Audi R8 GT - Lambosymbioza
Jeśli dla kogoś Audi R8 o mocy 525 KM okazało się zbyt słabe, jest alternatywa. Trwają zapisy na niemieckiego wojownika wyposażonego we włoskie serce V10 o mocy 560 KM. Dzięki temu nowe R8 jest równie szybkie co jego dawca organów czyli Lamborghini Gallardo.
Dla wszystkich, którzy zwykłe drogi najchętniej zamieniliby na tor wyścigowy, Audi oferuje nową odsłonę - Audi R8 GT. Nowy model prezentowany jest w cieniu historycznego wyścigu GP Monaco. Najnowsze dziecko inżynierów z Ingolstadt zostanie wypuszczone w limitowanej serii liczącej sobie dokładnie 333 sztuki. Jego platynowy kolor pewnie przypominać ma, że bez równie platynowej karty kredytowej nie masz co o nim marzyć. Nowe R8 GT już spędza sen z oczy największemu, niemieckiemu konkurentowi czyli Porsche.
35 Koni więcej i 100 kilo mniej
Nowe Audi R8 GT wyraźnie podkreślić ma, że czas skończyć ze słyszanymi tu i ówdzie opiniami przereklamowanego, sportowego wozu. Inżynierowie postanowili przeszczepić pod maskę jednostkę napędową z kultowego Lamborghini Gallardo. Dzięki temu jego moc wzrosła ze 386 KW/ 525 KM do 412 KW / 560 KM. Tym samym konstruktorom udało się zmniejszyć wagę całkowitą samochodu o całe 100 kilogramów. Dzięki wzrostowi mocy o 35 KM nowe R8 jest w stanie rozpędzić się do 320 km/h niczym najszybsze, włoskie bolidy. Typowy dla Audi luksus oraz zbudowany na wieloletnim doświadczeniu napęd Quattro sprawia, iż R8 GT staje się łakomym kąskiem dla ludzi pragnących spełnić swe motoryzacyjne marzenia. Limitowana wersja 333 sztuk czyni z niego nie lada inwestycję.
Obniżenie wagi z 1625 do 1525 kilogramów nie czyni z nowego Audi mistrza wagi lekkiej ale jak już zdążyliśmy się przyzwyczaić, przy super – samochodach liczy się każdy gram. V10 o mocy 560 KM sprawia, iż na jednego konia mechanicznego przypada 2,7 kilograma wagi auta co jest całkiem przyzwoitym wynikiem.
Do miasta i na wyścigi
Audi R8 GT jest w stanie spełnić wymagania najbardziej wyrafinowanego kierowcy. Jeśli ktoś naprawdę chce używać go na popularnych w zachodniej Europie torach wyścigowych, może zamówić sobie specjalny pakiet. Pakiet ten sprawia, że mocne R8 przeobraża się w prawdziwego wojownika. Wewnątrz auta zamontowana zostanie specjalna gaśnica, klatka bezpieczeństwa, czteropunktowe pasy czy oryginalny wyłącznik prądu. Do całkowitej metamorfozy brakuje tylko wyczynowego ogumienia oraz numeru startowego.
Producent dumnie zapewnia, iż nowe, mocniejsze R8 zużywać będzie średnio 13,7 litra benzyny na 100 kilometrów. Mocniejszy motor i napęd na cztery koła zapewniają przyspieszenie do setki w 3,6 sekundy. Do 200 km/h Audi potrzebuje raptem 10,8 sekundy. R8 GT charakteryzować się ma momentem obrotowym rzędu 540 Nm przy 6500 obr/min. Dumą konstruktorów przeszczepiających silnik jest świadomość, że nowe R8 GT „kręcić” można aż do 8700 obr/min. Każdemu z 333 odbiorców tej pięknej maszyny ubędzie z konta po 193 000 euro. I jak tu zazdrościć?