwszej fazie produkcji (poduszka powietrzna kierowcy oraz wspomaganie). Oczywiście, na rynku znajdziemy auta wzbogacone wieloma dodatkami, ale przeważnie pochodzą one z importu i mają powypadkową przeszłość.
W polskiej specyfikacji Fiesta występowała początkowo tylko z motorem 1.3. To wiekowa konstrukcja, a jej największą zaletą jest to, że bez poważnych problemów współpracuje z instalacją LPG. Polecamy motor 1.25, gdyż zapewnia dobrą relację osiągów do spalania. Zwolennikom turbodiesli rekomendujemy silnik 1.6 TDCi (import).
Ma podobną trwałość jak 1.4 TDCi, ale przekonuje znacznie lepszą dynamiką. Uwaga: Fiesta z jednostkami 1.4 oraz 1.6 nie była oferowana w Polsce, dlatego zalecamy ostrożność przy zakupie – dużo aut powypadkowych.
Fiestę szóstej generacji można kupić za rozsądne pieniądze. Ceny aut z początku produkcji zaczynają się od ok. 11 tys. zł, natomiast za egzemplarze po modernizacji trzeba zapłacić o 4-5 tys. zł więcej. To niedużo, jeśli wziąć pod uwagę wiek i przyzwoitą trwałość. Owszem, model ma kilka wad i nie należy do wzorców jakości oraz trwałości, ale ze względu na umiarkowaną liczbę poważnych awarii (psuje się głównie „elektryka”) i tanie części zamienne Fiestę można eksploatować bez wydawania dużych pieniędzy.
Podsumowanie: Fiesta VI jest ciekawą alternatywą dla Fabii II oraz Yarisa II. Owszem, nie wygląda zbyt szałowo, nie kusi również supernowoczesnymi rozwiązaniami technicznymi (auto zadebiutowało w 2001 r.), ale z punktu widzenia eksploatacji prezentuje się naprawdę zadowalająco – niedrogie części, nawet w ASO. Istotną zaletą jest też bardzo atrakcyjna cena na rynku wtórnym.
Skoda Fabia II - Skoda Fabia II generacji pojawiła się w sprzedaży na początku 2007 r. Chociaż wygląda zupełnie inaczej, to technicznie bardzo przypomina swoją poprzedniczkę.
Sylwetka nadwozia budzi najwięcej kontrowersji. Przychylamy się do opinii, że Fabia II mogłaby wyglądać lepiej. Ale czy miałaby wtedy równie pojemne wnętrze? Raczej nie, a tak nawet z tyłu bez problemu mogą podróżować osoby o wzroście 190 cm i jeszcze zostaje im luz nad głową. Maluch Skody przekonuje do siebie również użytymi we wnętrzu materiałami dobrej jakości – w przeciwieństwie do stosowanych w Fabii I. Standardowe wyposażenie nie jest bogate (m.in. ABS i wspomaganie kierownicy), ale na uwagę zasługują aż 4 seryjne airbagi.
Na rynku wtórnym zdecydowanie najwięcej ofert dotyczy Fabii z 1.2 HTP. Jest to 3-cylindrowa jednostka o nie najlepszej kulturze pracy i niezbyt wygórowanej mocy: 60 lub 70 KM. Klienci wybierali ją głównie ze względu na cenę niższą niż auta z 4-cylindrowym motorem 1.4/85 KM. Jednak pod względem trwałości nie można jej wiele zarzucić – problemy z napinaczem łańcucha rozrządu i wypalającymi się gniazdami zaworów usunięto jeszcze w poprzedniej generacji. Na dobrą ocenę zasługuje również zawieszenie – choć jest bardzo proste, sprawia, że auto prowadzi się pewnie.
Używana Skoda Fabia II nie jest tanim autem, ale wybierając ją, na pewno nie będziemy musieli martwić się drogą eksploatacją. Wpływa na to mała awaryjność, a ponadto nawet gdy coś się zepsuje, to i tak miło zaskoczą nas ceny oryginalnych części zamiennych. Są one często na tyle atrakcyjne, że nie warto szukać tańszych zamienników o wątpliwej jakości. Standardowe przeglądy przeprowadza się co 15 tys. km, a ich koszt waha się od 500 do 1200 zł – droższy obejmuje też wymianę filtrów powietrza i przeciwpyłkowego, płynu hamulcowego oraz wycieraczek.
Podsumowanie: Skoda wyprodukowała udane auto. Nawet jeśli ktoś ma problem z zaakceptowaniem nadwozia o nietypowych proporcjach, to i tak musi przyznać, że niewiele pojazdów w klasie B może zapewnić równie wysoki komfort jazdy w obu rzędach. Atutami Fabii II okazują się też niskie koszty eksploatacji, wynikające z dobrej trwałości, prostej budowy, a także tanich części.
Toyota Yaris II - Druga generacja Toyoty Yaris cieszy się wielkim powodzeniem na rynku wtórnym. W przeciwieństwie do poprzedniczki auto prezentuje się dużo ciekawiej, a przy tym zachowuje wysoką trwałość.
Yaris atrakcyjnie wygląda na zewnątrz, natomiast design kabiny budzi raczej mieszane odczucia. Udziwniona konsola centralna z pokrętłami rozmieszczonymi pionowo, wyświetlacz z prędkościomierzem na środku... Niektórym się to spodoba, innym – nie przypadnie do gustu. Tyle że to jeszcze wszystkiego nie przesądza, w końcu autko miejskie ma być niezawodnym, a przede wszystkim pakownym, krótkodystansowym środkiem transportu.
Dużo schowków oraz przesuwna tylna kanapa to zalety. Ilość miejsca w tylnym rzędzie siedzeń na wysokości nóg zaliczyć trzeba do wad, szczególnie na tle opisywanych rywali. Na szczęście materiały we wnętrzu okazują się dość trwałe.
W Polsce najlepiej sprzedaje się Yaris z podstawowym silnikiem 1.0/69 KM. To raczej słaby napęd, charakteryzujący się niską kulturą pracy (R3), jednak wystarczy do spokojnej jazdy po mieście (osiągi ma gorsze od Fiesty 1.25 i Fabii 1.2). Niewątpliwymi zaletami tego silnika są natomiast niskie spalanie oraz wysoka niezawodność.
Zachęcamy do kupna Yarisa z jednostką 1.3/87 KM lub dieslem 1.4 D-4D, ale to większy wydatek. Uwaga na zautomatyzowane skrzynie biegów: działają fatalnie, pogarszają przyspieszenie. Lepiej sprawują się przekładnie bezstopniowe CVT, choć – gdyby coś się zepsuło – „popłyniemy” finansowo!
Kilkuletni Yaris ceni się na rynku wtórnym. Za używany 4-letni egzemplarz zapłacimy mniej więcej tyle, co za o rok młodszą Fiestę z lepszym wyposażeniem. Mimo wszystko nie jest to zakup pozbawiony sensu – dostaniemy autko nieco mniej funkcjonalne, lecz za to zdecydowanie wytrzymalsze, które później będzie można łatwiej sprzedać. Oryginalne części są dość drogie, ale trwałe.
Podsumowanie: Yaris II to auto godne uwagi, głównie ze względu na dość atrakcyjny wygląd, niską utratę wartości i zadowalającą trwałość. Podstawowy silnik 1.0 R3 także należy uznać za mocny punkt modelu, bo choć nie jest zbyt dynamiczny okazuje się naprawdę oszczędny. Niestety, potencjalni nabywcy muszą pogodzić się ze sporymi kosztami zarówno zakupu, jak i obsługi w ASO.
Klasyfikacja
1. Skoda Fabia II - Skoda Fabia zdobywa punkty w każdej dziedzinie – jest mało awaryjna, przestronna, dobrze wykonana i tania w eksploatacji. To wszystko uzasadnia dość wysoką cenę na rynku wtórnym.
2. Toyota Yaris II - Toyota Yaris II jest droga i ma najmniejsze wnętrze wśród porównywanych aut. Zasługuje na drugie miejsce ze względu na wysoką trwałość
i małą utratę wartości.
3. Ford Fiesta VI - Maluch Forda znacznie przewyższa Toyotę pod względem właściwości jezdnych i wielkością wnętrza. Jednak nie dorównuje jej trwałością, a to w używanym aucie jest bardzo ważne.
Podsumowanie: Trudny wybór? Można go ułatwić, jeśli określi się priorytetowe cechy poszukiwanego malucha. Jeżeli za jedną z nich uważamy przestronne wnętrze, to z proponowanej trójki najlepiej sprawdzi się wyrośnięta jak na standardy klasy B Skoda Fabia. To rozsądna propozycja również ze względu na wysoką trwałość i niskie koszty utrzymania. Toyota Yaris II okazuje się najdroższa, jednak psuje się bardzo rzadko i nawet za kilka lat można będzie ją łatwo sprzedać w niezłej cenie. Fiesta w tym samym czasie najwięcej straci na wartości, ale jej eksploatacja także nie powinna być kosztowna.