Citroen DS5 - Sztuka asertywności
Citroen rozwija linię swoich modeli Premium. Po miejskim maluchu i rodzinnym kompakcie przyszła kolej na sportowe kombi. Ma przyciągać zwolenników "asertywnych i bogatych" modeli linii executive.
Przedstawiony podczas salonu samochodowego w Szanghaju samochód stylistycznie został oparty o prototyp C-SportLounge, technologicznie natomiast na platformie Peugeota 508. Z przodu cech Citroena nadaje mu atrapa chłodnicy z chromowanymi listwami ozdobnymi o wygięciach w kształcie znaku firmowego Citroena oraz lancetowate reflektory z diodowymi światłami do jazdy dziennej. One także mają chromowaną listwę ozdobną. Biegnie ona wzdłuż ich górnej krawędzi, a potem dalej brzegiem klapy silnika zawijając się w górę po krawędzi drzwi. Chromowana listwa biegnie także po dolnej krawędzi drzwi, zaczynając się niewielkim zastrzałem w końcu przedniego zderzaka. Trudno nie zwrócić także uwagi na przetłoczenia biegnące falowaną linią od błotnika nad kołami przez górną część drzwi, aż do tylnego błotnika. Z tyłu charakter auta tworzą płaskie końcówki rur wydechowych w dolnej części zderzaka oraz zachodzące na błotniki tylne lampy z potrójnymi falami diodowych świateł w lancetowatych kloszach. Tylne słupki nadwozia zostały ukryte pod przyciemnianym szkłem, co w zestawieniu z obniżającym się dachem i bocznymi przetłoczeniami daje sylwetce lekkość sportowego samochodu z niewielką nutką coupe.
Citroen starał się ten charakter przemycić także do wnętrza, deklarując że układ centralnej konsoli i pozycja kierownicy oddają ducha aut Gran Turismo. Trzeba przyznać, że konsola ma dość nietypowy, asymetryczny układ, w którym najważniejsze elementy sterowania umieszczono po stronie kierowcy. Charakterystyczny jest także panel sterowania na szerokim tunelu między przednimi fotelami. Oprócz dźwigni sterującej pracą skrzyni biegów i umieszczonego obok niej pokrętła zmiany trybu pracy hybrydowego układu napędowego jest panel sterowania z „żebrami” tworzonymi przez przyciski otwierania okiem i przyciskiem elektrycznego hamulca ręcznego. Na zdjęciach tego nie widać, ale według informacji o samochodzie w kabinie jest jeszcze jeden panel sterowania, umieszczony w lotniczym stylu nad głową kierowcy. Nietypowych rozwiązań jest zresztą więcej. Tablice rozdzielcza jest trzyczęściowa, przy czym chromowane obwódki mocniej wyróżniają boczne części, niż środkową, na której jest prędkościomierz, pokazujący szybkość auta cyfrowo i za pomocą tradycyjnej wskazówki. Między tablicą rozdzielczą a wlotami powietrza w górnej części centralnej konsoli jest zegarek w kształcie pionowo ustawionego, wąskiego prostokąta z umieszczonym pod nim przyciskiem Start. Wciśnięcie go pogrąża kabinę w delikatnej poświacie biało – czerwonego światła i wywołuje podstawowe informację na przednią szybę, gdzie umieszcza je wyświetlacz Head Up Display.
Atmosferę komfortu i elegancji wnoszą klubowe fotele pokryte plecioną skórą, przypominającą stare paski zegarków. Skórzane jest także obszycie centralnej konsoli. Wykorzystana skóra ma barwę hebanu i jest przeszywana srebrną nicią. Wykończenia wykonano także z hebanu Markassa a błyszczącym powierzchniom głębię nadaje pokrycie kilkoma warstwami lakieru. Nadwozie, które ma długość 4,52 m i szerokość 1,85 m ma wygodnie pomieścić 5 osób. Pozostało w nim jeszcze miejsce na bagażnik o pojemności 465 l.
Samochód ma hybrydowy napęd HYbrid4, dysponujący mocą 200 KM i napędem na 4 koła – przednie napędza silnik spalinowy, turbodiesel HDi, a tylne elektryczny. Przy poruszaniu się po mieście można wykorzystywać tylko napęd elektryczny, a poza nim korzystać z podnoszącej osiągi funkcji boost. Poziom emisji dwutlenku węgla ma być ograniczony do średnio 99 g/km.