Citroen C6 - szlachectwo zobowiązuje
Pół wieku temu Citroen zawładnął wyobraźnią kierowców na całym świecie prezentując legendarny dziś model DS. Po latach duch "deesse", jak nazywano tę kultową limuzynę odnalazł się zaklęty w niezwykłych kształtach C6. Dzięki niemu francuska marka powraca do produkcji samochodów z najwyższej półki.
Wyjątkowy rodowód
Wystarczy przyjrzeć się nowemu Citroenowi z profilu, by przekonać się o jego rodowodzie. A poprzedników „C-szóstka" ma wspaniałych. Oprócz DS, można zaliczyć do nich takie legendy, jak SM, CX i XM. Niedoszłym następcą tego ostatniego miał być model Activa 2. Auto nigdy nie trafiło do seryjnej produkcji, jednak kilka z zastosowanych w nim rozwiązań wykorzystano przy stworzeniu C6. Prace nad budową i doskonaleniem tej luksusowej limuzyny trwały aż sześć lat.
Jej prototyp powstał pod koniec ubiegłej dekady. Mimo, że wersja produkcyjna różni się od studyjnej zaledwie kilkoma szczegółami (między innymi światła i chromowane listwy boczne), C6 przez kilka lat nie stracił nic ze swojej świeżości, zaś jego sylwetka tym bardziej urzeka dziś płynnością, nowoczesnością i rozmachem. Dodajmy, że na przekór obowiązującym standardom, luksusowy Citroen pozostał hatchbackiem, co w tej klasie samochodów uchodzi za przejaw stylistycznego ekscentryzmu. „C-szóstka" ma niewiele ponad 4,9 metra długości, 1,86 m. szerokości i 1,464 m. wysokości.
Śladem legendarnego DS
Nie tylko sama sylwetka C6 przywodzi na myśl legendarnego DS. Podobnie, jak w „deesse", w „C-szóstce" konstruktorzy zrezygnowali z obramowań bocznych szyb. Innym rozwiązaniem „odziedziczonym" od kultowego Citroena są światła podążające za ruchami kierownicy. Można powiedzieć, że wzorem DS, C6 posiada też ultranowoczesny (już elektroniczny) hamulec postojowy. To pierwsze auto francuskiej marki, w którym zastosowano to rozwiązanie. Charakterystycznym elementem luksusowego Citroena są również: wklęsła tylna szyba i regulowany tylny spoiler. O komfort jazdy C6 dba natomiast pneumatyczne zawieszenie z regulowanym stopniem amortyzacji.
Tu jesteś bezpieczny
Francuscy konstruktorzy tradycyjnie położyli ogromny nacisk na bezpieczeństwo. Ich limuzyna wzorowo zdała wszystkie testy zderzeniowe przeprowadzane przez Euro NCAP. W zakresie bezpieczeństwa dorosłych „C-szóstka" znalazła się w ścisłej czołówce segmentu najwyższej klasy samochodów otrzymując pięć gwiazdek i 34 z 37 możliwych do zdobycia punktów w przeprowadzonej klasyfikacji. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo dzieci, auto zdobyło cztery gwiazdki (na pięć możliwych). C6 jest również przełomem w dziedzinie ochrony pieszych – jako pierwszy samochód na świecie zdobył w tej kategorii maksymalną ilość gwiazdek.
W żadnym innym europejskim aucie nie zastosowano dotychczas tzw. aktywnej maski silnika. Za pomocą specjalnego mechanizmu pirotechnicznego, urządzenie podnosi maskę na zawiasach w przypadku zderzenia z pieszym i amortyzuje siłę uderzenia. W niecałe pół sekundy unosi się ona o 6,5 cm do góry. W podstawowej wersji C6 oferuje również komplet dziewięciu poduszek powietrznych, w tym poduszkę chroniącą kolana. Przednie fotele wyposażone zostały w aktywne zagłówki, które w momencie uderzenia z tyłu przesuwają się w kierunku karku, zabezpieczając przed nadciągnięciem kręgów szyjnych.
Kierowca jak pilot myśliwca
To nie koniec starań o zwiększenie bezpieczeństwa za kierownicą C6. W nowym Citroenie kierowca będzie miał również do dyspozycji system ostrzegający przed opuszczeniem pasa ruchu. Jeśli nie będzie towarzyszyć temu sygnalizacja kierunkowskazem, w fotelu kierowcy uruchomią się... wibracje. Rozwiązanie to ma zapobiegać przypadkom zaśnięcia podczas jazdy. Kolejną innowacją jest system Head-up Display, który najważniejsze informacje dla kierowcy (takie jak prędkość, czy dane nawigacyjne) wyświetla na wysokości jego oczu, na przedniej szybie. Prowadzący „C-szóstkę" nie musi odrywać wzroku od drogi, dzięki czemu mniej męczy się wzrok i może zachować pełną koncentrację podczas jazdy. Podobne technologie stosowane są w samolotach myśliwskich i śmigłowcach szturmowych. Natomiast dzięki bluetooth, kierowca i pasażerowie C6 będą mogli korzystać z telefonu komórkowego bez wyjmowania go z kieszeni. Rozmowa odbywać się będzie bowiem przez samochodowe głośniki.
Wnętrze C6 jest doskonale wyciszone, między innymi dzięki wielowarstwowym szybom bocznym. Miejsca dla kierowcy i pasażerów jest bardzo dużo, zaś elektrycznie przesuwane fotele tylne pozwalają na odpoczynek w czasie podróży. Wygodę jazdy poprawia również klimatyzacja z oddzielną regulacją dla kierowcy i pasażera oraz przedniej i tylnej części kabiny. Malkontentom i zwolennikom awangardowych rozwiązań stylistycznych w modelach CX, czy XM nie spodoba się stonowany design w środku „C-szóstki". We wnętrzu tego samochodu, w przeciwieństwie na przykład do jego sylwetki, brakuje odważnych, śmiałych linii, które od zawsze cechowały francuską markę. W tym przypadku Citroen postawił na funkcjonalność.
Luksus według Citroena
Kupując ten samochód mamy do wyboru dwie opcje silnikowe – 3-litrową jednostkę benzynową o mocy 215 KM oraz 2,7-litrowego, 208-konnego diesla, który wcześniej z powodzeniem stosowano w Jaguarze S-Type i Peugeocie 607. Współpracuje z nimi automatyczna, sześciostopniowa skrzynia biegów. Luksus według Citroena wyceniany jest na co najmniej 190 tysięcy złotych. Tyle kosztuje podstawowa wersja C6 z silnikiem benzynowym. Diesel jest droższy o 13 tys. zł. Za auto z pełnym wyposażeniem trzeba zapłacić odpowiednio 236 (benzyniak) lub 249 tys. zł (diesel).
Przez dwie dekady Citroen DS sprzedał się w łącznej liczbie półtora miliona egzemplarzy i przeszedł do historii jako jeden z najważniejszych wytworów ludzkiej cywilizacji. Nawiązanie do osiągnięć swoich przodków nie będzie łatwe. Przed C6 wyjątkowo trudne zadanie...