Efektowny i efektywny - Peugeot 208
A9 - to nie nazwa nowej autostrady w Polsce, a symbol, jakim Peugeot opisał najbardziej ambitny projekt w swojej bogatej historii. Ambitny, bo łączący cechy, które w kontekście samochodów zwykliśmy nazywać przeciwstawnymi - niewielkie rozmiary i przestronne wnętrze, dobre osiągi i skromne zużycie paliwa czy choćby nowoczesne wyposażenie i niska masa. Plan ten został już zakończony, a owoc wytężonej pracy francuskich projektantów nosi nazwę 208. Poznajmy go bliżej.
Obserwując samochody miejskie, które w ostatnich latach wyjechały na rynek z lwem na masce, trzeba przyznać, że Peugeot ma dryg do tworzenia atrakcyjnie wyglądających "maluchów". Bo podczas, gdy 206 swoim urokiem zdobyło serca wielu klientów (i to nie tylko płci pięknej), a 207 rzuciło się w oczy za sprawą ogromnego, "uśmiechniętego" grilla, 208 zaproponowało nam elegancję, jakiej trudno uświadczyć w jakimkolwiek innym modelu klasy B.
Aby uzyskać taki efekt, designerzy małego Peugeota musieli się sporo napracować - nadwoziu zafundowali, co prawda, jednobryłową sylwetkę doskonale znaną z konkurencyjnych modeli (np. z Toyoty Yaris), jednak całość przyozdobili szeregiem wyjątkowych detali. I nie chodzi tu tylko o klosze lamp czy przetłoczenia boczne, którymi zwykle przyciągają wzrok nowoczesne auta, ale również takie szczegóły jak obudowy świateł przeciwmgłowych, "zagięcia" dolnej linii bocznych okien, wyprofilowanie tylnej partii dachu czy ozdobny emblemat pod tylną szybą. Jak widać, znany z limuzyny 508 nowy język projektowania, i tu sprawdził się świetnie.
Ostateczną ocenę atrakcyjności wizualnej karoserii pozostawimy jednak każdemu/każdej z Was, teraz przytoczymy kilka suchych faktów na jej temat. Mowa oczywiście o gabarytach karoserii - jej długość sięga 3962 mm, szerokość 1739 mm, zaś wysokość 1460 mm. Rozstaw osi mierzy z kolei 2538 mm. I choć są to wymiary typowe dla "maluchów" segmentu B, jest w nich coś nietypowego... A to dlatego, że wbrew trendowi na rozrastanie się aut z generacji na generację, nowy Peugeot okazuje się mniejszy od swojego poprzednika - projektanci zdecydowali się pozostawić rozstaw osi bez zmian, ale zmniejszyli zwisy (redukując tym samym długość o 70 mm) i obniżyli nadwozie (o 10 mm).
Wydawać by się mogło, że taki zabieg negatywnie wpłynie na obszerność kabiny pasażerskiej i miejsca na walizki, ale zgodnie z projektem A9 spece z Peugeota nawet powiększyli wnętrze. Dokładnie rzecz biorąc, lepsze wygospodarowanie przestrzeni pozwoliło zaoferować pasażerom tylnych siedzeń 50 mm ekstra na nogi, zaś bagażom dodatkowe 15 litrów. Według standardu VDA, kufer liczy 285 litrów w standardowej konfiguracji siedzeń oraz 1076 litrów, gdy złożymy tylną kanapę i załadujemy pod dach. Jak podkreśla Peugeot, do złożenia kanapy wystarczy jeden ruch ręki.
Z miejsca pracy kierowcy "208-ka" również jest przyjazna użytkownikowi. Całkowicie przeprojektowana, w stosunku do 207, tablica rozdzielcza łączy wyszukany design z dopracowaną ergonomią. Zegary i ekran dotykowy (umieszczony na środku deski) są nie tylko atrakcyjnie wystylizowane, ale i czytelne oraz odpowiednio wysoko umieszczone. Podobnie jest z kierownicą - ma ciekawe kształty, a na dodatek jej kompaktowa średnica (mniejsza niż w poprzedniku) pozwala na pewne manewrowanie. Atrakcyjny wygląd wnętrza podkreślają materiały wykończeniowe wysokiej jakości, zaś wysoką praktyczność - opcjonalny wyświetlacz head-up pozwalający odczytać najważniejsze informacje na temat auta bez odrywania wzroku od drogi.
Downsizing to słowo, za którym nie przepadają miłośnicy starych, niewysilonych jednostek napędowych, ale jednocześnie określenie trendu, jaki na stałe wpisał się we współczesną motoryzację. I nie ominął projektu A9 - pod maską nowego Peugeota zadebiutowała para super-efektywnych 3-cylindrowych silników benzynowych. Prace nad nimi trwały trzy lata, a wśród zalet mających na celu poprawić ich wydajność znalazły się małe gabaryty, niska masa, niewielkie straty energii związane z tarciem, jak i nowoczesne układy wspomagające motor.
Aby 208 przodowało w połączeniu osiągów ze zużyciem paliwa i emisją szkodliwych substancji, dopracowywanie jego konstrukcji nie ograniczyło się do tego, co pracuje pod maską. Francuscy specjaliści obniżyli do minimum opór powietrza stawiany przez karoserię oraz skrupulatnie zmniejszyli masę poszczególnych podzespołów auta. Efekt? Współczynnik oporu powietrza Cd na poziomie zaledwie 0,29 oraz masa własna kształtująca się w zakresie 975-1090 kilogramów (w zależności od wersji). Wspominając o masie, warto dodać, że 208 1.4 HDi jest lżejsze od "207-ki" z tym samym motorem o całe 110 kilogramów - to prawdziwy rekord i znak, jak powinna traktować kwestię lekkości konkurencja.
Tych, którzy chcieliby dowiedzieć się, co starania inżynierów Peugeota dały w praktyce, odsyłamy do danych technicznych poszczególnych odmian silnikowych, które przedstawia tabelka pod artykułem. Na łamach portalu znajdziecie również informacje na temat aktualnych cen oraz specyfikacji wyposażenia. Co do oferty rynkowej, warto podkreślić, że choć "208-ka" do najtańszych nie należy, potencjalnym nabywcom proponuje niezłe wyposażenie standardowe. Do kupna francuskiego "malucha" zachęca oczywiście jego nowoczesność i dopracowanie - za realizację projektu A9 należą się słowa uznania!