Fiat Panda - Trzecie wcielenie
Nowa Panda jest większa, bardziej komfortowa, oszczędniejsza i lepiej wyposażona. Z zewnątrz przypomina obecną, ale wnętrze ma całkiem nowy charakter. Debiut zapowiedziano na salon samochodowy we Frankfurcie, a produkcja ma ruszyć w końcu tego roku.
Trzecia generacja małego Fiata zewnętrznie bardzo przypomina drugą. Nieco zmieniła się sylwetka samochodu, proporcje, wykrój okien, ale nawiązanie jest więcej niż wyraźne. Kształty samochodu są bardziej miękkie, kontury i rogi zaokrąglone. Najbardziej zmieniła się maska i reflektory – w ich charakterze połączono elementy stylizacji Evo i zaokrąglone prostokąty, jakich pełno znajdziemy w stylizacji wnętrza. Nowa generacja Pandy urosła pod każdym względem. Jej długość to 365 cm, czyli o 11,2 cm więcej od obecnej generacji. Szerokość 164 cm to o 6,2 cm więcej, a wysokość 155 cm to o 10 cm więcej niż w przypadku obecnej generacji. W pierwszych danych nie znalazłem rozstawu osi, ale skoro auto zbudowano na tej samej platformie co nową lancię Ypsilon, możemy założyć, że jego rozstaw osi to 139 cm, a to także oznacza wzrost w stosunku do obecnej generacji – tym razem o 9,1 cm. Zwiększenie długości i rozstawu osi zapewniło większą pojemność pięciodrzwiowemu nadwoziu. Według zapowiedzi Fiata ma ona być porównywalna z przestrzenią dostępną w samochodach segmentu wyżej. Jednym ze sposobów mających to zapewnić było odpowiednie ukształtowanie cienkich oparć foteli.
We wnętrzu jedynym nawiązaniem do obecnej Pandy jest umiejscowienie i kształt konsoli, w której znajduje się drążek zmiany biegów oraz część włączników. Wnętrze ma jednak całkiem inny charakter, głównie dzięki stylistyce, wprowadzającej gdzie się da kształt prostokąta o zaokrąglonych rogach. Wykorzystano go w niemal wszystkich możliwych miejscach, z kolumną kierownicy włącznie, a nawet we wzorach na tapicerce.
Ważnym atutem nowej Pandy ma być funkcjonalność i szerokie możliwości indywidualizacji auta. Przede wszystkim będą dostępne cztery wersje silnikowe, 10 kolorów nadwozia, trzy wersje wyposażenia i cztery odmiany wykończenia wnętrza. Dodając do tego takie drobiazgi jak dwa rodzeja felg oferowanych w dwóch wielkościach i dodatkowe elementy wyposażenia otrzymujemy w sumie ponad 600 kombinacji.
W ramach wyposażenia dostępna będzie kolejna generacja nawigacji Blue&Me TomTom LIVE z możliwością uaktualniania informacji o trasie i warunkach ruchu w czasie rzeczywistym, na co pozwala wykorzystanie Internetu.
Co prawda nowa Panda nie będzie już wytwarzana w Polsce, ale gama jednostek napędowych opiera się głównie na produktach Fiat Powertrain w Bielsku – Białej. Podstawowymi jednostkami napędowymi będą nowatorskie, dwucylindrowe silniki 0,9 TwinAir, oferowane w dwóch wersjach mocy – 65 KM oraz 85 KM w wersji turbo. Małe silniki są bardzo oszczędne, a do tego obydwa będą wyposażone w system Start&Stop.
Kolejny silnik z Bielska – Białej to turbodiesel 1,3 Multijet o mocy 75 KM, także standardowo wyposażony w system Start&Stop. To już druga generacja tego silnika wyposażona w szybciej reagujące wtryskiwacze, które są w stanie bardziej precyzyjnie podawać paliwo. W niedalekiej przyszłości do tej gamy ma dołączyć kolejny silnik 0,9 TwinAir Turbo Natural Power. To wersja mogąca pracować na benzynie i metanie.
Gamę silników uzupełni benzynowy silnik 1,2 Fire o mocy 69 KM w zmodernizowanej wersji. Na dalszą przyszłość zapowiedziano także silnik1,2 EasyPower o mocy 69 KM, napędzany benzyną lub gazem LPG. Fiat wyposażył wszystkie wersje silnikowe nowej Pandy we wskaźnik zmiany biegów GSI. Podpowiadając kierowcy kiedy ma zmienić bieg system pozwala optymalnie wykorzystać moment obrotowy, a więc i zmniejszyć spalanie.
Początkowo samochody będą oferowane w wersji z napędem na przednią oś, ale na drugą połowę roku zapowiedziano wprowadzenie wersji 4x4. W zapowiedziach jest także automatyczna skrzynia biegów Dualogic dla silników TwinAir oraz nowy system automatycznego hamowania, który potrafi zatrzymać samochód jadący z prędkością do 30 km/h.