Citroen Berlingo - zwinny i uniwersalny
Przedstawiciele drobnej przedsiębiorczości, sklepikarze czy właściciele punktów usługowych, jak również kurierzy często poszukują pojazdu, który połączy w sobie cechy samochodu dostawczego z autem miejskim. Przy mniejszych biznesach samochód nierzadko ma pełnić także rolę samochodu rodzinnego. Okazuje się, że można znaleźć tak uniwersalny pojazd.
Już zewnętrzna bryła Berlingo wskazuje, że dostępną przestrzeń wykorzystano optymalnie. Auto liczy 4,11 m długości i 1,72 m szerokości, czyli wymiarami zewnętrznymi nie odbiega od średnich samochodów osobowych, co pozwala mu na sprawne poruszanie się po mieście. Jednak znacznie większa wysokość, sięgająca 180 cm, sprawia, że można zrobić z niego całkiem pojemnego „dostawczaka". Niemal idealnie prostopadłościenny kształt tylnej części nadwozia z pionową tylną ścianą zapewniają odpowiednio dużą przestrzeń ładunkową we wnętrzu zarówno wersji osobowej, jak towarowej. Osobowa wersja przy normalnym położeniu siedzeń pomieści około 620 litrów bagażu, a po zastosowaniu stałej przegrody i ładowaniu pod dach – około 1,2 m3. Jednak tylną, dzieloną kanapę można łatwo złożyć, powiększając ładownię do blisko 2,8 m3 i oddzielając ją od przednich foteli elastyczną, wytrzymałą siatką. Zarówno w wersji osobowej, jak i towarowej przewożony ładunek można wygodnie zabezpieczyć pasami, korzystając z trzech par standardowych uchwytów w podłodze i ścianach. Podłogę przestrzeni ładunkowej pokrywa elastyczna i miękka, gumowa wykładzina, ułatwiająca utrzymanie czystości. Krawędź załadunku znajduje się około 60 cm nad powierzchnią jezdni. Użytkowa szerokość ładowni w najwęższym miejscu pomiędzy nadkolami to 1,15 m – niestety brakuje kilku cm, by wpasować tam standardową paletę w pozycji poprzecznej. W uniwersalnej wersji osobowej znane z furgonu, dwuskrzydłowe drzwi otwierające się do blisko 180 stopni zastąpiono nieco mniej praktyczną, ale bardziej elegancką klapą unoszoną do góry. Jej duża powierzchnia może jednak utrudniać szybkie otwieranie i zamykanie.
Szeroko otwierające się, duże drzwi przednie ułatwiają zajęcie miejsca za kierownicą Berlingo. Wygodny dostęp do miejsc siedzących z tyłu zapewniają całkiem spore drzwi przesuwne, które za dopłatą mogą występować po obu bokach nadwozia. Rozwiązanie z drzwiami przesuwnymi ułatwia zajmowanie miejsca na ciasnych miejscach parkingowych czy montaż dziecięcego fotelika z tyłu.
Wnętrze małego samochodu wielofunkcyjnego musi zapewniać kierowcy wygodę i komfort nie mniejszy niż w typowym pojeździe osobowym, bo wielu użytkowników takich aut wykorzystując je także biznesowo, spędza w nich kilka godzin dziennie. Kabinę uniwersalnej wersji Berlingo wykończono całkiem komfortowo, a co najważniejsze, zapewnia ona sporą wygodę. Jak na tego typu pojazd w Berlingo siedzi się dość wygodnie, choć po dłuższej jeździe można stwierdzić, że fotel mógłby być nieco bardziej komfortowy. Chociaż siedzi się dość wysoko, to pozycja za kierownicą wciąż bliższa jest typowemu autu osobowemu niż dużemu samochodowi dostawczemu. Kokpit i wykończenie pojazdu podporządkowano przede wszystkim użyteczności w myśl zasady – prosto i solidnie. Sporo tu elementów plastikowych, ale dobrej jakości. Ułatwiają one utrzymanie czystości i są dość odporne na trudy codziennej pracy pojazdu użytkowego. Wnętrze ożywiono dwukolorową tapicerką i wykończeniem deski rozdzielczej. Pragmatyzm wyposażenia widać po sposobie regulacji lusterek zewnętrznych – o ile prawe regulowane jest elektrycznie (choć sterowanie umieszczono dość nietypowo, nie na drzwiach, a niemal tuż obok kolumny kierownicy), to lewe lusterko sterowane jest tradycyjną dźwignią manualną – po co inaczej, skoro i tak do dźwigienki można sięgnąć równie łatwo, co do elektrycznego sterowania. Niezbyt typowo umieszczono też sterowanie elektrycznymi szybami, których przyciski znalazły się na konsoli środkowej. Wnętrze obfituje w sporą liczbę schowków i półek – włącznie z typową dla aut dostawczych półeczką nad szybą przednią. Funkcjonalność kabiny zwiększa dodatkowo możliwość złożenia oparcia fotela (w opcji). Jednym ruchem zmienia się ono w stolik do pracy, wyposażony w zacisk do dokumentów. Dostępne są też wysuwane stoliki w oparciach foteli przednich oraz pomysłowe półeczki z siatką nad drzwiami bocznymi.
Pod maską Citroena Berlingo mogą pracować zarówno jednostki benzynowe o pojemności 1,4 i 1,6 litra, jak i wysokoprężne – 1,6 HDi o mocy 75 lub 92 KM. Najwłaściwszym rozwiązaniem do uniwersalnych zadań wydaje się być ta ostatnia wersja silnikowa. Zestawiony z pięciobiegową skrzynią manualną motor wysokoprężny daje Berlingo dynamikę w pełni wystarczającą zarówno do sprawnego przemieszczania się po mieście, jak i do dłuższych tras, kiedy to nawet obciążony pojazd pozwala na sprawne manewry wyprzedzania. Jednostka HDi zadowala się też rozsądnymi ilościami paliwa. Zarówno w mieście, jak i na trasie, wartości podawane przez producenta tylko nieznacznie różnią się od zaobserwowanych przez nas. Przy rozsądnym poruszaniu się w ruchu miejskim Citroen zużywał około 6,3 litra/100 km, zaś średnie zużycie nie przekraczało 5,6 l/100 km. Przy zbiorniku liczącym 60 litrów pozwala to na pokaźny zasięg.
Prowadzenie i tłumienie nierówności zbliża Berlingo bardziej do pojazdów osobowych niż typowych aut dostawczych. Niezależne zawieszenie zarówno osi przedniej, jak i tylnej (co w autach tej klasy nie jest już tak powszechne), do tego ze stabilizatorami na obydwu, powoduje precyzyjne i komfortowe tłumienie nierówności i jednocześnie brak jakichkolwiek tendencji do bujania czy podskakiwania nadwozia. Przy tym układ zawieszenia pracuje całkiem cicho. Samochód, pomimo sporej wysokości, nie ma skłonności do nadmiernego przechylania się w zakrętach i utrzymuje zadany przez kierowcę kurs – oczywiście w granicach rozsądnych prędkości. Bez większych zarzutów pracuje też system hamulcowy o dość dużej czułości, ale dociążenie samochodu ładunkiem lub pasażerami wyraźnie wpływa na drogę hamowania. Bezpieczeństwo podczas jazdy zwiększa układ ABS i elektroniczny rozdzielacz siły hamowania. Opcjonalnie dostępny jest także układ ESP. Citroen Berlingo może też mieć dodatkowe elementy bezpieczeństwa pasywnego, jak przednie i boczne poduszki powietrzne.
Zewnętrzna sylwetka Berlingo, choć opatrzyła się już przez lata, nie traci na harmonii i świeżości. Modele osobowe z lakierowanymi zderzakami i lustrami oraz przyciemnianymi szybami tylnymi prezentują się całkiem okazale. Wersje typowo towarowe często otrzymują solidne, nielakierowane zderzaki i pokaźne listwy boczne, które dobrze ochronią pojazd przed typowo miejskimi zadrapaniami i stłuczkami. Tym bardziej, że promień zawracania mimo niewielkich rozmiarów nie należy do rekordowo niskich.