Dacia Duster i Renault Captur, czyli budżetowy SUV czy mały crossover?
Z jednej strony Duster, z drugiej Captur. Przyznam, że pomysł porównania dwóch tak różnych samochodów jest dość kontrowersyjny, niemniej wyniki okazały się zaskakujące…
Przed porównaniem przyjęliśmy, że mamy do wydania kwotę około 50 000 zł, za którą chcemy nabyć model w typie crossovera lub SUV-a. Nasz wybór padł na Renault Captur 0,9 Alize w cenie 51 500 zł i Dacię Duster 1,6 Essential 4x4 za 53 400 zł.
Zanim jednak zaczniemy porównanie, warto przybliżyć ideę powstania SUV-ów. Ich pojawienie się jest związane ze zmianą warunków życia społeczeństwa. Coraz wyższa stopa życiowa i coraz częstsze aktywne spędzanie wolnego czasu, wymusiły bowiem powstanie modeli uniwersalnych, które będą zapewniać wygodę jak limuzyna, użyteczność jak van i walory jazdy w gorszych warunkach jak wersje terenowe. Zrealizowano to poprzez:
– zabudowę układu napędowego 4x4 w karoserii samonośnej (wyeliminowanie ramy zwiększyło komfort jazdy),
– zapewnienie wyższej pozycji jadącym (lepsza widoczność i nogi pionowo jak w vanie),
– zabudowę wnętrza z komfortem cieplnym, akustycznym i poziomem wyposażenia jak w klasycznych wersjach osobowych.
Auta te nazwano SUV, co jest skrótem od Sport Utility Vehicle (pojazd sportowo-użytkowy). Szybko też wykrystalizowały się trzy grupy modeli SUV, które najogólniej można określić jako: wersje klasy średniej-wyższej (np. Renault Koleos), klasy średniej (np. Renault Kadjar, Dacia Duster) i klasy niższej (Renault Captur). Z czasem ewolucja tej kategorii sprawiła, że w małych modelach zaniechano napędu na obie osie, a obecnie nawet większe modele mają napęd tylko na przednie kola.
Część firm oferuje wprawdzie modele z napędem na jedną i dwie osie, ale niektórzy producenci całkowicie przekreślili napęd na cztery koła. Typowym przykładem jest duży Opel Grandland, który ma swoje miejsce w palecie firmy, obok Astry i Zafiry, co ma zadowolić zarówno: zwolenników tradycyjnych nadwozi, klientów poszukujących elegancji i przestrzeni, oraz entuzjastów bezkompromisowych modeli sportowo-użytkowych. Nie zadowoli jednak osób szukających modeli 4x4.
Wróćmy jednak do naszego porównania…
Podobna przestrzeń pasażerska
Dacia Duster i Renault Captur to samochody z dwóch klas, w związku z czym ich rozmiary będą różne. Dotyczy to zarówno wymiarów zewnętrznych dł/szer/wys: 4341/1804/1678 mm (Duster) i 4122/1788/1522 mm (Captur), jak i przestrzeni bagażowej: 411 do 1444 litrów (Duster) i 377 do 1235 litrów (Captur).
Zaskoczeniem jest natomiast wielkość przestrzeni pasażerskiej:
– Przestrzeń nad głową z przodu pojazdu [mm]: 905 mm (Captur), 900 mm (Duster)
– Przestrzeń nad głową z tyłu pojazdu [mm]: 860 mm (Captur), 892 mm (Duster)
– Przestrzeń na nogi z tyłu pojazdu [mm]: 215 mm (Captur), 170 mm (Duster)
– Przestrzeń na wysokości bioder z przodu pojazdu [mm]: 1386 mm (Captur), 1403 mm (Duster)
– Przestrzeń na wysokości bioder z tyłu pojazdu [mm]: 1330 mm (Captur), 1406 mm (Duster)
Jak widać z tego zestawienia, dla użytkowników, którzy jeżdżą w dwie osoby lub mają małe dzieci, różnice są naprawdę nieodczuwalne. Dopiero gdy jadą z tyłu dorosłe osoby, Dacia Duster – mająca wnętrze szersze o 7,5 cm – zapewni większy komfort. W przypadku młodych rodzin wybór nadwozia, ze względu na jego wielkość, nie jest więc koronnym argumentem.
Wykończenie wnętrza i wyposażenie – Captur górą
Przy wsiadaniu do Dustera uwagę zwraca całkowicie przeprojektowane miejsce kierowcy, które zapewnia komfortowe użytkowanie auta na co dzień. Widać, że projektanci wzięli sobie do serca uwagi klientów pierwszej generacji modelu i pokusili się o nowy, bardziej efektowny projekt. Poprawiono też pozycję za kierownicą, dzięki nowym ustawieniom fotela i większej regulacji nastaw wolantu kierownicy. Dla zapewnienia lepszego podparcia, siedzenia foteli zostały wydłużone o 20 mm, a nowa konstrukcja foteli zapewnia lepsze podparcie boczne przy pokonywaniu zakrętów. Dużo bardziej efektowne jest także rozplanowanie przełączników i nastaw, przeprojektowana została środkowa konsola, a odsunięta dźwignia hamulca ręcznego pozwoliła zmieścić dodatkowo wbudowane schowki oraz idealnie leżący pod ręką przełącznik trybu 4x4.
Niestety, nie ma rewolucyjnej poprawy, jeżeli chodzi o wykończenie wnętrza. Wprawdzie drobniejsza faktura groszkowania i bardziej matowe wykończenie deski rozdzielczej nadają odrobinę prestiżowego wyglądu, ale nadal jest to przepaść w stosunku do materiałów użytych choćby w Renault Kadjar (oczywiście cena, która się z tym wiąże, to także przepaść).
Jeżeli patrzymy na wnętrze Renault Captur, to jest ono wykończone lepszej klasy tworzywami, z subtelnymi kolorowymi elementami ozdobnymi, co podkreśla dyskretną elegancję. Kierownica nie jest niestety obszyta skórą licową (tak jest w przypadku tylko najdroższych wersji), ani nawet ekologiczną (druga wersja wyposażenia), ale płaty drzwi mają nowy wygląd z harmonijnie wkomponowanymi przyciskami sterowania.
Nowy Renault Captur jest za to wyposażony w wiele pomysłowych schowków, które ułatwiają codzienne użytkowanie samochodu. Obszerna szuflada o pojemności 11 litrów pomieści duże i małe rzeczy. Do dyspozycji mamy także praktyczny schowek, idealnie wkomponowany w deskę rozdzielczą. To doskonałe miejsce na telefon lub portfel! Trzymiejscowa tylna kanapa dzielona w układzie 1/3-2/3 (tylko oparcie), którą można przesuwać, pozwoli zaaranżować miejsce w drugim rzędzie lub przestrzeń w bagażniku. Bagażnik jest wyposażony w wyjmowaną i dwustronną podłogę, którą można umieścić w różnych położeniach.
Patrząc na wyposażenie, należy przyznać, że obydwa modele zostały dobrze wyposażone pod względem bezpieczeństwa czynnego (ABS, ESC) i biernego (poduszki powietrzne). Mają też centralny zamek czy elektryczne sterowanie szyb przednich. Niestety, elektryczne szyby tylne i elektryczne lusterka są jedynie w Renault Captur. Duster nie ma tych elementów w tej wersji wyposażeniowej. Gorzej jednak, że klimatyzacja w Dacii nie występuje w standardzie i jest opcją za 2500 zł (Captur – klimatyzacja manualna to standard).
Silnik i układ jezdny
W najtańszym modelu Captur oferowany jest trzycylindrowy silnik turbodoładowany o mocy 90 KM i momencie obrotowym 140 Nm (od 2250 obr./min.). Nie jest to więc jednostka, która może zapewnić „frajdę z jazdy”. Według danych katalogowych prędkość maksymalna tego modelu to 171 km/h, a przyspieszenie 0-100 km/h wynosi 13,1 sekundy. Musimy jednak liczyć się z kulturą pracy jednostki trzycylindrowej.
W najtańszym modelu Dacii Duster oferowany jest silnik benzynowy 1600 ccm o mocy 115 KM i momencie obrotowym 156 Nm. W przypadku tego auta prędkość maksymalna to 170 km/h, a przyspieszenie do setki – 12,9 sekundy.
Bezsprzecznym atutem porównywalnego modelu Duster jest za to napęd na cztery koła. Musimy bowiem pamiętać, że o ile wykończenie i wyposażenie wnętrza jest dość ubogie, to elementy układu napędowego są rozwiązaniami stosowanymi w Nissanie i Renault, i tutaj nie ma żadnych kompromisów.
Co wybrać?
Za kwotę 51 500 zł mamy Captura z dobrym wykończeniem i wyposażeniem, ale z kiepskim silnikiem (kolejny silnik – 1.2 120 KM – jest dostępny jedynie w droższej wersji wyposażeniowej i model kosztuje już 68 000 zł).
Za kwotę 53 400 zł możemy zaś wybrać prawdziwy model 4x4, jednak dość ubogo wyposażony. Doposażając go w klimatyzację, znacznie przekraczamy zaś nasz założony budżet.
Jest jeszcze jedna opcja. Za kwotę 46 900 zł wybieramy Dustera z napędem na oś przednią i dokupujemy klimatyzację (2500 zł). W ten sposób mamy pojazd poniżej 50 000 zł, który jest wprawdzie gorzej wyposażony i wykończony niż Captur, ale z pewnością lepiej sobie poradzi w trudniejszym terenie (prześwit w Duster to 210 mm, a Captur ma 170 mm).
W tym momencie rozum podpowiada mi: Dacia Duster, jako bardziej uniwersalny i z możliwością wykorzystania także na gorszych drogach. Serce mówi jednak: Renault Captur, bo jest lepiej wyposażony i… ładniejszy.
Ostatecznie, po tygodniowych testach Dacii Duster i Renault Captur wybieram jednak Dacię, ze względu uniwersalność. Co charakterystyczne, żona wybrałaby Renault Captur…