Diesel o sportowym zacięciu - Volvo S60
Volvo S60 to ciekawa alternatywa dla kierowców, których znudziło Audi, lub Mercedes. Ale czy naprawdę Volvo może konkurować z samochodami tak uznanych i cenionych producentów?
Jak każde Volvo....
Volvo S60 przypomina większe S80. Ta sama nowoczesna linia nadwozia, te same przetłoczenia na masce i bagażniku, a jednak wydaje się bardziej dynamiczne od większego brata, lżejsze stylistycznie. Przód jest praktycznie identyczny i w lusterku wstecznym S60 i S80 są nie do odróżnienia. Charakterystyczny „garbaty nos" i potężny znak firmowy nie pozwalają pomylić Volvo z żadną inną marką. Nieco kontrowersyjna stylistyka nie wszystkim może się podobać, jednak designerom Volvo nie można zarzucić, że nie dopracowali S60 do granic perfekcji. Każdy szczegół komponuje się z bryłą nadwozia, jest elegancki, a całość sprawia solidne wrażenie.
Volvo S60 ma dokładnie 4580 mm długości. Nie jest to imponujący wynik, jednak przestrzeni dla pasażerów, zarówno z przodu, jak i z tyłu, jest bardzo dużo. Volvo nie czaruje swoich klientów, twierdząc, że S60 jest samochodem pięcioosobowym. Tylna kanapa jest wyprofilowana wyraźnie dla 2 osób, dzięki temu dwóje pasażerów podróżuje tak samo wygodnie, jak pasażerowie zajmujący doskonale wyprofilowane, przednie fotele.
Skoro wspomniałem już o przednich fotelach wypada dokładniej rzucić na nie okiem. Zawsze uważałem, że szczyt komfortu to fotel z BMW serii 7. Testowane S60 mile zaskoczyło mnie w tym względzie, pokazało bowiem, że jego fotele dorównują ścisłej czołówce w tym względzie. Nie są to żadne techniczne fajerwerki, pompowane, z masażem, kilkoma rodzajami wentylacji i podgrzewania, ale mimo to dają niemal tyle samo komfortu, są doskonale wyprofilowane i oferują świetne podparcie boczne oraz ud. Takie dopracowanie foteli sprawia, że nawet setki monotonnie pokonywanych kilometrów nie będą straszne dla naszych pleców. Dodatkowym plusem opisywanych siedzeń jest bardzo praktyczne i estetyczne połączenie skóry z miłym w dotyku, zapobiegającym ślizganiu się pasażera na zakrętach, materiałem obiciowym. To rozwiązanie z pewnością zadowoli zarówno zwolenników skórzanych obić jak i zwykłej tapicerki.
Miejsce pracy kierowcy zostało zaprojektowane prawie idealnie. Wsiadając do Volvo kierowca czuje się, jakby S60 było robione specjalnie dla niego, dokładnie na miarę. Konsola środkowa jest nachylona w stronę kierowcy, a skrzynia biegów i rozmieszczenie wszystkich przycisków zaprojektowano tak, aby kierowca poczuł się komfortowo i wygodnie. Sterowanie klimatyzacją i innymi urządzeniami samochodu, tradycyjnie dla Volvo, jest wręcz bajecznie proste. Jedyne zastrzeżenie, jakie można mieć do ergonomii, to niezbyt udana regulacja kolumny kierownicy w pionie. Nie można podnieść jej dostatecznie wysoko, aby swobodnie manewrować samochodem np. na parkingu. Częściowo ten problem można zniwelować regulacją kolumny kierownicy w płaszczyźnie poziomej, ale jednak sam fakt niedopracowania pozostawia delikatną rysę w krysztale, jakim jest ergonomia S60.
Komfort i praktyczność
Wnętrze Volvo zawsze słynęło z praktyczności. Nie inaczej jest w testowanym egzemplarzu. W przedniej części foteli przednich znajdują się wygodne i pojemne kieszenie, w których możemy przewozić np. portfel, czy mapę. Kieszenie boczne w drzwiach są głębokie a w konsoli środkowej znalazło się miejsce na 2 schowki, 2 miejsca na napój i półeczkę na telefon komórkowy. Dzięki tak przemyślanemu wnętrzu utrzymanie porządku w kabinie nie sprawia problemu.
Automatyczna klimatyzacja działa sprawnie, bezszelestnie utrzymując temperaturę ustawioną przez pasażerów, a czas schładzania czy ogrzewania kabiny jest bardzo krótki. Testowany egzemplarz został wyposażony w funkcję przełączającą obieg powietrza w kabinie na wewnętrzny, jeśli jakość powietrza na zewnątrz pogarsza się. W praktyce ten dodatek umili nam życie, szczególnie w miejskich korkach. W połączeniu z filtrem przeciwpyłkowym z węglem aktywnym praktycznie nie pozwala poczuć charakterystycznego zapachu miejskiego smogu, lub mocno dymiącej ciężarówki jadącej przed nami.
Volvo ostatnimi czasy zdecydowanie polepszyło wykończenie wnętrza. Poprawę w stosunku do poprzednich modeli zobaczy każdy, kto pamięta jak samochody Volvo wyglądały jeszcze 4 lata temu. Plastyki zastosowane do wykończenia wnętrza są najwyższej jakości. Już na pierwszy rzut oka można zauważyć, że zastosowanie poszczególnych rodzajów materiałów zostało gruntownie przemyślane. Każde miejsce, w którym intuicyjnie spodziewamy się miękkiego obicia jest wykończone przyjemnym w dotyku materiałem, natomiast te miejsca, które powinny być odporne na uszkodzenia i trwałe są wykonane z twardego i mocnego plastyku. Dodatkowo nie ma wpadek,jak w przypadku kilku bardziej renomowanych konkurentów Volvo, w stylu plastykowych, kiepsko wykonanych klamek, wystających, niedopasowanych uszczelek, czy tanich imitacji aluminium wykonanych z lakierowanego plastyku. W Volvo to, co wygląda na aluminium rzeczywiście jest aluminiowe, a to, co wygląda na skórzane, to skóra w najlepszym gatunku.
Bagażnik nieco rozczarowywuje swoją wielkością. 425 litrów to pojemność osiągana przez niektóre samochody w klasie niższej. Jednak jest pakowny, jego kształty są regularne, a praktyczne siatki pomogą nam umocować np. zakupy, aby nie rozsypały się w czasie jazdy.
Brzmienie diesla.........
Volvo napędza 5 cylindrowy silnik benzynowy..... Zaraz, zaraz, wróć. Jeszcze raz. To nie jest silnik benzynowy, lecz diesel. Biorąc jednak pod uwagę jego kulturę pracy, przyjemny dźwięk godny benzynowego V6 i ochotę, z jaką wkręca się na obroty, łatwo się pomylić. Pięciocylindrowy diesel Volvo o symbolu D5 żwawo i niemal bezszelestnie napędza S60. Do tego dysponuje bardzo rasowym brzmieniem, które najlepiej słychać przy mocnym wciśnięciu pedału przyspiesznika powyżej 3 tysięcy obrotów. Moc 163 koni mechanicznych i moment obrotowy 340 niutonometrów, dostępny już od 1750 obrotów sprawiają, że Volvo żwawo zabiera się do jazdy. Wyprzedzanie na trasie nie stanowi żadnego problemu, nawet na najwyższym biegu. Startując spod świateł niejeden kierowca widząc oznaczenie wskazujące na diesla może poczuć się zaskoczony, widząc jak Volvo sprawnie wyrywa do przodu, bowiem osiągnięcie 100 kilometrów na godzinę zajmuje Volvo S60 D5 jedynie 9.5 sekundy. Także prędkość maksymalna, wynosząca 210 kilometrów na godzinę, daje się łatwo osiągnąć. Co więcej, Volvo może pojechać nieco szybciej.
Biorąc pod uwagę osiągi oraz gabaryty samochodu silnik jest bardzo ekonomiczny. W trasie spala około 6-7 litrów paliwa na 100 kilometrów, w mieście zadowala się 8-9 litrami. Jeśli doda się do tego 163 konie mechaniczne, 5 cylindrów i niemal 2.5 litra pojemności wynik można uznać za wyśmienity.
Jednostka napędowa pracuje tak cicho, że w czasie jazdy praktycznie jej nie słychać, co więcej z całą odpowiedzialnością zaryzykuje stwierdzenie, że zdarzyło mi się jeździć wieloma samochodami podobnej klasy, których silniki benzynowe czyniły więcej hałasu. Dopiero po bardziej zdecydowanym wciśnięciu pedału gazu i przekroczeniu 3000-3300 obrotów silnik zaczyna brzmieć przyjemnie, niemal rasowo, wydając z siebie basowe pomruki.
Skrzynia biegów jest świetnie dopracowana. Zmiana przełożeń odbywa się lekko, bez żadnych oporów, a drążek ma krótki skok. Słowem zmiana biegów jest wzorowa. Jednak S60 D5 zdecydowanie domaga się skrzyni o 6 przełożeniach. 5 biegów owszem wystarczy do jazdy w mieście, czy na wycieczki po lokalnych drogach, gdzie przepisy nie pozwalają na rozwijanie zbyt dużych prędkości, jednak na autostradzie kierowca intuicyjnie szuka „szóstki". Poza tym małym mankamentem skrzyni biegów nie można niczego zarzucić.
Stabilność i pewność prowadzenia
Zawieszenie samochodu swoją charakterystyką kojarzy się nieco z autem sportowym. Jest sztywne, sprężyste a jednocześnie bardzo „wygodnickie". Taki szpagat nie jest łatwy, jednak inżynierom Volvo udał się znakomicie. Samochód świetnie się prowadzi, nie przechyla na zakrętach i daje poczucie pewności, stabilności prowadzenia zarówno w czasie pokonywania ostrych wiraży jak i w czasie jazdy na wprost z dużymi prędkościami. Pomimo bardzo dobrych właściwości jezdnych zawieszenie jest komfortowe. Doskonale tłumi nierówności i do wnętrza samochodu nie dochodzą żadne odgłosy jego pracy, co w znacznym stopniu przyczynia się do wysokiego komfortu podróżowania, jaki oferuje S60.
Układ kierowniczy jest piętą achillesową S60. Jest, co prawda precyzyjny, jednak wspomaganie ma tak dużą siłę, że do kierowcy nie docierają żadne sygnały dotyczące nawierzchni, po jakiej samochód się porusza. Oprócz tego, kierownica „odbija" do pozycji neutralnej z tak małą siłą, że szybka jazda po zakrętach, czy też wyprowadzenie samochodu z poślizgu wymaga przyzwyczajenia i odrobiny wprawy. Na szczęście cały czas nad stabilizacją toru jazdy czuwa układ DSTC, który nie pozwala, aby tył niespodziewanie stanął do wyścigu z przodem.
Bezpieczeństwo od zawsze kojarzyło się z Volvo. Przyglądając się liście wyposażenia modelu S60 jest wiadome, że Volvo w dalszym ciągu stawia, przede wszystkim, na zabezpieczenie pasażerów przed skutkami kolizji. W wyposażeniu seryjnym opisywanego egzemplarza znalazły się między innymi: WHISP ( system zapobiegający urazom kręgosłupa w razie uderzenia tylnego), wspomniany DSTC (system stabilizujący tor jazdy oraz zapobiegający uślizgowi kół napędzanych), przednie i boczne poduszki oraz kurtyny powietrzne. O takich drobiazgach jak ABS, EBA (system wspomagania siły hamowania), czy EBD (system rozdzielania siły hamowania) nie warto wspominać. Poczucie bezpieczeństwa podnosi jeszcze poziom układu hamulcowego. Jest bardzo skuteczny, hamulec pozwala z dużą dokładnością kontrolować siłę hamowania, a pojęcie fadingu nie występuje nawet po kilku gwałtownych zatrzymaniach z prędkości 120 km/h, co szczególnie docenimy w czasie jazdy np. po krętych górskich serpentynach.
Jednym słowem.....
S60 godnie reprezentuje Volvo wśród uznanych konkurentów. W opisywanym modelu najbardziej przekonuje doskonały silnik, nienaganna jakość wykonania i wysoki komfort podróżowania. Jeśli do tego dodamy cenę, która jest niższa o około 70 tysięcy złotych, niż u konkurentów okazuje się, że Volvo S60 D5 to ciekawa i warta rozważenia alternatywa wśród aut luksusowych.
Grzegorz Górecki
Za wypożyczenie samochodu do testu dziękujemy Autoryzowanemu Dealerowi Volvo Wadowscy Sp. z.o.o. ul. Łokietka 83 31-280 Kraków www.wadowscy.volvo.pl tel. 012 415 27 00
5 |